Zagospodarowanie działki/Planowanie/Poproszę o Wasze poradyPierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Zagospodarowanie działki/Planowanie/Poproszę o Wasze poradyPierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Witam na forum.
Jestem w tym temacie laikiem, trochę czytałem różne tematy, ale nie znalazłem optymalnego rozwiązania.
A więc przyjęliśmy od miejscowego ROD-u działeczkę ok. 400 m2, była nieuprawiana od 3 lat, więc mocno zarosła.
W pierwszej kolejności wykarczowałem chaszcze kosą spalinową, wygrabiłem z grubsza (o ile pogoda pozwoli wygrabię w tym tygodniu do końca) zielsko i... teraz mam dylemat co dalej.
Planujemy na razie na 1/4 działki zorganizować mały warzywniak, a na reszcie niech sobie trawa rośnie. Czy jest sens przekopać ten kawałek ziemi pod warzywniak jeszcze w tym roku? Czy może odpuścić i całość potraktować Randapep? Tak mi radzi teściu. Dodam, że nie mamy tyle wolnego czasu, żeby ręcznie przekopać całą działkę... Możemy albo przekopać ten kawałek pod warzywniak, albo potraktować całość jakimś odchwaszczaczem, albo zostawić to w tym roku jak jest i ewentualnie podkaszać chaszcze.
Proszę o radę w temacie
Jestem w tym temacie laikiem, trochę czytałem różne tematy, ale nie znalazłem optymalnego rozwiązania.
A więc przyjęliśmy od miejscowego ROD-u działeczkę ok. 400 m2, była nieuprawiana od 3 lat, więc mocno zarosła.
W pierwszej kolejności wykarczowałem chaszcze kosą spalinową, wygrabiłem z grubsza (o ile pogoda pozwoli wygrabię w tym tygodniu do końca) zielsko i... teraz mam dylemat co dalej.
Planujemy na razie na 1/4 działki zorganizować mały warzywniak, a na reszcie niech sobie trawa rośnie. Czy jest sens przekopać ten kawałek ziemi pod warzywniak jeszcze w tym roku? Czy może odpuścić i całość potraktować Randapep? Tak mi radzi teściu. Dodam, że nie mamy tyle wolnego czasu, żeby ręcznie przekopać całą działkę... Możemy albo przekopać ten kawałek pod warzywniak, albo potraktować całość jakimś odchwaszczaczem, albo zostawić to w tym roku jak jest i ewentualnie podkaszać chaszcze.
Proszę o radę w temacie
Re: przejęcie zaniedbanej działki, pierwsze kroki, pytania nowic
W ziemi na działce długo nieuprawianej na pewno są nasiona chwastów wieloletnich. Najbardziej ekologicznie byłoby wykopanie wszystkich chwastów bez użycia środka Roundup. Jeśli zdecydujecie się na oprysk, to trzeba pamiętać, że pozostałości chwastów po jakimś czasie trzeba będzie usunąć.
W obu wersjach prawdopodobnie trzeba będzie usuwać chwasty kolejny raz, może nawet kilka, bo na pewno w ziemi będzie dużo nasion chwastów.
Poweodzenia
W obu wersjach prawdopodobnie trzeba będzie usuwać chwasty kolejny raz, może nawet kilka, bo na pewno w ziemi będzie dużo nasion chwastów.
Poweodzenia
Re: przejęcie zaniedbanej działki, pierwsze kroki, pytania nowic
A jeśli na kawałku pod warzywa przekopię ziemię i wybiorę wszystkie korzenie i pozostałości skoszonego zielska, dużo z tym pracy nie powinno być, kilka dni roboty, to w tym roku narzeczona może się cieszyć z jakiś warzyw jeszcze? Czy nie ma sensu bo za późno?
No i jeśli przyjmę scenariusz, że nie pryskam niczym, tylko przekopuję działkę to chwasty nie będą odrastać w zastraszającym tempie?
No i jeśli przyjmę scenariusz, że nie pryskam niczym, tylko przekopuję działkę to chwasty nie będą odrastać w zastraszającym tempie?
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Chyba będzie można wysiać tylko sałaty, ale warto chwasty usunąć w tym roku, by w przyszłym nie nie było buszu w warzywach.
Oczywiście są chwasty, które odrastają z najmniejszego kawałka korzenia np. podagrycznik, chrzan, czy szczawik. Jest też taki, którego nazwy nie znam, ma bardzo długi korzeń, oplata rośliny rosnące wokół. Kiedyś wykopałem chwasta którego korzeń miał prawie 170cm długości.
Jeśli usuniesz korzenie, to będą odrastać z nasion które zostały w ziemi, ale na to żaden herbicyd nie poradzi.No i jeśli przyjmę scenariusz, że nie pryskam niczym, tylko przekopuję działkę to chwasty nie będą odrastać w zastraszającym tempie?
