Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, czytałam Twój wpis, a na ekranie widać było tylko część fotografii, wtedy wszedł mój synek i pyta co to rzeżucha
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Czuje się zbliżający koniec sezonu, choć u mnie kwitnie jeszcze sporo róż. Niektóre mają jeszcze moc pąków ale szanse na ich rozwinięcie się są praktycznie żadne.
Przymierzam się od jakiegoś czasu do kupna lustrzanki. Powstrzymuje mnie jednak świadomość, że właśnie nie będę potrafiła wykorzystać możliwości takiego aparatu. Byłam przekonana, że właśnie Ty to potrafisz. Mam Minoltę, to niezłej klasy aparat ale niestety moje umiejętności ograniczają się do "automatu". I po co mi lustrzanka?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Z tego, co piszesz wynika, że wykorzystujesz dębowe liście - super!. A ja tu się zebrałam na udzielanie rad. Zapomniałam, że masz ogromne drzewo i faktycznie, niezła pierzynka by była z tych liści .
Masz rację, zabawa ze zdjęciami dobiega końca - do wiosny . A tak mi się dobrze tu po FO buszowało . Musimy znaleźć sobie na zimę inne zajęcie (poza ewentualnym odśnieżaniem wjazdu ). Oby nie zachcialo mi się eksperymentować z gotowaniem, bo wiosną nie wytoczę się z fotela .
Masz rację, zabawa ze zdjęciami dobiega końca - do wiosny . A tak mi się dobrze tu po FO buszowało . Musimy znaleźć sobie na zimę inne zajęcie (poza ewentualnym odśnieżaniem wjazdu ). Oby nie zachcialo mi się eksperymentować z gotowaniem, bo wiosną nie wytoczę się z fotela .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Jak to dobrze, że wątek się kończy?. To trzeba zacząć nowy ze wspominkami sezonu .
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu,
Zrobiłaś piękne zdjęcie tej "mojej" hortensji WD
Ona jest super. W naturze duuuuużo bardziej intrygująca. Wedlug mnie jest tak niepozorna, że aż fajna...... fajniejsza od tych wszystkich popularnych, wielkich "głów" innych odmian
Zrobiłaś piękne zdjęcie tej "mojej" hortensji WD
Ona jest super. W naturze duuuuużo bardziej intrygująca. Wedlug mnie jest tak niepozorna, że aż fajna...... fajniejsza od tych wszystkich popularnych, wielkich "głów" innych odmian
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandeczko!
A cóż to za schyłkowe nastroje!
Jak to nie będzie co fotografować?
Z upodobaniem pokazujemy śpiące koty, a przecież śpiące ogrody tez mają swój niezaprzeczalny urok!
Widać rysunek gałęzi, czytelny jest zamysł twórców ogrodów, widać zarysy rabat i ścieżek, na pierwszy plan wychodzą rośliny wiecznie zielone, kamienie porasta mech, a ptaki uwijają się w koronach drzew... Czy to nie są widoki godne uwagi fotografa?
Serdeczności - Jagi
PS. Justi ma rację, hortensja White Dom jest zadziwiająco piękna i fotogeniczna .
Że też nie wpadła mi w ręce...
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Eee tam! Jest co fotografować! Impresje rób, albo co! Na pewno coś znajdziesz! Czekam
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16175
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Kogra, wiem, że w tym roku miałaś niefart z pogodą. U Ciebie stale deszcze, a u nas susza. Tylko że w przypadku suszy można podlać, a na deszcz nic nie poradzisz. Może Grażynko przyszły sezon okaże się dla Ciebie łaskawszy
Tadziu, żurawki rzeczywiście są dobre na każdą porę roku. Chodzę tak sobie po ogrodzie i planuję, które odmiany rozmnożę, żeby zapełnić wolne miejsca. W oko wpadła mi dzisiaj Tapestry i znalazłam już dla niej przyszłą miejscówkę. Teraz, pośród ogólnej szaro-burości ta odmiana wygląda bardzo świeżutko i apetycznie.
Annes77, oj, jak ja bym tęskniła, gdybym miała działkę poza domem. Szczególnie kwitnące róże chciałoby się cały czas obserwować, tym bardziej że niektóre odmiany mają nietrwałe kwiaty i może nawet czasem nie trafisz Aniu na ich rozkwit. No ale i tak dobrze, że masz możliwość posiadania tego pięknego kawałka i czerpania z niego radości.
