Moje małe zielone co nieco -cz. II
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Aniu nie mam zbytniego doświadczenia z Astvitem wyczytałam o nim u Grażynki [kogra] no i musiałam wypróbować.Pierwsze podlanie tym środkiem zaowocowało ulotnieniem sie Ziemiórek z którymi kazdego roku miałam wielki problem nic nie pomagało .Moje siewki znikały na pniu .Teraz do każdego pojemniczka z siewkami dałam po łyżeczce sproszkowanego Astvitu ,żeby nasionka miały dobry start .Domowe nie narzekają, bo o czasu do czasu je podlewam tym roztworem lecz najbardziej zadowolony był Beniaminek. .Storczyki też jakby wdzięczne chociaż na zabójcze kwitnienie sie to nie przekłada jak na razie
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Nazwę zapisałam przy okazji kupię bo według informacji w necie jest u mnie dostępny w sklepie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Ciekawe Aniu co będziesz o nim sądziła. Mam ten sproszkowany Astvit i do butelki 1,5 l wsypałam jedną łyżkę tego proszku i postępowałam w/g przepisu.Mam zamiar w sezonie wykorzystać go też na ślimaki ciekawe czy też będzie skuteczny jak na Ziemiórki.
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Kochana jakby jeszcze na ślimaki działał to ja już nic więcej nie potrzebuje do szczęścia , w ubiegłym roku jakoś zdecydowanie mniej ich było ale nie wiadomo co w tym roku będzie, mnie bardziej ta ochrona p/grzybowa nawozu interesuje
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
No tak, to też, ale do tego mam ten płynny Astvit .Ja używałam do ochrony p/grzybowej Bioseptu i pomagał wszystkie sezony nim pryskałam. Jednak na mączniaka trochę słabo zadziałał
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Zobaczę co znajdę jutro w sklepie i czy w ogóle będzie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11731
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu ale wiosna Roślinki się pokazują,ale radość
- wagabunga123
- 1000p
- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Rany, ale u Ciebie już wiosennie u mnie biało ale jest szansa na więc może będzie jednak ładnie, chcę wybrać się na działkę, aby sprawdzić co i jak ... Kocimiętkę wysieję jednak w pojemniki, tak będzie lepiej
Miłego weekendu
Miłego weekendu
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu jak z kiełkowaniem Ostróżek u mnie zero reakcji lecz może nasionka zbyt stare były dopiero potem zauwazyłam ,ze przydatność była do 2013
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Witajcie dziewczynki.
Ewelinko, Jadziu,Aniu dziękuję za odwiedzinki.
Adamanna nic się nie stało , że sobie u mnie podyskutowałyście. Zawsze z takiej rozmowy coś człowiek się dowie nowego. O Astvicie i ja poczytałam i chyba jest wart wypróbowania.
Zapraszam cię częściej w moje skromne progi...
Marlenko kocimiętkę i ja chyba wysieję w pojemniczki...Ale to jeszcze na nią czas.
Wczoraj i u mnie było biało ale dziś już ,śladu po tym puchu nie ma...
Jadziu powiem ci że moje ostróżki właśnie wychylają swoje łebki...Są szanse że i w tym roku będą zdobiły rabatki...
Wczoraj z samego rana pojechałam kupić tort na 17 urodziny mojego syna.
A że nie zamawiałam go nigdzie , tylko postawiłam na cukiernię w Carf.... , to miałam okazję, będąc w markecie ,trochę zboczyć z kursu i zajrzeć w półeczki nasionkowe.
Kupiłam Kobeę i surfinię zwisającą. Dziś aż się uśmiałam, gdy chciałam posiać nasionka surfinii.
W opakowaniu było aż 6 maciupeńkich ziarenek...
Mam z zeszłego roku nasionka petunii, które dostałam od naszej Darii . Lecz te niestety rosną bardzo wysokie a ja wolałabym aby jednak zwieszały się ze skrzynek.
Posiałam, zobaczymy co z tego wyjdzie...
A teraz jeszcze mi powiedzcie , czy nasiona Kobei moczycie wcześniej?
Pamiętam że chyba mam je wsadzić na sztorc....
A sieweczki mają się w tej chwili tak....
Ewelinko, Jadziu,Aniu dziękuję za odwiedzinki.
Adamanna nic się nie stało , że sobie u mnie podyskutowałyście. Zawsze z takiej rozmowy coś człowiek się dowie nowego. O Astvicie i ja poczytałam i chyba jest wart wypróbowania.
Zapraszam cię częściej w moje skromne progi...
Marlenko kocimiętkę i ja chyba wysieję w pojemniczki...Ale to jeszcze na nią czas.
Wczoraj i u mnie było biało ale dziś już ,śladu po tym puchu nie ma...
Jadziu powiem ci że moje ostróżki właśnie wychylają swoje łebki...Są szanse że i w tym roku będą zdobiły rabatki...
Wczoraj z samego rana pojechałam kupić tort na 17 urodziny mojego syna.
A że nie zamawiałam go nigdzie , tylko postawiłam na cukiernię w Carf.... , to miałam okazję, będąc w markecie ,trochę zboczyć z kursu i zajrzeć w półeczki nasionkowe.
Kupiłam Kobeę i surfinię zwisającą. Dziś aż się uśmiałam, gdy chciałam posiać nasionka surfinii.
W opakowaniu było aż 6 maciupeńkich ziarenek...
Mam z zeszłego roku nasionka petunii, które dostałam od naszej Darii . Lecz te niestety rosną bardzo wysokie a ja wolałabym aby jednak zwieszały się ze skrzynek.
Posiałam, zobaczymy co z tego wyjdzie...
A teraz jeszcze mi powiedzcie , czy nasiona Kobei moczycie wcześniej?
Pamiętam że chyba mam je wsadzić na sztorc....
A sieweczki mają się w tej chwili tak....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7133
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Uwielbiam dalie, ale jak dotąd nie siałam. Muszę się rozejrzeć za nasionkami, mam nadzieję, że coś fajnego mi się trafi. Jaki masz kolor?
Piękny kolor tego pierwiosnka. Nie widziałam dotąd w takim kolorze. Ja już ich nie kupuję, bo coś nie chcą mi rosnąć. Po zimie nic z nich nie zostaje.
Piękny kolor tego pierwiosnka. Nie widziałam dotąd w takim kolorze. Ja już ich nie kupuję, bo coś nie chcą mi rosnąć. Po zimie nic z nich nie zostaje.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11480
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Parapety zielone u Ciebie Olu aż miło! U mnie jeszcze torebeczki z nasionami nie naruszone...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moje małe zielone co nieco -cz. II
Olu no widzę, że wiosna u ciebie na całego, nie tylko w ogrodzie ale i na parapetach W pierwiosnku można się zakochać na zabój
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe