Jagoda kamczacka cz. 1
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Jagoda kamczacka cz. 1
W zeszłym roku, na wiosnę posadziłam dwa krzaki jagody kamczackiej... więc mało doświadczony "uprawca" ze mnie... dlatego proszę o pomoc i dobre słowo ;)
Dzisiaj zauważyłam, że ma już dość spore pączki, które są spękane, gotowe do wypuszczenia listków
Obawiam się że to trochę za wcześnie.... Czy mrozy im nie zaszkodzą?
Dzisiaj zauważyłam, że ma już dość spore pączki, które są spękane, gotowe do wypuszczenia listków
Obawiam się że to trochę za wcześnie.... Czy mrozy im nie zaszkodzą?
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
- Siedmiokropka
- 100p
- Posty: 160
- Od: 11 maja 2007, o 13:16
- Lokalizacja: Puszcza Białowieska
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Jagoda nie potrzebuje aż tak kwaśnej ziemi jak borówka - pod tym względem łatwiej ją uprawiać
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Siedmiokropka pisze:apus, gdzie kupiłaś jagodę? Marzę o niej, ale zabieram się do kupienia jak ............ Czy są to drogie rośliny?
kup, bo naprawdę warto.
Kupiłam dwa dośc spore krzaki, po 12 zł za sztukę.
Kupowane był "z samochodu" od pana, który jest zawodowo zajmuje się ogrodnictwem
Krzewiki były kwitnące, o wysokośc jakieś 50 cm, tak że już w ubiegłym roku cieszylam się pierwszymi owocami Wg mnie są pyszne
...a jak już masz doświadczenie z borówką... zapewniam Cię, że przy kamczatce, nie ma aż tyle zachodu ;) (jedynie co, to zalecają rozkładanie pod krzakiem folii w okresie dojrzewania owoców bo te dośc szybko spadają... a każdy jest cenny na wagę wit. C ;) )
Ja mam jagodę kamczacką od kilku lat - kilka odmian - 7 albo 9, dokładnie nie pamiętam. Poszczególne odmiany zdecydowanie różnią się od siebie pokrojem krzaków, wyglądem liści i owoców. Niektóre owoce są lekko gorzkie. Nic z nią nie robię. Przypominam sobie o niej gdy jest zbiór owoców, owoce są wspaniałe. U mnie wszystkie niezjedzone nadwyżki idą do zamrażarki i służą jako dodatek do kompotów. Dają piękny kolor. Polecam . A teraz jako ciekawostkę pokażę kwiaty jagody kamczackiej. Zdjęcia były robione 27 października 2007.
Byłam dzisiaj na działce i moje jagody mimo, że trochę pokwitły sobie w październiku mają się zupełnie dobrze . Gdy będzie nadal ciepło to niedługo zakwitną. Muszą się spieszyć żeby już po koniec maja wydać owoce. Jagody w zasadzie nie mają żadnych wymagań. U mnie siedzą w normalnej ogrodowej glinie/ taką mam ziemię /, nie daję nawozów/specjalnie za nimi nie przepadają/ i zawsze obficie kwitną i wydają mnóstwo owoców. Jedyny mankament, że owoce gdy dojdą natychmiast opadają i trzeba uważać, żeby nie stracić całego plonu. Pozdrawiam Marysia