Ogródek Robaczka cz. 7
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Witam Kasiu, u mnie było dziś -25*, uważam to za przesadę o tej porze roku i tej dacie w kalendarzu.
Patrząc na Twoje wysiewy jestem pod wielkim wrażeniem. Choć musze się pochwalić, ze wysiane w tym tygodniu nasionka już wychodzą z ziemi. Przypomniałaś mi o szałwi, którą też muszę posiać, bo inaczej będę niepocieszona.
Piękna przechowalnia, roślinki w takim otoczeniu świetnie się czują i chętnie rosną
Mam nadzieję, że po powrocie z urlopu przywita Cię piękna wiosna. Życzę udanego wyjazdu
Do zobaczenia w nowym wątku, oczywiście zapraszam w międzyczasie do mnie. Pokażę swoje wyroby do ogrodu (amatorszczyzna)
Patrząc na Twoje wysiewy jestem pod wielkim wrażeniem. Choć musze się pochwalić, ze wysiane w tym tygodniu nasionka już wychodzą z ziemi. Przypomniałaś mi o szałwi, którą też muszę posiać, bo inaczej będę niepocieszona.
Piękna przechowalnia, roślinki w takim otoczeniu świetnie się czują i chętnie rosną
Mam nadzieję, że po powrocie z urlopu przywita Cię piękna wiosna. Życzę udanego wyjazdu
Do zobaczenia w nowym wątku, oczywiście zapraszam w międzyczasie do mnie. Pokażę swoje wyroby do ogrodu (amatorszczyzna)
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu, popikowałam wczoraj jeden krażek lobelii Wyszło kilka sztuk i chyba tyle mi starczy... Jeszcze mam 10 krążków z kępkami do pikowania, a wczoraj martwiłam się, że przy pikowaniu będą straty Teraz się martwię co ja z tym wszystkim zrobię...
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Dzień dobry kochani!
Ja śpię, a od rana goście przychodzą hihihi
W taki razie stawiam kawusię i spieszę z odpowiedziami
Bozuniu, jak masz miejsce i cierpliwość to popikuj resztę! Chętni na lobelię zawsze się znajdą, zwłaszcza, że taka klęska urodzaju nie każdemu się zdarza Możemy się umówić z dziewczynami w maju u mnie, każda przywiezie czego tam ma w nadmiarze i zrobimy wymiankę - będzie okazja do spotkania
Marzenko, -25*?? To naprawdę przegięcie....niby nam grozi ocieplenie klimatu, a tymczasem takie anomalie? Mam nadzieję, że roślinki dobrze to zniosą, ściskam Cię mocno Szałwię posiej koniecznie, jest pięknym dodatkiem dla róż. Ja zaraziłam się jej urokiem u Gosi/Margo
Pokój w którym stoją roślinki to gościnny, a póki gości nie ma to roślinny Jest mocno nasłoneczniony i zauważyłam, że roślinom przechowywanym w domu to służy. W ubiegłym roku zorganizowałam "chłodnię" w pokoju od północy, ale pomimo stworzenia optymalnych warunków cieplnych (ok.10 stopni) oleander zgubił mi liście, oliwka też, a kumkwat złapał wełnowce. W tym roku zimują modelowo, choć pokój jest mocno nasłoneczniony i temperatura jest tam w granicach 15 stopni.
Dziękuję za ciepłe słowa, spodziewam się prawdziwej wiosny po powrocie z urlopu, ale do wyjazdu jeszcze 2 tygodnie i mam trochę przewidzianych zadań zanim wyjadę jak np. sadzenie wszystkich zamówionych bylin!Oby pogoda tylko pozwoliła..
Miłego weekendu
Dorotko, dziękuję! Nie wszystkie planowane wysiewy się udały, ale te, na których zależało mi najbardziej rosną. Tak jak pisałam, martwię się przechowaniem roślin na czas mojego urlopu, ale może uda mi się zorganizować im opiekę..
Jula Jeszcze trochę Was pozanudzam ;-)) ale z kolejnym wątkiem poczekam na wiosnę
Olek przezimował wyjątkowo dobrze, jestem mile zaskoczona, bo w ubiegłym roku nie chciał kwitnąć i zrzucał liście. Zaczęłam go traktować biohumusem, zgodnie z Twoją radą, pewnie dlatego tak się rwie z tym kwieciem
Aniu, będzie mi bardzo miło gościć Cię w nowej odsłonie wiosną
Małgosiu, zgadzam się..w trosce o nasze zdrowie psychiczne, wiosna mogłaby wreszcie przyjść...
Pat, może zamknięcie wątku zmobilizuje wiosnę? ;-)) Taki mały bojkocik
Karolinko, dziękuję, a co Ty wysiałaś? Ja zaczęłam od lobelii, zachęcona plonami ubiegłego sezonu, ale w tym roku zdecydowałam się też na heliotrop i szałwię
Monia, będę Was odwiedzać i jak tylko założę nowy wątek, dam znać Pokój gościnno-roślinny Co planujesz jeszcze wysiewać?
