Ogród różany nad stawem II
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Ewcia ja też nie mogę się doczekać kiedy się rozkręci i zakwitnie tymi wielkimi kwiatami na kratce.Teraz pielę ,podsypuję nawozem róże i przy okazji przesadzam co mogę, tulipany i czosnki /moje zostawiły tylko patyczki żebym je znalazła/.Dopóki pamiętam co mi nie pasowało w okresie kwitnienia.Lilie przesadzam wiosną, a teraz zapisuję co i gdzie.Kiedyś przesadziłam lilie jesienią to niestety zmarzły.
I jeszcze zdjęcie Dainty Bess Szczupła gadzina.
Hansestadt Rostock pierwsze kwitnienie, ale wszystko daje ile ma.
I jeszcze zdjęcie Dainty Bess Szczupła gadzina.
Hansestadt Rostock pierwsze kwitnienie, ale wszystko daje ile ma.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród różany nad stawem II
Alicjo - od dawna masz Dainty? U mnie rosnie chyba 3 rok i jak była szczupła, tak jest. Niby nie chciałam rozłożystej, ale to mizerota. I tak jak zachwycałam się jej kwiatami ( nie kwitnieniem, broń Boże, bo to było skąpe), tak wkurzałam się na krókotrwałość kwiatów. Piszę w czasie przeszłym, bo kilka dni temu zmieniła miejscówkę. Nie mogła rosnąć z przodu także dlatego, że miała chorowite liście. Natomiast Twoja Mme Gregoire Stachelin wprost zachwyca. Jak się sprawuje?
- patkaza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2619
- Od: 22 cze 2010, o 23:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród różany nad stawem II
Friend mogę prosić o opinię? Cudnie!
Opowieść o moim miejscu...cdnn
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
"Opowieści są jak ludzie z upływem czasu stają się coraz lepsze"pozdrawiam Aga
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Ewa Dainty, posadzona jesienią 2015,więc jeszcze ma czas na rozkręcenie się.Zwłaszcza że to podobno spora róża,do 150 cm,szukałam podobnej do The Lady's Blush,która rośnie po drugiej stronie rabaty.Moja rośnie trochę w cieniu,więc tak szybko nie gubi kwiatków.Mam nadzieję że w miarę wzrostu,będą coraz bardziej trwałe.Strefa 4b. Więc dobra mrozoodporność. Mme Gregoire na razie trochę leniwa.
Aga Fishermaris Friend,posadzona jesienią 2011 ,Więc już zadomowiona.Grube kolczaste pędy.Dwie szt obok siebie,Kwitnie bez znaczącej przerwy,pachnące i piękne kwiaty.Nie przemarza.Zdrowie też jej dopisuje.Jest OK.
Aga Fishermaris Friend,posadzona jesienią 2011 ,Więc już zadomowiona.Grube kolczaste pędy.Dwie szt obok siebie,Kwitnie bez znaczącej przerwy,pachnące i piękne kwiaty.Nie przemarza.Zdrowie też jej dopisuje.Jest OK.
Re: Ogród różany nad stawem II
Alicjo, patrząc na Twoje róże myślę sobie, że jak się nie lata z krzewami, nie kombinuje ciągle z nówkami to się tak ma - ogromne, silne, zadomowione, przepiękne krzewy. Z drugiej strony patrząc na Twoje róże myślę sobie... jak mi się to wszystko pomieści, jeżeli dam im spokój na kilka lat i będą takie okazy? Piękne są wszystkie. Olivia mi się marzy, ale jakoś nie mam szczęścia jej dostać. O Shone Maid czytam rożne opinie, więc się wystraszyłam i jej nie kupiłam. U Ciebie jest cudowna!
Przepiękny, dojrzały ogród
Przepiękny, dojrzały ogród
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu powtórzę za Jagną masz piękny dojrzały ogród. Z przyjemnością przyglądam się kwitnącym różom.
Tak się przymierzałam do Mary Magdalena, a teraz nici z zakupu nie ma jej w ofercie.
