Z nasionek. Te kupne byłyby kształtniejsze. Ale i tak świetna to jest roślina.Smellycat pisze:Piękne te czubatki - kupiłaś sadzonki, czy z nasionek?
Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
- mmudant
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 922
- Od: 19 mar 2011, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
a czy te czubatki - genialne są, bosko wyglądają!!! - kwitną cały sezon?Agrestowa pisze:Po tegorocznych doświadczeniach wpadłam w uzależnienie od czubatki. Jak to się stało, że wcześniej o niej nie wiedziałam?
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
To pytanie do selli7, bo ona jest czubatkoznawczynią. Ja dopiero pierwszy sezon mam z nią do czynienia.
W sieci jest informacja że kwitnienie od czerwca do przymrozków, ale ja nie przycinałam ani nie uszczykiwałam, więc tak dobrze pewnie nie będzie.
W sieci jest informacja że kwitnienie od czerwca do przymrozków, ale ja nie przycinałam ani nie uszczykiwałam, więc tak dobrze pewnie nie będzie.
- Malagenia
- 100p
- Posty: 165
- Od: 1 lut 2011, o 22:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Śliczne są, bardzo urokliwe te czubatki. Nie znałam ich dotąd, pierwszy raz je widzę.
[Zanim tu przytoczyłaś Zoję, ja od razu do niej zajrzałam, by o nich poczytać]
Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze, lecz niezależnie od tego co Ci znawczyni selli odpowie, ja bym tam je teraz trochę przystrzgła. Jeśli mają tak długi okres kwitnienia, to jest jeszcze wcześnie i na pewno zdążą się rozkrzewić, wzmocnić i będą kwitnąć dalej. Zoja nie pisze o jakimś konkretnym momencie przycinania, myślę więc, że każdy jest dobry. Zaufałabym jej, bo zna się na roślinach jak mało kto, ma i wykształcenie, i ogromną praktykę, jest niezwykła.
Selli, jeśli je masz tego roku, to pochwal się zdjęciami
Proszę, napiszcie trochę jak one rosną, jak długo trwa pojedyńczy kwiatek, Agrestowa np. ile sadzonek masz w tej skrzynce i jaka ona jest długa (by mieć pogląd ile przestrzeni zajmuje jedna dorosła roślina). O jakich to tegorocznych doświadczeniach piszesz, które sprawiły, że się od nich uzależniłaś ? I dlaczego kupne byłyby kształtniejsze, co Twoim brakuje
[Zanim tu przytoczyłaś Zoję, ja od razu do niej zajrzałam, by o nich poczytać]
Przepraszam, że wtrącę swoje trzy grosze, lecz niezależnie od tego co Ci znawczyni selli odpowie, ja bym tam je teraz trochę przystrzgła. Jeśli mają tak długi okres kwitnienia, to jest jeszcze wcześnie i na pewno zdążą się rozkrzewić, wzmocnić i będą kwitnąć dalej. Zoja nie pisze o jakimś konkretnym momencie przycinania, myślę więc, że każdy jest dobry. Zaufałabym jej, bo zna się na roślinach jak mało kto, ma i wykształcenie, i ogromną praktykę, jest niezwykła.
Selli, jeśli je masz tego roku, to pochwal się zdjęciami
Proszę, napiszcie trochę jak one rosną, jak długo trwa pojedyńczy kwiatek, Agrestowa np. ile sadzonek masz w tej skrzynce i jaka ona jest długa (by mieć pogląd ile przestrzeni zajmuje jedna dorosła roślina). O jakich to tegorocznych doświadczeniach piszesz, które sprawiły, że się od nich uzależniłaś ? I dlaczego kupne byłyby kształtniejsze, co Twoim brakuje
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Tu jest sporo najważniejszych informacji o Brachycome i odmianach:
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=78
Z nasion wychodzi gatunek i naturalnym jest, że bedzie miał dłuższe pędy.Te w sprzedaży to kultywary, inaczej rozmnażane i dlatego są bardziej zwarte.Nie radzę przycinać, bo teoria teorią, a w praktyce można się pozbawić kwiatów nawet do końca sierpnia.W naszym klimacie lato jest krótkie, ja z przycinaniem nie tylko czubatki, ale i innych roślin np, smagliczek, diaskii, czy petunii (zalecanych w różnych teoretycznych opisach) nie mam dobrych doświadczeń.Po zabiegu rośliny nadawały się do wyrzucenia, bo zbyt wolno, albo wcale nie odrastały i nie zdążyły już zakwitnąć.Ta czubatka Agrestowej bardzo ładna wyszła i obecnie jest w najlepszej fazie rozwoju.Z czasem kwitnienie nieco osłabnie, tych kupowanych również. We wrześniu gdy dni są chłodniejsze i krótsze kwiatków będzie mniej i żadne magiczne siły i zabiegi nie pomogą.Po prostu każda roślina ma swój najlepszy czas.
Ja w tym roku fioletowe sadziłam w gruncie , tu są http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=42 rosną bardzo dobrze i wyglądają z daleka jak miniaturowe 'marcinki'.Moim zdaniem więcej uroku, szczególnie do skrzynek mają te z nasion, bo mają ciemne, zawadiackie 'oczka'
Największy błąd w uprawie, to sadzenie na południowej, gorącej i wietrznej wystawie przy ścianie. Szybko mogą zostać unicestwione.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=78
Z nasion wychodzi gatunek i naturalnym jest, że bedzie miał dłuższe pędy.Te w sprzedaży to kultywary, inaczej rozmnażane i dlatego są bardziej zwarte.Nie radzę przycinać, bo teoria teorią, a w praktyce można się pozbawić kwiatów nawet do końca sierpnia.W naszym klimacie lato jest krótkie, ja z przycinaniem nie tylko czubatki, ale i innych roślin np, smagliczek, diaskii, czy petunii (zalecanych w różnych teoretycznych opisach) nie mam dobrych doświadczeń.Po zabiegu rośliny nadawały się do wyrzucenia, bo zbyt wolno, albo wcale nie odrastały i nie zdążyły już zakwitnąć.Ta czubatka Agrestowej bardzo ładna wyszła i obecnie jest w najlepszej fazie rozwoju.Z czasem kwitnienie nieco osłabnie, tych kupowanych również. We wrześniu gdy dni są chłodniejsze i krótsze kwiatków będzie mniej i żadne magiczne siły i zabiegi nie pomogą.Po prostu każda roślina ma swój najlepszy czas.
Ja w tym roku fioletowe sadziłam w gruncie , tu są http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=42 rosną bardzo dobrze i wyglądają z daleka jak miniaturowe 'marcinki'.Moim zdaniem więcej uroku, szczególnie do skrzynek mają te z nasion, bo mają ciemne, zawadiackie 'oczka'
Największy błąd w uprawie, to sadzenie na południowej, gorącej i wietrznej wystawie przy ścianie. Szybko mogą zostać unicestwione.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Ja już wiem, że na mój południowy balkon (patelnia) heliotrop się nie nadaje. Ciągle schnie i nie rośnie a na tym samym balkonie pelargonie rosną i kwitną super i nawet upały po 30 stopni im nie przeszkadzają
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Może jest jakaś inna przyczyna? U mnie też rośnie w pełnym słońcu i wydaje mu się to służyć.
- Kasienkar
- 500p
- Posty: 729
- Od: 18 cze 2013, o 14:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Grecja, Ateny
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Mi się wydaje, że moje heliotropki nie wytrzymują tej suszy panującej w skrzynkach na balkonie. Codziennie po pracy je podlewam i codziennie mają sucho.
Pozdrawiam,
Kasia
Kasia
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
A to możliwe. Mam skrzynki samonawadniające, są ratunkiem w taką pogodę.
- Frodo1
- 500p
- Posty: 526
- Od: 31 lip 2013, o 09:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
Rozmaitości
Nie wszystkie kwiaty widać, ale tu jest mix bratki, aksamitki, pelargonie, werbena i żeniszki
Nie wszystkie kwiaty widać, ale tu jest mix bratki, aksamitki, pelargonie, werbena i żeniszki
Pozdrawiam serdecznie
Iwona
Iwona
Re: Czym obsadzacie skrzynki w tym sezonie?
I to drzewko tak postawione w szklarni nie zmarznie? Czy jest zakopcowane?