Majeczko, kopę lat! Dawno Cię nie wiedziałam u siebie, ale miło, że jesteś!Super, że wysiewy Ci się udały, kilka osób narzekało na krążki.. Twoje bajkowe różyczki będą miały miłe towarzystwo kolorowych bylinek, już nie mogę się doczekać sezonu u Ciebie!
Martuś, ponoć biała lobelia jest trudniejsza w uprawie..ja nie próbowałam, potrzebuję tylko kilka sadzonek, więc kupię na giełdzie. Bardziej zależało mi na niebieskiej. Zioła w każdej ilości się przydadzą, mama będzie miała herbarium pod ręką
No to jeszcze kilka wspomnień, na życzenie Jule
Kącik pod brzozą w 2011..
Ja śpię, a od rana goście przychodzą hihihi
W taki razie stawiam kawusię i spieszę z odpowiedziami
Bozuniu, jak masz miejsce i cierpliwość to popikuj resztę! Chętni na lobelię zawsze się znajdą, zwłaszcza, że taka klęska urodzaju nie każdemu się zdarza Możemy się umówić z dziewczynami w maju u mnie, każda przywiezie czego tam ma w nadmiarze i zrobimy wymiankę - będzie okazja do spotkania
Marzenko, -25*?? To naprawdę przegięcie....niby nam grozi ocieplenie klimatu, a tymczasem takie anomalie? Mam nadzieję, że roślinki dobrze to zniosą, ściskam Cię mocno Szałwię posiej koniecznie, jest pięknym dodatkiem dla róż. Ja zaraziłam się jej urokiem u Gosi/Margo
Pokój w którym stoją roślinki to gościnny, a póki gości nie ma to roślinny Jest mocno nasłoneczniony i zauważyłam, że roślinom przechowywanym w domu to służy. W ubiegłym roku zorganizowałam "chłodnię" w pokoju od północy, ale pomimo stworzenia optymalnych warunków cieplnych (ok.10 stopni) oleander zgubił mi liście, oliwka też, a kumkwat złapał wełnowce. W tym roku zimują modelowo, choć pokój jest mocno nasłoneczniony i temperatura jest tam w granicach 15 stopni.
Dziękuję za ciepłe słowa, spodziewam się prawdziwej wiosny po powrocie z urlopu, ale do wyjazdu jeszcze 2 tygodnie i mam trochę przewidzianych zadań zanim wyjadę jak np. sadzenie wszystkich zamówionych bylin!Oby pogoda tylko pozwoliła..
Miłego weekendu
Dorotko, dziękuję! Nie wszystkie planowane wysiewy się udały, ale te, na których zależało mi najbardziej rosną. Tak jak pisałam, martwię się przechowaniem roślin na czas mojego urlopu, ale może uda mi się zorganizować im opiekę..
Jula Jeszcze trochę Was pozanudzam ;-)) ale z kolejnym wątkiem poczekam na wiosnę
Olek przezimował wyjątkowo dobrze, jestem mile zaskoczona, bo w ubiegłym roku nie chciał kwitnąć i zrzucał liście. Zaczęłam go traktować biohumusem, zgodnie z Twoją radą, pewnie dlatego tak się rwie z tym kwieciem
Aniu, będzie mi bardzo miło gościć Cię w nowej odsłonie wiosną
Małgosiu, zgadzam się..w trosce o nasze zdrowie psychiczne, wiosna mogłaby wreszcie przyjść...
Pat, może zamknięcie wątku zmobilizuje wiosnę? ;-)) Taki mały bojkocik
Karolinko, dziękuję, a co Ty wysiałaś? Ja zaczęłam od lobelii, zachęcona plonami ubiegłego sezonu, ale w tym roku zdecydowałam się też na heliotrop i szałwię
Monia, będę Was odwiedzać i jak tylko założę nowy wątek, dam znać Pokój gościnno-roślinny Co planujesz jeszcze wysiewać?
Majeczko, kopę lat! Dawno Cię nie wiedziałam u siebie, ale miło, że jesteś!Super, że wysiewy Ci się udały, kilka osób narzekało na krążki.. Twoje bajkowe różyczki będą miały miłe towarzystwo kolorowych bylinek, już nie mogę się doczekać sezonu u Ciebie!
Martuś, ponoć biała lobelia jest trudniejsza w uprawie..ja nie próbowałam, potrzebuję tylko kilka sadzonek, więc kupię na giełdzie. Bardziej zależało mi na niebieskiej. Zioła w każdej ilości się przydadzą, mama będzie miała herbarium pod ręką
No to jeszcze kilka wspomnień, na życzenie Jule
Kącik pod brzozą w 2011..
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11731
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Cudownie jak zwykle...nie zamykaj Kasiu jeszcze wątku,jeszcze podciągnij z tematem
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
No i znowu śliczne fotki
Co planuję wysiać? Nie wiem jeszcze. Jadę za chwilę do jakiegoś marketu, to zobaczę co będzie ciekawego wśród nasion.