Tak się przymierzałam do Mary Magdalena, a teraz nici z zakupu nie ma jej w ofercie.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Ogród różany nad stawem II
Hansestadt Rostock cudna, już w kilku ogrodach się na nią natknęłam i zachwyca mnie
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu warto było czekać na te nieziemskie widoki, kocham takie ogrody, Twój wypieszczony do granic możliwości, nic tylko wzdychać. Ład i porządek, po prostu cudnie. Jak wchodzę do Ciebie i Mai to po prostu dech zapiera. żadne słowa nie oddadzą tego co czuję wchodząc do takich ogrodów. Niby dużo koloru a wszystko pięknie się komponuje i wprowadza spokój. Tak lubię .Najwyższe słowa uznania
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Jagna to prawda, przesadzajmy tylko wtedy kiedy naprawdę potrzeba.Czyli gdy róża źle rośnie.Jeśli nie jest chora, to w nowym lepszym miejscu pójdzie jak burza.Ale i tak skromie licząc będzie miała trzy lata do tyłu.
Shone Maid /mam nadzieję że to ona/ kupiona razem z Kurfurstin Sophie ,dostałam jakąś okrywą i jeszcze były pomylone zawieszki.Sophie ma chyba bardziej różowy środek. Oliwię kupiłam w Rosenpark-draeger.Może będzie jesienią w ofercie.Zresztą nasze szkółki też poszerzają oferty.Poczekajmy do jesieni.
Majka Poproszę Syna żeby zadzwonił do Austina czy będzie jesienią w ofercie.Będę chciała pnącą Panią Jeziora.
Basiu na żywo jest jeszcze piękniejsza,nie mogę się na nią naparzyć jak kwitnie.Mam 8 szt.
Daysy dziękuję za słowa uznania. Przyznam że zaczynam się trochę zwijać.Nie mogę zdążyć na bieżąco.Żebym miała wszystko zrobione tak jak myślę, powinnam przynajmniej 10 godzin dziennie spędzić w ogrodzie.To po prostu nie jest możliwe.Będę trochę przerabiać ogród.Jesienią małe przeróbki i trochę będę chciała oddać róż w dobre ręce.Niedługo drugie kwitnienie.Zobaczymy jak wyjdzie w tym sezonie.
Shone Maid /mam nadzieję że to ona/ kupiona razem z Kurfurstin Sophie ,dostałam jakąś okrywą i jeszcze były pomylone zawieszki.Sophie ma chyba bardziej różowy środek. Oliwię kupiłam w Rosenpark-draeger.Może będzie jesienią w ofercie.Zresztą nasze szkółki też poszerzają oferty.Poczekajmy do jesieni.
Majka Poproszę Syna żeby zadzwonił do Austina czy będzie jesienią w ofercie.Będę chciała pnącą Panią Jeziora.
Basiu na żywo jest jeszcze piękniejsza,nie mogę się na nią naparzyć jak kwitnie.Mam 8 szt.
Daysy dziękuję za słowa uznania. Przyznam że zaczynam się trochę zwijać.Nie mogę zdążyć na bieżąco.Żebym miała wszystko zrobione tak jak myślę, powinnam przynajmniej 10 godzin dziennie spędzić w ogrodzie.To po prostu nie jest możliwe.Będę trochę przerabiać ogród.Jesienią małe przeróbki i trochę będę chciała oddać róż w dobre ręce.Niedługo drugie kwitnienie.Zobaczymy jak wyjdzie w tym sezonie.
Re: Ogród różany nad stawem II
U mnie zmiany wymusza moja własna głupota i brak wyobraźni. Kilka róż mam posadzonych np. z przodu a one wyrosły nad wymiar i zasłaniają resztę. Na przykład taki Artemis - cudowny, ale kolos, kompletnie nie nadaje się na niewielką rabatę, którą mu przeznaczyłam bo oczywiście sadzony był malutki i nie wyobraziłam sobie jego dorosłych rozmiarów. Muszę go przesadzić jako solitera, bo wyżera wszystko pozostałym, mniejszym różom i zasłania im słońce. Bardzo się boję tej operacji. On ma z 1,8m i jest szeroki na 1,5m, czy powinnam go krótko przyciąć przy przenosinach jesiennych czy dopiero wiosną? Pytam, bo pamiętam, że Ty też robiłaś duże zmiany któregoś roku i z tego co sobie przypominam, to cięłaś wszystko krótko i mówiłaś, że muszą zacząć wszystko od nowa i to było chyba właśnie jesienią. Jak znajdziesz chwilkę, to napisz proszę kiedy i jak najbezpieczniej przesadzić starsze róże jesienną porą
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Ogród różany nad stawem II
Alu skąd ja to znam, razem z różami zafundowałam sobie masę pracy, ale póki jako tako daje radę, to trudno jest sobie odmówić nowych krzaczków .
Gdybym nie była wzrokowcem, może byłoby łatwiej a tak najpierw zachwyt, później zakup a dopiero na końcu przychodzi refleksja gdzie ja to posadzę i kiedy obrobię .
Mary Magdalena i Olivia cudne
Gdybym nie była wzrokowcem, może byłoby łatwiej a tak najpierw zachwyt, później zakup a dopiero na końcu przychodzi refleksja gdzie ja to posadzę i kiedy obrobię .
Mary Magdalena i Olivia cudne
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród różany nad stawem II
Ala z tego co wyczytałam, to Austin wycofał MM z oferty. Jak byś miała inne wieści o niej, to proszę napisz
Nie znoszę takich upałów, czekam na chłodniejsze dni. Obserwuję róże, one jakoś dają sobie radę, może tylko szybciej się osypują.
Nie znoszę takich upałów, czekam na chłodniejsze dni. Obserwuję róże, one jakoś dają sobie radę, może tylko szybciej się osypują.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6067
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem II
Jagna wielkość róż nie zawsze da się przewidzieć w tym właśnie miejscu. Nie wiemy jak dana odmiana odnajdzie się tu gdzie ją posadziliśmy.Posadziłam z przodu 6 szt Vanilly ,a z tyły Dolce Vita i Goldelse .Vanilla w tej chwili ma ok. 120 cm a te z tyłu siedzą i robią za maluchy ok. 50 cm.Chyba je jesienią przesadzę. Przesadzając niestety trzeba je przyciąć nisko ,tak ja przyszły ze szkółki.Najbardziej serce mnie boli gdy przesadzam parkowe lub pnące .Pięknie zbudowany krzak i muszę wszystko wyciąć.Ale niestety to konieczność.Róża musi zacząć wszystko od początku.Jesienią przesadzałam Colette,piękne grube pędy,w tym roku dała kilka kwiatków na cieniutkich pędach.Teraz się ukorzenia i może w przyszłym roku ruszy.
Teraz co do Artemisa,przed przesadzeniem przytnij go na jakieś 20-30 cm,będzie łatwiej go wykopać.Termin .. wtedy gdy sadzimy róże z nagimi korzeniami,będziesz wiedziała bo szkółki zaczną jesienną wysyłkę.Przesadzałam też Artemisa dwa lata temu ,w ubiegłym sezonie pogniewał się i nie zakwitł.Może lepiej będzie przesadzić te małe róże, a jego zostawić w tym miejscu gdzie rośnie,wybierz mniejsze zło.
Daysy mnie już przeszło,Mam sporo ładnych i tych ulubionych,teraz skupiłam się więcej na urządzaniu ogrodu.Sadziłam i sadziłam gdzie było miejsce.Teraz widzę że niektórym różom też nie pasują miejsca. Więc muszę przesadzać lub rezygnować z niektórych odmian.Jesienią będę sprzedać,lub oddawać.
Majka zaczynam już podlewać.Deszczu nie widać. I te upały,masz rację to masakra dla ogrodu .Znowu mają wrócić.Do Austina napiszemy lub zadzwonimy.
Teraz co do Artemisa,przed przesadzeniem przytnij go na jakieś 20-30 cm,będzie łatwiej go wykopać.Termin .. wtedy gdy sadzimy róże z nagimi korzeniami,będziesz wiedziała bo szkółki zaczną jesienną wysyłkę.Przesadzałam też Artemisa dwa lata temu ,w ubiegłym sezonie pogniewał się i nie zakwitł.Może lepiej będzie przesadzić te małe róże, a jego zostawić w tym miejscu gdzie rośnie,wybierz mniejsze zło.
Daysy mnie już przeszło,Mam sporo ładnych i tych ulubionych,teraz skupiłam się więcej na urządzaniu ogrodu.Sadziłam i sadziłam gdzie było miejsce.Teraz widzę że niektórym różom też nie pasują miejsca. Więc muszę przesadzać lub rezygnować z niektórych odmian.Jesienią będę sprzedać,lub oddawać.
Majka zaczynam już podlewać.Deszczu nie widać. I te upały,masz rację to masakra dla ogrodu .Znowu mają wrócić.Do Austina napiszemy lub zadzwonimy.