Kobea i jej uprawa cz.2

[Andzia1967]

Witajcie serdecznie Drodzy Forumowicze!
Jestem tutaj nowa , ale pełna zapału i zmotywowana waszymi wspaniałymi uprawami. Mam nadzieję , że dzięki waszej wiedzy i doświadczeniu mi też uda się coś niecoś wyhodować. Będę się chwaliła po kolei - wieczorkiem powstawiam parę innych zdjęć moich upraw. Na razie napawam się widokiem waszych okazów - i bardzo zazdroszczę
Zachęcona waszymi sukcesami postanowiłam również sobie wyhodować kobeę . Wysiałam nasionka 3 tygodnie temu , pierwsza tura nasionek na 8 sztuk wzeszło 4. Jeszcze jedną kobeę mam na parapecie zachodnim i też się nieźle trzyma. .
Czytając wasze posty dowiedziałam się , że jak się pokażą pierwsze liście właściwe trzeba przesadzić-proszę o radę do jakich doniczek najlepiej od razu przesadzić. Pozdrawiam .

Nie mnożymy tematów.

[-SONIA127-]

Witam wszystkich świątecznie Tak jak obiecałam wstawiam zdjęcia mojej kobei fioletowej z 2 siewu( siane 18.03).
Na 12 nasionek mam 8 szt i chyba tak już zostanie.

[arameic]

Aniu, moje trzy kobee mają już liście właściwe i pewnie jutro mam zamiar przesadzić je z podobnej miniszklarenki do dużych kubków po jogurcie. Na razie. Docelowo oczywiście wylądują w donicach.
Forum potrafi zainspirować do działania, to prawda. Mnie najbardziej interesują te rośliny, których nie ma nikt z moich znajomych, dlatego pokusiłam się o wysianie kilku ciekawostek w tym roku. Polecam wątek o roślinach egzotycznych na tym forum. To dopiero czary!



pozdrawiam
Baśka

[perla76]

Czytając wasze posty dowiedziałam się , że jak się pokażą pierwsze liście właściwe trzeba przesadzić-proszę o radę do jakich doniczek najlepiej od razu przesadzić. Pozdrawiam .

Nie mnożymy tematów.

Witamy na forum!! .Najpierw pikujemy (oczywiście z bryłką ziemi) do dużych pojemników po jogurcie/śmietanie a w maju przesadzamy na miejsce docelowe-do gruntu na działce bądź dużej donicy na balkonie,tarasie

[Andzia1967]

A oto moja kobea umieszczona na zachodnim parapecie. Właściwie nie różni się wzrostem od tych z parapetu wschodniego.
To ten okaz w pomarańczowej doniczce w otoczeniu ziół i tytoniu , nie popikowanej papryki i pomidorków koktajlowych.
perla76 i arameic bardzo dziękuje za porady i również pozdrawiam

Kobea powędruje na balkon , zakupiłam sobie drewnianą kratkę i jak tylko się ociepli mąż obiecał montaż .Kobee chcę docelowo umieścić w rynience o długości 80 cm , taką samą szerokość ma kratka. Zastanawiam się ,ile potrzeba sadzonek aby w miarę równomiernie obrosła całą kratkę - może coś poradzicie. Pozdrawiam

[IwonaJ]

Ja dwie kobełki uszczknęłam i rozkrzewiają się powoli. Trzecią puszczę samopas zobaczę czy sama się rozkrzewi po osiągnięciu piątego piętra, jak czytałam na tym wątku przed świętami.

[Verbali]

Gdzie je uszczykłaś?:) bo moja ma liście właściwe puściła z nich pęd i ma dwa boczne z wąsami i widac już kolejny który idzie ku górze, tego ciąć?

[IwonaJ]

Nad drugą parą liści właściwych ciachnęłam. Tak dokładnie z jeden centymetr nad nimi.

[Verbali]

Tylko że ta druga para już nie jest w tych samych miejscach u kobei tak? bo mam też drugie liście własciwe i są one nie w tym samym miejscu z dwóch stron;)

[perla76]

dokładnie,są one naprzemiennie po jednym na każdym "pietrze" raz z jednej,raz z drugiej oprócz pierwszych liści właściwych

[mewa]

Uszczyknięte kobee po trzech tygodniach w wodzie

[Verbali]

Cudo! a ja słyszałem że można odrazu dać je do ziemi przy "matce" i też będa rosły... to prawda?

[Alenka]

Zobaczyłam zdjęcie mewy i odrazu poleciałam podciąć kobeę Bo chyba tylko to mi zostaje, żeby mieć ich więcej, bo z nasionek dalej mniej niż zero

[nena08]

A ja miałam prezent świąteczny. Pokazało się kolanko .

[renzal]

Jeśli działa w wodzie, to ja jednak nie będę ryzykowała wciskania do ziemi, bo z innymi roślinkami nie zawsze wychodzi.