Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Drugi raz w życiu szczepiłem.
No i nawaliłem tej znanej wszystkim maści, poczym wlazłem tu i widzę, że piszecie że ona niszczy robotę.
Mam ją zebrać jak tylko się da? Dodam, że nie jest to owocowe drzewo tylko Populus lasiocarpa na podkładce z topoli czarnej.
Jak zapewnić najkorzystniejsze warunki do zrostu? Trzymam je w szklarence w wysokiej wilgotności. Pomoże coś?
No i nawaliłem tej znanej wszystkim maści, poczym wlazłem tu i widzę, że piszecie że ona niszczy robotę.
Mam ją zebrać jak tylko się da? Dodam, że nie jest to owocowe drzewo tylko Populus lasiocarpa na podkładce z topoli czarnej.
Jak zapewnić najkorzystniejsze warunki do zrostu? Trzymam je w szklarence w wysokiej wilgotności. Pomoże coś?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Jak się drzewko dobrze zrasta to nie trzeba specjalnie zabiegów, ot tylko czubek zraza smarnąć żeby nie wysychał, do tego wystarczy parafina. Jak jest kożuchówka na ściętej grubszej gałęzi to tą powierzchnię też dobrze jest zakleić, jak ktoś się boi maści na bazie żywic to nie jest problem zasmarować parafiną/stearyną czy z czego teraz świeczki robią ;) Nic więcej nie trzeba, tylko dobre owiązanie, ciepełko i brak wyparowania wody z większych ran.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Dziękuję.
Zdrapię za chwilę nadmiar mazidła, a będę pilnował wysokiej wilgotności, bo wtedy kalus podobno szybciej się tworzy.
Zdrapię za chwilę nadmiar mazidła, a będę pilnował wysokiej wilgotności, bo wtedy kalus podobno szybciej się tworzy.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Witam, mam kilka pytań i chcę je podczepić pod jeden wątek:
Rok temu zaszczepiłem na glosterze ligola i sie przyjęło, teraz pojawiło sie 6 kwiatków, i chciałem sie dowiedzieć czy je poobrywać, by wzmocnić ten szczep (w tej chwili ma ledwo 8 cm i boje sie że nie utrzymaja sie jabłka na czymś takim)
https://images91.fotosik.pl/354/00107a99b0175ddbmed.jpg
Kolejne pytanie mam odnosnie drzewka gloster które ma 3 lata jest na razie bardzo słabe (cienkie nie zbyt duże, oraz troszke schorowane gdyż ma powykręcane gałązki niektóre) lecz na wiosne ma sporo kwiatów i nie wiem czy lepiej bym było dla drzewa oberwać te kwiatki tak by drzewo sie zrobiło mocniejsze i grubsze
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b2b1535dad158385
I ostatnie pytanie odnośnie jabłoni (nie znam odmiany) drzewo jest juz 8 letnie ciete sporo rok rocznie, dobrze wygląda, co drugi rok owocuje, ale ma baaaardzo duzo kwiatow, czy część usunąć by np ta 1/3 którą zostawie miała wiecej soków i jabłka były ciekawsze?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/e2i ... 8i3Dbsk3~9
Dziękuje z góry za odpowiedź
Rok temu zaszczepiłem na glosterze ligola i sie przyjęło, teraz pojawiło sie 6 kwiatków, i chciałem sie dowiedzieć czy je poobrywać, by wzmocnić ten szczep (w tej chwili ma ledwo 8 cm i boje sie że nie utrzymaja sie jabłka na czymś takim)
https://images91.fotosik.pl/354/00107a99b0175ddbmed.jpg
Kolejne pytanie mam odnosnie drzewka gloster które ma 3 lata jest na razie bardzo słabe (cienkie nie zbyt duże, oraz troszke schorowane gdyż ma powykręcane gałązki niektóre) lecz na wiosne ma sporo kwiatów i nie wiem czy lepiej bym było dla drzewa oberwać te kwiatki tak by drzewo sie zrobiło mocniejsze i grubsze
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b2b1535dad158385
I ostatnie pytanie odnośnie jabłoni (nie znam odmiany) drzewo jest juz 8 letnie ciete sporo rok rocznie, dobrze wygląda, co drugi rok owocuje, ale ma baaaardzo duzo kwiatow, czy część usunąć by np ta 1/3 którą zostawie miała wiecej soków i jabłka były ciekawsze?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/e2i ... 8i3Dbsk3~9
Dziękuje z góry za odpowiedź
- massur
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1506
- Od: 22 maja 2012, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów (Załęże)
- Kontakt:
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Generalnie obrywanie kwiatów odciąży drzewo, pytanie czy w uprawie amatorskiej chcesz dążyć do uzyskania maksymalnej wydajności czy bardziej chodzi o spróbowanie jabłka z nowo doszczepionej odmiany. Jeśli chcesz spróbować jabłka to i tak poczekaj na zawiązki i wtedy oberwij co za dużo.
