Kawon ( arbuz ) - część 9
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Dzisiaj zerwałem pierwszego Rosario nieszczepionego (pierwsze oznaki fuzariozy) - wg metki też z 15 czerwca (to dzień kiedy zaczął rosnąć zawiązek) i dla uspokojenia powiem, że był średnio dojrzały (pestki blado brązowe). Tak więc nie panikuj i krój go, bo może się okazać że grubo się mylisz
Kolejne Rosaria będę rwał po 40 dniach, czyli za 3 dni idzie pierwszy szczepieniak
Kolejne Rosaria będę rwał po 40 dniach, czyli za 3 dni idzie pierwszy szczepieniak
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Jutro idzie pod nóż A jak u Ciebie fuzarioza przebiega, bardzo niszczy krzaki ? U mnie pojawiają się gdzieniegdzie obwiędnięte liście, ale to zupełnie mi nie przeszkadza, bo owoce już prawie są dojrzałe.
Tak sytuacja wyglądała rok temu 21 lipca
a tak w tym.
Chyba ten grzyb coś tam pomógł, jeszcze nigdy nie miałem w tak dobrym stanie krzaków o tej porze.
I tak będę szczepił na przyszły rok wszystkie.
Problem mam z miejscem na przyszły sezon, chciałbym zrobić tak jak Wokan, dwa rzędy dosyć duże odstępy i na tych kopcach.
Tak myślę nad miejscem obok winogron
Tylko późnym popołudniem robił by się tam cień, i kurde nie wiem co mam robić
Tak sytuacja wyglądała rok temu 21 lipca
a tak w tym.
Chyba ten grzyb coś tam pomógł, jeszcze nigdy nie miałem w tak dobrym stanie krzaków o tej porze.
I tak będę szczepił na przyszły rok wszystkie.
Problem mam z miejscem na przyszły sezon, chciałbym zrobić tak jak Wokan, dwa rzędy dosyć duże odstępy i na tych kopcach.
Tak myślę nad miejscem obok winogron
Tylko późnym popołudniem robił by się tam cień, i kurde nie wiem co mam robić
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
No to ja teraz na polu z nieszczepionymi mam tak jak Ty rok temu. Padają Rosario i Złoto Wolicy, czyli znów te same odmiany co w ubiegłych latach (wynika, że są najbardziej wrażliwe). Asahi, Crimsony i Charlestony się na razie trzymają.
Na polu ze szczepionymi - ani śladu chorób - liście zdrowe i pędy mają duże przyrosty.
Dzisiaj zmierzyłem obwód największego Rosario - 72 cm, więc dużo gorzej do Ciebie, ale ja na dwóch krzakach mam 7 owoców, więc i tak uważam to za bardzo dobry wynik
Takie porównanie (arbuzy sadzone w tym samym czasie):
Szczepione - gąszcz taki, że ropuchy mi się zalęgły w arbuzach
Nieszczepione (Rosario i Złota Wolicy już od dawna nie rosną co było pierwszą oznaką choroby, od kilku dni więdną liście)
I ciekawostki:
Owoc Shintozy F90 Wynika, że będzie F.2
Miejsce szczepienia melona po 3 miesiącach - widać ciemno zieloną łodygę dyni i jasno zielone pędy melona.
A co do nowego miejsca pod arbuzy to widzę że masz sporo miejsca po prawej stronie od winorośli do tego zaoranego pola. Spokojnie dwa rzędy się zmieszczą, a cień obejmie tylko kraniec uprawy i końcówki pędów w okresie gdy arbuzy już będą duże. Nie będzie to przeszkadzać. U mnie maliny w ten sam sposób zacieniają późnym wieczorem i nie widzę szczególnego wpływu.
Na polu ze szczepionymi - ani śladu chorób - liście zdrowe i pędy mają duże przyrosty.
Dzisiaj zmierzyłem obwód największego Rosario - 72 cm, więc dużo gorzej do Ciebie, ale ja na dwóch krzakach mam 7 owoców, więc i tak uważam to za bardzo dobry wynik
Takie porównanie (arbuzy sadzone w tym samym czasie):
Szczepione - gąszcz taki, że ropuchy mi się zalęgły w arbuzach
Nieszczepione (Rosario i Złota Wolicy już od dawna nie rosną co było pierwszą oznaką choroby, od kilku dni więdną liście)
I ciekawostki:
Owoc Shintozy F90 Wynika, że będzie F.2
Miejsce szczepienia melona po 3 miesiącach - widać ciemno zieloną łodygę dyni i jasno zielone pędy melona.
