Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Piękny ten suchodrzew,jest w pełni mrozoodporny?
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Rycynowce jak zwykle masz piękne
Języczkę pomarańczową o zielonych liściach widuję znacznie rzadziej od bordowolistnych, dlatego podziwiam ją u Ciebie.
Zdobyłem wczoraj stewię, którą pierwszy raz zobaczyłem u Ciebie Próbuję ją ukorzenić.
Języczkę pomarańczową o zielonych liściach widuję znacznie rzadziej od bordowolistnych, dlatego podziwiam ją u Ciebie.
Zdobyłem wczoraj stewię, którą pierwszy raz zobaczyłem u Ciebie Próbuję ją ukorzenić.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Czyli remont prawie jak u Murphy Brown?
pewnie trudno to uwierzyć, ale każdy remont ma swój koniec...czego Wam życzę.
Jabłuszka przepiękne!
pewnie trudno to uwierzyć, ale każdy remont ma swój koniec...czego Wam życzę.
Jabłuszka przepiękne!
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12832
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu, nie było mnie parę dni, a tu czytam ,że biedny Gucio ciągle w gipsie.
Uściskaj maluszka, wiesz zastanawiam się nad Hawńczykiem, to piesek taki jak Bolończyk , tylko winnych kolorach, znasz może kogoś kto go ma?
Uściskaj maluszka, wiesz zastanawiam się nad Hawńczykiem, to piesek taki jak Bolończyk , tylko winnych kolorach, znasz może kogoś kto go ma?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8553
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
buziaki dla rekonwalescentów
zdrówka
zdrówka
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluniu wspaniałe, dorodne jabłuszka.
U mnie wszystkie drzewa owocowe chorują, pomimo oprysków.
Rabata wrzosowa zakwita, czyżby juz zwiastowała jesień?
Czy ta roślinka obok wrzosów, to dabecja?
Jest piękna, ale chyba wrażliwa na mrozy?
Życzę zdrówka dla Ciebie i Gucia.
U mnie wszystkie drzewa owocowe chorują, pomimo oprysków.
Rabata wrzosowa zakwita, czyżby juz zwiastowała jesień?
Czy ta roślinka obok wrzosów, to dabecja?
Jest piękna, ale chyba wrażliwa na mrozy?
Życzę zdrówka dla Ciebie i Gucia.
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Tajeczko, ja w ogóle nie pryskam moich drzew owocowych, a rezultat - mozna zobaczyć na fotkach :P Skłamałabym mówiąc, że w ogóle nie chorują, ale myślę, że ani mniej, ani więcej niż te pryskane, a przynajmniej jem w 100% zdrowe owoce.
No, właśnie - powoli zaczynają otwierć swoje pączki wrzosy, zwłaszcza te rosnące w pełnym słońcu Za to dabecja (tak, te białe kwituszki to dabecja) kwitnie baaardzo długo i za to ją lubię A czy to zapowiedź jesieni Pewnie troszeczkę tak, ale ja twardo trzymam się wersji, że mamy pełnię lata
Dorotko, dzięki Już jest zdecydowana poprawa
Iguś, nie, nie znam nikogo; w mojej miejscowości jest kilka bolończyków, ale hawańczyka 'na żywo' nie widziałam. Mam natomiast książkę o tej grupie ras i poczytałam sobie o hawańczykach - jednak najwięcej jest białych, rzadko, ale zdarzają się inne kolory...
100krotko, Murphy Brown, z tego, co pamiętam z zamierzchłych czasów emitowania tego serialu, na pocieszenie miała przynajmniej różne relacje damsko-męskie ze swoim panem od remontów U mnie ten czynnik odpada, więc z niecierpliwością wyczekuję końca tego zamieszania. Skoro mówisz, że każdy remont ma swój koniec, to Ci wierzę
Jacku, ja mam dwie języczki - i tę o zielonych, i tę o bordowych liściach. Ta druga jednak absolutnie nie nadaje się do pokazania, bo wygląda jak sito Uwielbiają ją ślimaki, a ponieważ ja jestem dla nich miłosierna, to one bez litości zjadają mi swoje przysmaki. Dobrze, że chociaż jedna się ostała i ma sporo pąków kwiatowych :P
Stewia nie przeżyje naszej zimy, więc do gruntu chyba pójdzie wiosną? Chyba że będziesz ja uprawiał w doniczce...