Ignis, to prawda,Krysiu, zawsze można znaleźć coś, co niby z pozoru jest nieładne, ale tkwi w tym ukryte piękno przemijania. Dopóki nie zaczniemy na FO wspominać, trzeba będzie postarać się znaleźć takie obiekty do fotografowania.
Kasia_rom, miłe jest Kasiu to, co piszesz w kieurnku mojego ogródka. Chyba my kiedyś pisałyśmy ze sobą, tak coś mi się przez mgłę przypomina. Zaglądaj, kiedy tylko znajdziesz czas i ochotę. NIedługo zacznie się okres wspomnień i planowania pzyszłego sezonu
Nena, dzieci mają niesamowicie trafne skojarzenia. Mnie by to podobieństwo nie przyszło do głowy, a jest przecież oczywiste. Ucałuj synka ode mnie
Helios, ja miałamwcześniej cyfrówkę Olimpusa i całkiem fajne zdjęcia wychodziły. Lustrzanka co prawda lepiej oddaje kolory, ale w moim przypadku mam kłopoty z ostrością. W zimie poświęcę trochę czasu, żeby bliżej się przyjrzeć opcjom mojego aparatu. Poza tym mam standardowy obiektyw, a przydałby się lepszy. Tylko chyba mi na razie szkoda kasy. Poczekam, aż stanieją
Pulpa, tu na FO panuje zwyczaj wspominania sezonu od początku. Musimy sobie wspólnie pomagać w przetrwaniu zimy. Nie będzie więc tak źle. A gotowanie, czemu nie? Potem na rabatach zrzucimy nadwyżki kilogramów.
DTJ, ano zaczniemy nowy wątek, zaczniemy. I znowu będziemy podziwiać wiosnę
Justi, a wiesz, Justynko, że dzięki Tobie spojrzałam na tę hortensję innym okiem? Będę ją tylko musiała lepiej popowadzić, żeby była bardziej zwarta.
Jagi, z pewnością znajdzie się jeszcze coś do fotografowania, tylko żeby ktoś chciał to oglądać. Kotów nie mam, pozostają więc zmurszałe kamienie, suche liście, pieńki drzew i takie tam. Nie, jednak nie... chciałabym już oglądać widoki wiosenne, bo inaczej zacznę się osuwać w depresję.
Takasobie, impresje mówisz, Miłeczko? Może się i nawet dobrze ogląda, ale jakoś trudno o komentaze do nich. No nic, zobaczymy. Niech tylko słonko w końcu wyjdzie.
Ostatnie kwitnienia różyczek. Bardzo cieszą Ale powiedzmy sobie szczerze, w realu moje róże w większości wyglądają teraz jak gołe patyki z kwiatem na czubku. Choć o Pastelli nie mogę tego powiedzieć
Tadziu, żurawki rzeczywiście są dobre na każdą porę roku. Chodzę tak sobie po ogrodzie i planuję, które odmiany rozmnożę, żeby zapełnić wolne miejsca. W oko wpadła mi dzisiaj Tapestry i znalazłam już dla niej przyszłą miejscówkę. Teraz, pośród ogólnej szaro-burości ta odmiana wygląda bardzo świeżutko i apetycznie.
Annes77, oj, jak ja bym tęskniła, gdybym miała działkę poza domem. Szczególnie kwitnące róże chciałoby się cały czas obserwować, tym bardziej że niektóre odmiany mają nietrwałe kwiaty i może nawet czasem nie trafisz Aniu na ich rozkwit. No ale i tak dobrze, że masz możliwość posiadania tego pięknego kawałka i czerpania z niego radości.
Ignis, to prawda,Krysiu, zawsze można znaleźć coś, co niby z pozoru jest nieładne, ale tkwi w tym ukryte piękno przemijania. Dopóki nie zaczniemy na FO wspominać, trzeba będzie postarać się znaleźć takie obiekty do fotografowania.
