Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Masz rację Jolu żyjemy dzięki ogródkom, bo gdy przyszli geodeci to sie załamałam .A gdy wiosną synowa powiedziała, że raczej na razie go nie wezmą to jakbym skrzydeł dostała
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
To dobrze nie martw się ,jak by coś nie wyszło to córka ci pomoże i zawsze możesz utworzyć nowy i równie ciekawy ogród a cała radocha w tworzeniu i w tym jak rośnie i zakwita tylko zachowaj zdjęcia to jak z rodziną teraz takie czasy że na zdjęciach się rodzinka poznaje a na co dzień nie ma czasu.Jak nieraz z mężem zejdziemy na te tematy to przyznaje że własnych kuzynów to by nie poznał ale na zdjęciach wie.Ja dużo roślinek straciłam i do zdjęć wracam z nostalgią ale na razie szalej i gadaj do swoich roslinek do woli.Nie myśl o tym ciesz się codziennością i zdrowa bądź.
tę cudem uratowałam od zginięcia,
tę cudem uratowałam od zginięcia,
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Czy pod Edenką Jolu to The Prince . Spróbuj chelatu żelaza najlepiej byłoby chyba dolistnie, albo po prostu nawozu do hortensji. Czytałam ze sfermentowana Roszponka ma dużo żelaza .Na emeryturze sobie odpoczniesz bezstresowo Z różami nie chcę sie wymądrzać bo jakoś nic mi nie przychodzi na myśl chyba ciemnoróżowa LO .Wszystkie coś mi przypominają ,ale luka pamięciowa, bo gdy zajmowałam się na bieżąco różami to umysł pracował teraz się zaklinował
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Dziękuję Jadziu zapisałam sobie możliwe że nazwy z zakupionych nie idą w parze z prawdą a ja się kompletnie na tym nie znam.Tym bardziej że te zakupione w kartonikach to już zupełnie nie pewne nazwy.Miłego dnia.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16197
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Przepiękna jest ta, którą uratowałaś! To z kartonika?
Moje kartonikowe właśnie się otwierają po raz pierwszy u mnie. Jak ja lubię takie niespodzianki. Na razie pomarańczowa okazała się różowa
Moje kartonikowe właśnie się otwierają po raz pierwszy u mnie. Jak ja lubię takie niespodzianki. Na razie pomarańczowa okazała się różowa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jolu taki środeczek jak The Prince ma też Darcey Bussell ,wiec nie wiem która to może być, ale obie cudnie pachną Najważniejsze ze Ci się podobają też mam takie NN jedną kupiłam w ubiegłym roku różową ma śliczny kwiat ,chociaż w ubiegłym roku wyglądała nieciekawie
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Cześć Wandziu ta uratowana to z szlachetnych albo z Floribundy ,firma ogrodowa albo od Kamili z forum przed laty kupiłam u niej kilka róż były niezawodne a ta nazywa się jakoś Mu''ller ale dokładnie nie pamiętam wiem że jakaś niemiecka nazwa.Była obgryziona na stożek przez gryzonia i pozostał jej tylko jeden boczny cienki korzonek ,w gliniastej ziemi w spokoju doszła do takiego stanu ale rośnie na górce nie będę jej już przesadzać widocznie jej tam dobrze.
Mam takich uratowanych na górce kilka ale z nazwy tylko tę pamiętam bo jestem do niej bardzo przywiązana tak jak do Eden Rose i Aftodite to są właśnie od Kamili sentyment forumowy.
Jadziu moja ma żółte pręciki a tak to raczej cały płatek w takim bordo biskupim ona raczej jest z kartonika dopiero w tym roku ma więcej kwiatów a raczej miała bo deszcze zepsuły i gdzieś tak w lipcu robi się łysa od spodu więc musi mieć towarzystwo zasłaniające.Ale mi się podoba i widać ją z daleka chyba pachnie ale po tych deszczach to nie wiele czuje.muszę jeszcze poszperać za nazwą tej róży ma taki dwu,trzykolorowe kwiaty strzępiaste płatki lekko kupiłam ją dwa lata temu ale i to z nazwą zaniedbałam taki ze mnie ogrodnik,dziękuję za pomoc zapraszam jak zwykle.
nie zrobiłam jej zdjęcia z bliska muszę zrobić jutro jak się słoneczko zechce pokazać,miłej niedzieli.
Mam takich uratowanych na górce kilka ale z nazwy tylko tę pamiętam bo jestem do niej bardzo przywiązana tak jak do Eden Rose i Aftodite to są właśnie od Kamili sentyment forumowy.
Jadziu moja ma żółte pręciki a tak to raczej cały płatek w takim bordo biskupim ona raczej jest z kartonika dopiero w tym roku ma więcej kwiatów a raczej miała bo deszcze zepsuły i gdzieś tak w lipcu robi się łysa od spodu więc musi mieć towarzystwo zasłaniające.Ale mi się podoba i widać ją z daleka chyba pachnie ale po tych deszczach to nie wiele czuje.muszę jeszcze poszperać za nazwą tej róży ma taki dwu,trzykolorowe kwiaty strzępiaste płatki lekko kupiłam ją dwa lata temu ale i to z nazwą zaniedbałam taki ze mnie ogrodnik,dziękuję za pomoc zapraszam jak zwykle.
nie zrobiłam jej zdjęcia z bliska muszę zrobić jutro jak się słoneczko zechce pokazać,miłej niedzieli.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
To jest ta różyczka co pod tym płotem niewyraźna nie spotykany ma kształt i kolor była kompletnie zjedzona przez takie białe podłużne szkodniki,było tego miliony popryskałam mocno to całkiem wszystko uschło i tak przestała do jesieni na jesień przesadzona w tamten nieciekawy kat ,spodobało się jej i żyje. Moje róże są dla mnie bardzo cierpliwe i wdzięczne.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Przypomniałam sobie nazwę tej pierwszej uratowanej to Dieter Muller.Nie potrafię zapisać akcentu nad u.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2208
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...
Jadziu bardzo podobna albo ta sama czasami odcienie mogą być nie idealne pokrój kwiatu taki sam,zapisałam nazwę ,dziękuję.Nie długo będzie trzeba zamknąć ten watek i utworzyć nowy na razie studiuję tylko z napisaniem albo z kopiowaniem tych linków to nie daję rady a teraz podobno musimy to robić sami,o ja biedna jak ja to przełknę.Do tego chciałabym być w tej strefie Ogrody forumowiczów a nie relaksu i nie wiem czy można tak się z wątkiem przemieścić.Takie to wszystko dla mnie trudne ja k to z emerkami bywa.