Małgosiu, tak całkiem to on nie jest mrozoodporny. W ostre zimy wymarza, ale jak dotąd ładnie odbijał mi od korzeni. Szkoda, bo jak jest łagodna zima, to ślicznie wygląda i zdobi rabatę swoimi listeczkami, bo jest zimozielony
Teraz w ogrodzie królują zdecydowanie hortensje. Dzisiaj pokażę więc moje bukietówki, których mam trzy odmiany - Oczywiście Kyushiu (ok. 10 krzaczków) i pojedyncze egzemplarze Magical Fire i Pink Diamond. Te ostatnie mają się przebarwiać na czerwono i różowo, ale na razie są białe:
No, właśnie - powoli zaczynają otwierć swoje pączki wrzosy, zwłaszcza te rosnące w pełnym słońcu Za to dabecja (tak, te białe kwituszki to dabecja) kwitnie baaardzo długo i za to ją lubię A czy to zapowiedź jesieni Pewnie troszeczkę tak, ale ja twardo trzymam się wersji, że mamy pełnię lata
Dorotko, dzięki Już jest zdecydowana poprawa
Iguś, nie, nie znam nikogo; w mojej miejscowości jest kilka bolończyków, ale hawańczyka 'na żywo' nie widziałam. Mam natomiast książkę o tej grupie ras i poczytałam sobie o hawańczykach - jednak najwięcej jest białych, rzadko, ale zdarzają się inne kolory...
100krotko, Murphy Brown, z tego, co pamiętam z zamierzchłych czasów emitowania tego serialu, na pocieszenie miała przynajmniej różne relacje damsko-męskie ze swoim panem od remontów U mnie ten czynnik odpada, więc z niecierpliwością wyczekuję końca tego zamieszania. Skoro mówisz, że każdy remont ma swój koniec, to Ci wierzę
Jacku, ja mam dwie języczki - i tę o zielonych, i tę o bordowych liściach. Ta druga jednak absolutnie nie nadaje się do pokazania, bo wygląda jak sito Uwielbiają ją ślimaki, a ponieważ ja jestem dla nich miłosierna, to one bez litości zjadają mi swoje przysmaki. Dobrze, że chociaż jedna się ostała i ma sporo pąków kwiatowych :P
Stewia nie przeżyje naszej zimy, więc do gruntu chyba pójdzie wiosną? Chyba że będziesz ja uprawiał w doniczce...
Małgosiu, tak całkiem to on nie jest mrozoodporny. W ostre zimy wymarza, ale jak dotąd ładnie odbijał mi od korzeni. Szkoda, bo jak jest łagodna zima, to ślicznie wygląda i zdobi rabatę swoimi listeczkami, bo jest zimozielony
Teraz w ogrodzie królują zdecydowanie hortensje. Dzisiaj pokażę więc moje bukietówki, których mam trzy odmiany - Oczywiście Kyushiu (ok. 10 krzaczków) i pojedyncze egzemplarze Magical Fire i Pink Diamond. Te ostatnie mają się przebarwiać na czerwono i różowo, ale na razie są białe:
- Olusia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11021
- Od: 23 gru 2007, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kościan
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Byłam i nadrobiłam zaległości.
Cieszę się , że wracacie do zdrowia.
Współczuję przeciągającego się remontu , ale już pewnie bliżej niż dalej.....
Najważniejsze by Wam na głowę nie leciało bo jutro ma na zachodzie padać.
Cieszę się , że wracacie do zdrowia.
Współczuję przeciągającego się remontu , ale już pewnie bliżej niż dalej.....
Najważniejsze by Wam na głowę nie leciało bo jutro ma na zachodzie padać.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Dalu piękne hortensje bukietowe.
Ja też przerzucam się na te bukietowe na razie mam małe sadzonki , ogrodowe w ostatnich latach zawiodły .
Genia
Ja też przerzucam się na te bukietowe na razie mam małe sadzonki , ogrodowe w ostatnich latach zawiodły .
Genia
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5076
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś. Zapraszam serdecznie, kiedy tylko możesz być we Wrocławiu, daj znać i się spotkamy. Dobrze, że już i Ty i Gucio wracacie do zdrówka.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16182
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Te hortensje podobają mi się najbardziej. Zdecydowanie wolę je od tych typowych kul. Są o wiele subtelniejsze. Pozdrawiam
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Stewię będę uprawiał w doniczce. Zjadłem już jeden listek. Aż trudno uwierzyć, że liść może być tak słodki
'Kyusiu' piękna W starym ogrodzie rośnie bardzo do niej podobna. Może to właśnie ona
'Kyusiu' piękna W starym ogrodzie rośnie bardzo do niej podobna. Może to właśnie ona
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród u stóp Ślęży, czyli moc czakramu
Daluś jak ja kocham u Ciebie ten widok masy hortensji Zawsze czekam na fotki , kiedy one już zakwitną i tworzą prawdziwie bajeczny zakątek