Moje pomidory zostały wysiane do dobrego, gotowego podłoża. Po siewkach na dzień dzisiejszy nie widać żadnych niedoborów, czy nadmiarów składników.
Zatem z biohumusem jest tak, jak podejrzewałem- bardziej to pic, niż użyteczny nawóz. Moje szczeście, że nie musiałem za to płacić, a dostałem. (Jednak czasem nawet darowanemu koniowi warto zerknąć do pyska

forumowicz napisał:
"Popatrzcie na to. Czysta manipulacja. Przecież z powodzeniem można napisać 5g/l. Ale nie. 5000 mg/l to brzmi bardziej przekonująco"
Jak to mówili kiedyś w znanym kabarecie "chłyt marketintoty", nie ma to jak łatwy zysk na naiwnych.