Zielona ferajna
Re: Zielona ferajna
O i mamy kropiki- naocznie widać, że nawożenie im służy... trochę trwa zanim człowiek się,,wstrzeli" w wymagania swoich podopiecznych
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zielona ferajna
Śliczne maleństwa...musiałam sobie o nich poczytać Nie wiedziałam że moga być aż tak kolorowe
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12857
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Zielona ferajna
Kropliki są bardzo ładne mimo iż maleńkie
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zielona ferajna
Dzięki Natalio za informacje o nasionach kroplika i zdjęcia. U mnie też są takie torebki. Na razie je obrywam ale zostawię kilka, żeby zebrać nasiona. W tym roku nigdzie nie mogłam ich dostać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Zielona ferajna
Miałam kiedyś kropliki na tarasie i byłam bardzo z nich zadowolona, bo kwitły obficie całe lato
Tyle tylko, że ja uszczykiwałam przekwitnięte kwiatostany, bo i tak nie brałabym się za wysiewanie.
W tym roku też widziałam je na targu, ale sobie odpuściłam, bo i tak mam już za dużo donic do podlewania
Tyle tylko, że ja uszczykiwałam przekwitnięte kwiatostany, bo i tak nie brałabym się za wysiewanie.
W tym roku też widziałam je na targu, ale sobie odpuściłam, bo i tak mam już za dużo donic do podlewania
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona ferajna
Kelpie prawda A na dowód dzisiaj - więcej kroplików
Kasiu one są w znacznie większej ilości kolorów - na pewno jeszcze inne kombinacje żółtego, pomarańczowego i czerwonego, białe, różne odcienie różowego (ciemnoróżowe były w sklepie kiedy kupowałam te - co ciekawe, miały one inny kolor liści, jakby do zielonego dodano różowy). Lepiej jednak kupić "gotowce", z nasionami różnie bywa
Trzynastko cała roślina po pewnym czasie przestaje być "maleńka" Z tego co czytałam wynika, że mogą one żyć kilka lat, więc mogą się zrobić spore krzaczki
Magdo nie ma sprawy tylko się nie zdziw jak zobaczysz czarne kropki na liściach - jeśli się za długo czeka "torebki" same się otwierają i potem roślina wygląda, jakby ją jakiś szkodnik zaatakował a to nasiona
Iwonko też jestem z nich teraz zadowolona Przekwitnięte kwiaty usuwam, ale one "schodzą" w taki sposób, że pręcik i łodyżka zostaje, czego efektem są właśnie te nasiona
Rudawy kroplik w końcu odzyskał barwę Kwitnie teraz na całego - nawożenie pomogło
A pozostałe dwa nadal kwitną po jednym kwiatku
Kasiu one są w znacznie większej ilości kolorów - na pewno jeszcze inne kombinacje żółtego, pomarańczowego i czerwonego, białe, różne odcienie różowego (ciemnoróżowe były w sklepie kiedy kupowałam te - co ciekawe, miały one inny kolor liści, jakby do zielonego dodano różowy). Lepiej jednak kupić "gotowce", z nasionami różnie bywa
Trzynastko cała roślina po pewnym czasie przestaje być "maleńka" Z tego co czytałam wynika, że mogą one żyć kilka lat, więc mogą się zrobić spore krzaczki
Magdo nie ma sprawy tylko się nie zdziw jak zobaczysz czarne kropki na liściach - jeśli się za długo czeka "torebki" same się otwierają i potem roślina wygląda, jakby ją jakiś szkodnik zaatakował a to nasiona
Iwonko też jestem z nich teraz zadowolona Przekwitnięte kwiaty usuwam, ale one "schodzą" w taki sposób, że pręcik i łodyżka zostaje, czego efektem są właśnie te nasiona
Rudawy kroplik w końcu odzyskał barwę Kwitnie teraz na całego - nawożenie pomogło
A pozostałe dwa nadal kwitną po jednym kwiatku
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Zielona ferajna
Piękniutkie Kropliki...miałam w ubiegłym roku i bardzo je lubiłam..w tym specjalnie zakupiłam z neta, po czym zgubiłam opakowanie.. , co u mnie nie jest czymś wyjątkowym..potrafię zgubić wszystko.. . Kiedy się znalazło był koniec maja...i już nie miałam ochoty na wysiewanie....za to mogę się pozachwycać Twoimi..
Re: Zielona ferajna
Bez papu ciężko się rośnie roślinką... szczególnie jak się mają wymieścić z rośnięciem i kwitnięciem w krótkim okresie wegetacji... cudne mają te ,,kropkikowe" buźki
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20239
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Zielona ferajna
Piękne, doskonale pokazane rośliny. Potrafisz doskonale oddać ich naturalne piękno. Brawo!
- katharos
- 1000p
- Posty: 3057
- Od: 4 sie 2012, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Zielona ferajna
Tak całkiem z bliska to sa zdecydowanie ładniejsze.Mówisz że gotowce, a gdzie kupowałaś, chodzi mi czy w którymś markecie może, bo przyznam że chyba się nie spotkałam...albo nie zwróciałam uwagi
- kubasia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4174
- Od: 31 mar 2012, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Zielona ferajna
Natalko czarujesz nie tylko kroplikami, ale w szczególności zdjęciami Znowu się powtarzam
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielona ferajna
Kasiu dziękuję w imieniu kroplików Nasiona zamawiałaś przez internet? Wcześniej widziałam je kilkakrotnie w różnych sklepach, więc trochę mnie to dziwi... Miałaś problemy z dostaniem ich?
Kelpie papu dostały dopiero teraz bo nie wiedziałam, w jakiej ziemi siedzą tzn. kiedy je tam wsadzili, nie chciałam przesadzić w drugą stronę
Henryku dziękuję
Katharos kupowałam je w miejscowym sklepie ogrodniczym, w marketach ich nigdy nie widziałam
Kubasiu dziękuję
Dzisiaj więcej z zaległych zdjęć "bukietowych" - goździki
Kelpie papu dostały dopiero teraz bo nie wiedziałam, w jakiej ziemi siedzą tzn. kiedy je tam wsadzili, nie chciałam przesadzić w drugą stronę
Henryku dziękuję
Katharos kupowałam je w miejscowym sklepie ogrodniczym, w marketach ich nigdy nie widziałam
Kubasiu dziękuję
Dzisiaj więcej z zaległych zdjęć "bukietowych" - goździki
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia