i patrząc na przepiękne okazy innych to moje się "chowają", ale stwierdziłam,
że od czegoś trzeba zacząć. Zakochałam się z Phalaenopsisach. Jak każdy
miałam pare w domu. Oczywiście były zaniedbane i źle hodowane. Po remoncie
domu postanowiłam powiększyć swoją kolekcje bo i zakochałam się już po uszy

zamieszczone na tym forum i dużo się nauczyłam.
Chciałabym się podzielić fotkami moich storczyków. Mąż nie dzieli mojej
"sympatii" do kwiatów, więc muszę się z Wami podzielić swoją pasją. Wiem
że nie są to niesamowite botaniki albo ich hybrydy jednak są piękne. Gdzieś
kiedyś wyczytałam wypowiedź, że to "marketowe kundle"... może i tak... ale
i tak je uwielbiam


Na dzień dzisiejszy mam 39 storczyków na różnych etapach "życia". Jedne
kwitną, inne przekwitnięte a jeszcze inne kupione zaniedbane i je
reanimuję. Mam nadzieję że spodobają się innym storczykarzom.
A oto parę moich ulubionych.
Nr 14. Optimistic Fantasy


Nr. 20 zwany przeze mnie Fantazja

Nr 17 Bordo skórzasty.

A że ciężko wybrać, które są najbardziej ulubione, to teraz Ulubione kolejne.
Nr 12. Kwitnie od kwietnia