Kasia_rom, miłe jest Kasiu to, co piszesz w kieurnku mojego ogródka. Chyba my kiedyś pisałyśmy ze sobą, tak coś mi się przez mgłę przypomina. Zaglądaj, kiedy tylko znajdziesz czas i ochotę. NIedługo zacznie się okres wspomnień i planowania pzyszłego sezonu
Nena, dzieci mają niesamowicie trafne skojarzenia. Mnie by to podobieństwo nie przyszło do głowy, a jest przecież oczywiste. Ucałuj synka ode mnie
Helios, ja miałamwcześniej cyfrówkę Olimpusa i całkiem fajne zdjęcia wychodziły. Lustrzanka co prawda lepiej oddaje kolory, ale w moim przypadku mam kłopoty z ostrością. W zimie poświęcę trochę czasu, żeby bliżej się przyjrzeć opcjom mojego aparatu. Poza tym mam standardowy obiektyw, a przydałby się lepszy. Tylko chyba mi na razie szkoda kasy. Poczekam, aż stanieją
Pulpa, tu na FO panuje zwyczaj wspominania sezonu od początku. Musimy sobie wspólnie pomagać w przetrwaniu zimy. Nie będzie więc tak źle. A gotowanie, czemu nie? Potem na rabatach zrzucimy nadwyżki kilogramów.
DTJ, ano zaczniemy nowy wątek, zaczniemy. I znowu będziemy podziwiać wiosnę
Justi, a wiesz, Justynko, że dzięki Tobie spojrzałam na tę hortensję innym okiem? Będę ją tylko musiała lepiej popowadzić, żeby była bardziej zwarta.
Jagi, z pewnością znajdzie się jeszcze coś do fotografowania, tylko żeby ktoś chciał to oglądać. Kotów nie mam, pozostają więc zmurszałe kamienie, suche liście, pieńki drzew i takie tam. Nie, jednak nie... chciałabym już oglądać widoki wiosenne, bo inaczej zacznę się osuwać w depresję.
Takasobie, impresje mówisz, Miłeczko? Może się i nawet dobrze ogląda, ale jakoś trudno o komentaze do nich. No nic, zobaczymy. Niech tylko słonko w końcu wyjdzie.
Ostatnie kwitnienia różyczek. Bardzo cieszą Ale powiedzmy sobie szczerze, w realu moje róże w większości wyglądają teraz jak gołe patyki z kwiatem na czubku. Choć o Pastelli nie mogę tego powiedzieć
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Zgadza się Wandziu, pisałyśmy już kiedyś, gościłam w twoim królestwie
Ale ostatnio skupiłam się wyłącznie na oglądaniu, raczej należę do osób mało piszących
Pozdrawiam jesiennie
Ale ostatnio skupiłam się wyłącznie na oglądaniu, raczej należę do osób mało piszących
Pozdrawiam jesiennie
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5363
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Dajesz Pastelli dobrą opinię czyli dobrze wybrałem.Ta na pierwszym obrazku też podoba mi się.Czy ja przypadkiem nie będę chciał mieć ich więcej ?
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4089
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Uwielbiam oglądać róże - na zdjęciach i w realu - i wąchać, choć sama nie mam ani jednej. Kiedyś w Parku Skaryszewskim było Rozarium. Rabatki o różnym kształcie, z różnymi odmianami róż, otoczone niziutkimi żywopłocikami z bukszpanu . Uwielbiałam tam chodzić jako dziecko. Nie wiem czy nadal istnieje, bo na pewno wymagało dużo pracy
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5492
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wandziu, nawet jak już nie będziemy miały co fotografować to zawsze można pogadać, powspominać miniony sezon i planować przyszły
Crown Princess Margareta jednak te angielki mają w sobie to " coś " Trudno im się oprzeć
Crown Princess Margareta jednak te angielki mają w sobie to " coś " Trudno im się oprzeć
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13
Wando, zawitałam z rewizytą w Twoje progi. Udało mi się obejrzeć kilka pierwszych stron wątku - piękną wiosnę tam pokazałaś. Masz wspaniałe kępy tulipanów - u mnie większość cebul wyginęła po ostatniej rozmazanej, mokrej zimie - chyba po prostu zgniły. Patrząc na Twoje doszłam do wniosku, że chyba w przyszłym roku kupię trochę nowych. Są takie piękne. Później obejrzałam kilka ostatnich stron - cudną jesień pokazujesz. Na środkową część wątku nie starczyło mi już czasu, ale zapewne w wolnej chwili wrócę to nadrobić.