A co do nowego miejsca pod arbuzy to widzę że masz sporo miejsca po prawej stronie od winorośli do tego zaoranego pola. Spokojnie dwa rzędy się zmieszczą, a cień obejmie tylko kraniec uprawy i końcówki pędów w okresie gdy arbuzy już będą duże. Nie będzie to przeszkadzać. U mnie maliny w ten sam sposób zacieniają późnym wieczorem i nie widzę szczególnego wpływu.
-
- 50p
- Posty: 89
- Od: 25 kwie 2017, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Liście moich arbuzów zbladły a nowe pędy usychają i odpadają. Roślina nie zawiązuje nowych owoców? Czego to może być wynik?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
U mnie też pojawiły się jakieś choroby Na pewno mączniak rzekomy i coś jeszcze. Opryskałem w piątek Miedzianem i podlałem Polyversum, ale nie wiem czy to coś da Opryskam jeszcze chyba na mszyce, bo też się pojawiły
Mam do Was pytanie: Czy już mam zerwać ten owoc?
Tak wyglądał 20 czerwca, a zapylony był ok. 14 czerwca. Odmiana Sugar Baby.
I całe pole arbuzowe. Stan na 19. lipca
Pozdrawiam
Mam do Was pytanie: Czy już mam zerwać ten owoc?
Tak wyglądał 20 czerwca, a zapylony był ok. 14 czerwca. Odmiana Sugar Baby.
I całe pole arbuzowe. Stan na 19. lipca
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Pierwszy szczepiony Rosario trafił pod noż
wiek 38 dni, waga 6.600 kg
Tak więc rolnik90, Twój na pewno nie będzie przejrzały.
Smak - smakuje jak dynia skrzyżowana z tykwą.... hehe.. żartuję... smakuje jak najnormalniejsze Rosario - słodki, chrupiący i soczysty
wiek 38 dni, waga 6.600 kg
Tak więc rolnik90, Twój na pewno nie będzie przejrzały.
Smak - smakuje jak dynia skrzyżowana z tykwą.... hehe.. żartuję... smakuje jak najnormalniejsze Rosario - słodki, chrupiący i soczysty
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Julian ja zerwałem sugar baby ktore mialo 30-32 dni od zapylenia i bylo optymalnie dojrzałe, więc to twoje tym bardziej powinno być już jadalne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3066
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
A miało też taką ciemną skórkę jak moje? Bo mam też inne owoce tej odmiany, które mają inny wzór na skórce i są jaśniejsze. Chyba go zerwę
-
- 100p
- Posty: 126
- Od: 20 sie 2017, o 10:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1034
- Od: 7 kwie 2011, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wierzbica
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Wokan piękna sztuka i trochę mnie uspokoiłeś Dziś zerwałem wolice z 18 czerwca ważyła 3 kg, jak zwykle była słodziutka i soczysta. Rossario 10kg rozkroje jutro na razie brak miejsca w lodówce na takiego giganta.
Piotr
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1141
- Od: 22 lip 2015, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DW
Re: Kawon ( arbuz ) - część 9
Jednak Złoto Wolicy jest u mnie ciągle nr 1 jeżeli chodzi o smak, soczystość i chrupkość. Dzisiaj kolejnie znikło podczas konsumpcji
Dzisiaj zrobiłem remanent na głównym arbuzowisku - wyrzuciłem cztery małe arbuzy wielkości piłeczki bejsbolowej. Straciły połysk i były miękkie. Rośliny same sobie reguluję ile są w stanie wykarmić i widać o te cztery było już za dużo.
Na nieszczepionym poletku Złota Wolicy i Rosaria już w stanie agonalnym. Rośliny już bez owoców wyrzuciłem, na pozostałych zostawiłem tylko pędy gdzie są owoce, aby tylko dociągnęły te 2-3 dni do dojrzałości. Fuzarioza szaleje Widzę, że Charlestony będą następne w kolejce Crimsony na razie wychodzą obronną ręką.
rolnik90 Czy ten gigant rósł sam na roślinie czy miał/ma rodzeństwo?
Dzisiaj zrobiłem remanent na głównym arbuzowisku - wyrzuciłem cztery małe arbuzy wielkości piłeczki bejsbolowej. Straciły połysk i były miękkie. Rośliny same sobie reguluję ile są w stanie wykarmić i widać o te cztery było już za dużo.
Na nieszczepionym poletku Złota Wolicy i Rosaria już w stanie agonalnym. Rośliny już bez owoców wyrzuciłem, na pozostałych zostawiłem tylko pędy gdzie są owoce, aby tylko dociągnęły te 2-3 dni do dojrzałości. Fuzarioza szaleje Widzę, że Charlestony będą następne w kolejce Crimsony na razie wychodzą obronną ręką.
rolnik90 Czy ten gigant rósł sam na roślinie czy miał/ma rodzeństwo?