Kiedy wsadzasz kobeę do gruntu? Czekasz do połowy maja, czy już niedługo przesadzasz?
Co planuję wysiać? Nie wiem jeszcze. Jadę za chwilę do jakiegoś marketu, to zobaczę co będzie ciekawego wśród nasion.
Kiedy wsadzasz kobeę do gruntu? Czekasz do połowy maja, czy już niedługo przesadzasz?
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Monia, na razie mam pół metrowe zaspy śnieżne w ogrodzie W ubiegłym roku kobeę i lobelie wysadzałam w drugiej połowie kwietnia, przed wyjazdem. Przeżyła bez problemu i bardzo szybko się przyjęła
Aniu, jeszcze chwilę możemy stukać, ale moderki czuwają
Aniu, jeszcze chwilę możemy stukać, ale moderki czuwają
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Oby pogoda nam na to pozwoliła i w tym roku. Ja zawsze kobeę siałam wprost do gruntu - była później, ale też ładna. Teraz mam w pojemniczkach, ale mam nadzieję, ze ładnie się przyjmie
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu zaglądałam do Ciebie często, ale widząc zaganianą a czasami zdołowaną pogodą
gospodynię nic nie pisałam. Mój nastrój był podobny.
Zdjęcia bardzo są potrzebne żebyśmy mogli mieć świadomość jak to będzie za chwilę
U mnie krążki się sprawdziły.... może nic się złego z nimi nie działo, bo miały
zdecydowanie chłodno i dodatkowo były prawie bez przykrycia.
Wiesz jaka ja jestem ciekawa Twoich rabatek
gospodynię nic nie pisałam. Mój nastrój był podobny.
Zdjęcia bardzo są potrzebne żebyśmy mogli mieć świadomość jak to będzie za chwilę
U mnie krążki się sprawdziły.... może nic się złego z nimi nie działo, bo miały
zdecydowanie chłodno i dodatkowo były prawie bez przykrycia.
Wiesz jaka ja jestem ciekawa Twoich rabatek
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu, pozdrawiam życząc miłej niedzieli... u mnie pogodowo bez zmian, z tym większą przyjemnością oglądam Twoje słoneczne zdjęcia.... kiedy znów będzie tak pięknie i ciepło?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Kasiu
zasiewy rosną ci extra, aż miło popatrzeć
gdybyś potrzebowała, to mogę ci wszystko przechować do twojego powrotu, albo podleję u ciebie, tylko daj znać
zasiewy rosną ci extra, aż miło popatrzeć
gdybyś potrzebowała, to mogę ci wszystko przechować do twojego powrotu, albo podleję u ciebie, tylko daj znać
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Nie zamykaj Takie słoneczne zdjęcia aż miło oglądać I róże, i lawendy-wszystko cieszy.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Zdjęcia przepiekne...do takich widoków tęsknię
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Robaczka cz. 7
Dzień dobry!
Od rana świeci słonko, -6* na termometrach, w ciągu dnia ma dobić do zera..gdyby nie to białe to byłoby całkiem znośnie ;-)
Mam dylemat czy czekać ma dostawy roślin w przyszłym tygodniu czy wszystko odwołać i przesunąć po 20-tym kwietnia..? Gdybym wiedziała, ze ziemia rozmarznie wolałabym posadzić, ale dopiero od piątku mają być niewielkie plusy w dzień i w okolicach zera w nocy....jak widzę te zaspy to wydaje mi się, że to nigdy się nie rozpuści..
Ewa & Ewa, dziękuje! Mam jeszcze kilka fotek w zanadrzu
Ewunia, bardzo dziękuje za propozycje, jesteś kochana
Aguś, pięknie i ciepło to będzie w Cancun za 2 tygodnie hihihihi
Majka, do widoków różanych wydaje się być tak niemiłosiernie daleko.....
Karolinko, życzę udanych wschodów!
Monia, widziałam Twoje podpory i ozdoby kute, klimacik jest mi bardzo bliski
Milego dnia kochani!
Od rana świeci słonko, -6* na termometrach, w ciągu dnia ma dobić do zera..gdyby nie to białe to byłoby całkiem znośnie ;-)
Mam dylemat czy czekać ma dostawy roślin w przyszłym tygodniu czy wszystko odwołać i przesunąć po 20-tym kwietnia..? Gdybym wiedziała, ze ziemia rozmarznie wolałabym posadzić, ale dopiero od piątku mają być niewielkie plusy w dzień i w okolicach zera w nocy....jak widzę te zaspy to wydaje mi się, że to nigdy się nie rozpuści..
Ewa & Ewa, dziękuje! Mam jeszcze kilka fotek w zanadrzu
Ewunia, bardzo dziękuje za propozycje, jesteś kochana
Aguś, pięknie i ciepło to będzie w Cancun za 2 tygodnie hihihihi
Majka, do widoków różanych wydaje się być tak niemiłosiernie daleko.....
Karolinko, życzę udanych wschodów!
Monia, widziałam Twoje podpory i ozdoby kute, klimacik jest mi bardzo bliski
Milego dnia kochani!