Też się nad tym zastanawiam. A może miały inne warunki. Te pierwsze posadziłam je do wielodoniczki i ich nie okrywałam, a te następne wsadziłam do dokładnie tej samej wilodoniczki, ale przeniosłam ją do szklarenki pokojowej, bo w między czasie już ją rozłożyłam. Może inna wilgotność, albo więcej światła
A co do papryki zrobiłam dokładnie tak samo. Z tą różnicą że moja długo kiełkowała. Aż zaskoczona jestem jak piszesz, że twoja tylko 2 dni. Ale grunt że wykiełkowała. I wiesz co, tak sobie myślę, że właśnie wykiełkowała w tej szklarence, więc może faktycznie to pomogło.