Jeśli chcesz wyprowadzić drzewo z naprzemiennego owocowania to zdecydowanie jak piszesz, po zawiązaniu owoców zostaw tylko tyle ile uważasz, że powinno takie drzewo mieć owoców, nie za dużo, uginające się pod ciężarem owocow drzewo to nie najlepszy pomysł - uzyskasz lepsze owoce jak będzie mniej a i owocowanie coroczne powinno powrócić.
Jeśli chcesz wyprowadzić drzewo z naprzemiennego owocowania to zdecydowanie jak piszesz, po zawiązaniu owoców zostaw tylko tyle ile uważasz, że powinno takie drzewo mieć owoców, nie za dużo, uginające się pod ciężarem owocow drzewo to nie najlepszy pomysł - uzyskasz lepsze owoce jak będzie mniej a i owocowanie coroczne powinno powrócić.
Pozdrawiam,
Tomek
Tomek
-
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 maja 2018, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Pod koniec poprzedniego lata poprzycinałem mocno rozrośniętą czereśnie (burlat) i z ciekawości wykorzystałem jednoroczne pędy i zaokulizowałem dwa oczka tej czereśni na przeznaczonym do wycięcia odroście (samosiejce) wiśni Lutówki. Zaznaczę że ta główna wiśnia-matka na pewno nie była szczepiona na żadnej podkładce, tylko wykopana od sąsiada, pewnie też samosiejka. Lutówka ta może mieć ok. 40 lat (ale myślę że więcej) i rodzi dalej. Odrosty, czy tam siewki od tej wiśni-matki, których mam sporo, mają się dobrze i owocują dalej. Jakie było moje zdziwienie, kiedy się okazało że te oczka przyjęły się i wypuściły liście. Jakie są szanse na przyszła zgodność genetyczną, krótko czy coś z tego będzie? Czy będę miał drugą czereśnie odmiany burlat?
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Sprawdzałem tego typu kombinacje. Niezgodność może wyjść nawet po pewnym czasie, ale zasadniczo jeśli się przyjęło jest spora szansa że urośnie. U mnie efektem było skarlone drzewko wymagające podpór (korona cięższa niż pień z korzeniami potrafił przenieść). W końcu nie bez powodu jest colt czy GiSelA będącymi mieszańcami czereśnia/wiśnia albo wiśnia/wiśnia jako podkładka dla czereśni (i wiśni ;) )
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
A ja zastanawiałem się nad kombinacją Czereśnia ptasia > wiśnia NorthStar > czereśnia Vanda i na Vandzie zaszczepić Burłata. Chodzi mi o uzyskanie mniejszego drzewka, ale z mocnym systemem korzeniowym nie wymagającego podpór. Pytanie czy ma to sens?
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Można, ale po co do tego jeszcze Vanda? Poza tym na Frutanie chyba jest lepszy plon niż north star.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3317
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Ponieważ czereśnia Burlat jest oczywiście niezgodna z wiśnią northstar. A frutana dla zwykłego hobbysty raczej jest nie do zdobycia.
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
@KamilK02 - dlatego łatwiej byłoby na frutanie, bo ma lepszą zgodność. Frutana to wyselekcjonowana wstawka z wiśni karłowatej/wisienki stepowej, która w PL występuje, a nawet można dostać (kupić) jako krzew ozdobny. Z testów wygląda, że na siewkach fruticosy jest spora rozpiętość plonów, ale i tak jest dobrze. Więc konkretnie Frutana? to może jest nie do zdobycia dla hobbysty, ale wisienka stepowa z której selektem jest frutana już jest jak najbardziej w zasięgu hobbystów.
-
- 200p
- Posty: 394
- Od: 29 lip 2018, o 16:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Burlat jest niezgodny z NorthStar, a Vanda ponieważ mam pod ręką
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3317
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Szczepienie drzew i krzewów owocowych - cz. III
Promilus dobrze wiedzieć że można próbować z wisienki stepowej ;) Ja w sumie kupiłem northstar jako zamiennik łutówki, z możliwością wykorzystania na wstawkę skarlającą. Tylko Notrhstar miał być na czereśni, a jest na antypce, dlatego zastanawiam się czy i odmiana szlachetna będzie się zgadzać. Co zauważyłem to osadki owoców są dość długie,a miała do tej pory 3