Anolkowe roślinki

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
bayaga
500p
500p
Posty: 604
Od: 4 lis 2008, o 23:02
Lokalizacja: Konin

Post »

ja też trzymam ino mi sie żle ma klawiaturze klika :D a moja guzmania jak przekwitła to wypuściła trojaczki ,to może Twoja też coś wypuści jeszcze :D
Pozdrawiam Aga, świrus kwietnikus maksimus :P
Zielona chatka Baby Yagi
Zagroda Baby Yagi
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

W lodówce? I nie za ciemno jej? Toś mnie zaskoczyła! U mnie w lodówie i tak się nie zmieści :roll: Stoi w zimnej kuchni 10-12 stopni wraz z kaktusami. :wink: Myślisz, że przetrwa? Wygląda teraz tak
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Kati jak sie przyjmą masz jedną jak w banku - dasz radę, to chyba najprostsze owadożerki. Plantacji nie zakładam, zatrzymam sobie dwie, 4 są zaklepane, więc jeszcze wystarczy, byle się przyjęły. Niestety zimą nie są już tak bardzo skuteczne. I trzeba się będzie wspomóc chemią, tylko ciągle budżet ciśnie. :twisted:

Aga a po jakim czasie guzmania dała coś od siebie? Na pisanie na forum zmien trzymanie na kciuki mentalne :P

Ps. fotosik pracuje tak, że mnie krew zalewa :twisted:
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2320
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Post »

Ilonko o mnie myślisz z tą rosiczką? Naprawdę? Super! Boję się tylko że jej krzywdę zrobię, przeraża mnie ta woda destylowana i torf, gdzie ja tylko ogromne wory w sklepach spotykam :D Kulę mam więc wilgotność będzie miała odpowiednią ;) W takim razie jeszcze mocniej zaciskam kciuki za młodziaki :tan
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Moje rosiczki stoją sobie na najzwyklejszym spodku pełnym wody destylowanej, na jasnym oknie. Czasem wędrują - te dorosłe po mieszkaniu - mają pracować :P Nie ma z nimi takich kłopotów jak z muchołapką, obawiam się tylko o to pikowanie, bo jeszcze nie są takie duże - ale za ciasno już miały. Torfem najwyżej jak kupię to się z Tobą podzielę, bo m. chce więcj owadożerek, więc nie muszę brać małego woreczka. I tak wyślę ją już zasadzoną - jeśli wszystko pójdzie dobrze. Wodę destylowaną w marketach można dostać, ja nią także spryskuję kwiaty bo w kranowej to sam kamień.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2320
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Post »

O jak dobrze że nie trzeba kombinować z wilgotnością. Na stacji benzynowej też chyba mają destylowaną. Nie wiem czy w aptece też nie. Kiedyś nie miałam z tym problemów bo w szkole i na studiach miałam destylarkę :lol: dziękuję że się ze mną chcesz podzielić ;:97 Ja się jeszcze muszę porządnie rozglądnąć, może gdzieś znajdę mniejsze wory. No to teraz musi wszystko pójść dobrze ;:168
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Twoja muchołówka to pięknie jeszcze wygląda w porównaniu z tym,jak się moja przedstawiała!Jest w lodówce ale bez torfu,tak na sucho.Wkurza mnie zimowanie roślin i jak mi tam zdechnie w tym chłodzie to trudno,i tak wolę rosiczki.Moje stoją też na destylowanej-M mi na stacji kupuje.A co do torfu to ja kupuję taki nieduży woreczek,są na Rydla w ogrodniczym. :wink: Jak moje rosiczki przetrwają to u mnie też je masz-tylko odbiór osobisty! :lol:
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Basieńko a wiesz może dokładnie jaką masz tą rosiczkę? Ja mam capnesis alba, a małe to podobno typical :wink:
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
katrina26
1000p
1000p
Posty: 2320
Od: 14 sie 2008, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Post »

Basia toć ja Krakowa prawie nie znam :lol: i jeszcze 70km mnie od Ciebie dzieli, to dopiero wyprawa by była :D Ciekawe co mój by powiedział na to, że jedziemy do Krakowa po rosiczki :D Chyba by pomyślał że zgłupiałam do reszty z zielonymi :) Niemniej serdecznie dziękuję, kto wie czy przypadkiem nie zahaczę ;)
Awatar użytkownika
basga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7699
Od: 12 sie 2007, o 21:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Post »

Ależ to TYLKO 70 km! :lol: Jak najbardziej zapraszam...
Ilonko-ja nie wiem,co to za rosiczki,nie pamiętam ale takie..."zwykłe,zielone". :lol:
Awatar użytkownika
bayaga
500p
500p
Posty: 604
Od: 4 lis 2008, o 23:02
Lokalizacja: Konin

Post »

szczerze powiem ,że jak ten główny pęd kwiatowy zaczoł zmieniać kolor z fioletu na brązowy zaczełam jej się bliżej przyglądać co sie dzieje ,myślałam ,że jak zwykle ja coś żle robię ,poczytałam ,dokształciłam się i sie okazało,że to normalny objaw. Poczekałam aż większość była brązowa i odciełam ,po kilku dniach zauważyłam już maluszki trzy ,ale ile to czasu trwało ? trudno miokreślić dokładnie ale dobre parę tygodni na pewno...aha te zielone duże liście i korzenie z rośliny matecznej też na razie zostawiłam ,będę przesadzać ale bliżej wiosny :D
Pozdrawiam Aga, świrus kwietnikus maksimus :P
Zielona chatka Baby Yagi
Zagroda Baby Yagi
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Obrazek Drodzy Forumowicze

Jak obyczaj stary każe,
Według ojców naszych wierzeń.
Pragnę złożyć Wam życzenia,
W dniu Bożego Narodzenia.
Niech gwiazdka betlejemska,
Która świeci o zmroku.
Doprowadzi Was do szczęścia,
W nadchodzącym Nowym Roku.
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
anoli
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7840
Od: 3 lis 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

W ramch przed Świątecznych przygotowań polatałam i po parapetach. Niestety koleusy nie chciały spędzić ze mną zimy, i myślę, że już więcej nie będę z nimi się "bawić", podobnie z komarzycą. Moje krotoniki mimo spryskiwania zgubiły kilka listków. Zaliczyłam tez niepowodzenia ze szczepkami :cry: Niestety filek brasil, hibek o cipatych liściach i fikus buxifolia padły na amen. Wiem już też, że czasem pomoc m. narobi więcej szkody... zrzucił mi szczepkę żółtego pojedyńczego hibka od Weinera, która tak ładnie sobie przyrastała, a teraz zamiera. :roll: Niestety lekko choruje również mój pierwszy hibek. Żeby nie było tak mało optymistycznie, to szeflerki poprawiają mi humor swoimi maleńkimi listkami, passi nowym przyrostem - tylko może ktoś wie, czemu ma lekko zwinięte listki? Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
Awatar użytkownika
treissi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8565
Od: 8 sty 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post »

Przykro mi, że pare roślinek padło. Ale za to szeflerka i pasi pięknie rosną :)
Pozdrawiam Monika
Moje wątki
Sprzedam zielone
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”