Oczywiście są chwasty, które odrastają z najmniejszego kawałka korzenia np. podagrycznik, chrzan, czy szczawik. Jest też taki, którego nazwy nie znam, ma bardzo długi korzeń, oplata rośliny rosnące wokół. Kiedyś wykopałem chwasta którego korzeń miał prawie 170cm długości.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 26 cze 2012, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Miałam podobny problem - koło domku do którego się przeprowadiłam był kilkunastoletni busz, niby jakąś chemią mi spryskali ale chwasty zaraz odrosły, szkoda było zatruwac środowisko. Próbujemy to ogarnąć z pomocą wujka, który łopata po łopacie przesiewa ziemię przez wilekie sito własnej roboty - w tamtym roku zrobil jakąś 1/3 i na tej części rośnie trochę warzyw, na reszcie staramy się nie dopuścić do kwitnięcia chwastów - czyli co tydzień kosa w dłoń
Jesienią wujek się weźmie za resztę jak nie będzie zbyt mokro, teraz trochę za ciepło żeby go do łapaty gnać.
A teraz jeszcze można posadzić fasolkę szparagową, sałaty różne, szpinak... nie wiem co jeszcze, trochę tego jest, więc myślę że warto powalczyć
Powodzenia
Jesienią wujek się weźmie za resztę jak nie będzie zbyt mokro, teraz trochę za ciepło żeby go do łapaty gnać.
A teraz jeszcze można posadzić fasolkę szparagową, sałaty różne, szpinak... nie wiem co jeszcze, trochę tego jest, więc myślę że warto powalczyć
Powodzenia
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Dzięki za podpowiedzi. Chyba tak zrobię. Myślę, że w kilka dni dam radę przekopać kawałek ziemi pod warzywka, a resztę odpuszczę - wszak i tak ma być tam trawa. Ewentualnie zamiast Roundapu można użyć czegoś co zabija chwasty, a zostawia trawę? Znajomy ogrodnik coś o takim specyfiku wspominał, ale nie pamiętał nazwy...
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Oczyszczaj kawałkami i potem wzruszaj ziemię jak zaczną wschodzić nowe chwasty.
Poza sałatą możesz pokusić się jeszcze o wysiew fasolki szparagowej, brokuła i kalarepy o krótkim okresie wegetacji, później szpinak.
Musisz wiedzieć jedno, nawet na oczyszczonym kawałku ziemi na pewno znów pojawią się nowe chwasty, ale można z nimi walczyć.
Piszesz, że nie masz wiele czasu, a działka wymaga go sporo.
Na trawnik zastosuj jakiś preparat chwastobójczy na rośliny dwuliścienne typu Mniszek, zabije chwasty a trawa pozostanie.
Tylko pamiętaj by pryskać rano lub wieczorem ( owady ) i przy bezwietrznej pogodzie.
Poza sałatą możesz pokusić się jeszcze o wysiew fasolki szparagowej, brokuła i kalarepy o krótkim okresie wegetacji, później szpinak.
Musisz wiedzieć jedno, nawet na oczyszczonym kawałku ziemi na pewno znów pojawią się nowe chwasty, ale można z nimi walczyć.
Piszesz, że nie masz wiele czasu, a działka wymaga go sporo.
Na trawnik zastosuj jakiś preparat chwastobójczy na rośliny dwuliścienne typu Mniszek, zabije chwasty a trawa pozostanie.
Tylko pamiętaj by pryskać rano lub wieczorem ( owady ) i przy bezwietrznej pogodzie.
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 19 lis 2010, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Krosno, Podkarpacie
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Proponuję trochę wolniejsze tempo. Na początku września spryskać Roundupem część pod warzywnik. Oczywiście przed opryskiem skosić. Poczekać na efekty, przekopać i zostawić przez zimę. Na wiosnę na spokojnie zabrać się za uprawę.
Pozdrawiam, Marcin!
Mój ogródek
Mój ogródek
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Do samej uprawy od początkowych prac w ogrodzie jeszcze daleko,więc póki co nie myśl o tym. Po prostu przekop, użyj oprysku i przeczekaj przyszłą zimę. Potem dalsze kroki.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 21
- Od: 26 cze 2012, o 20:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Ja bym nie pryskała. Zwłaszcza skoszonego, bo randap czy "jak to sie tam pisze" wnika chyba przez liście do korzeni więc na mój "chłopski" rozum koszenie osłabi jego działanie.
Poza tym to cudo nie jest biodegradowalne więc przez dłuższy czas posiedzi w ziemi, a potem co, zjesz to w surówce???
U nas wczoraj popadało, z takiej mokrej ziemi chasty do kolan wychodziły bez trudu z korzeniami, rwały kilkunastoletnie dzieci dla zabawy - nieźle im poszło - polecam - szybko, tanio, ekologicznie
Poza tym to cudo nie jest biodegradowalne więc przez dłuższy czas posiedzi w ziemi, a potem co, zjesz to w surówce???
U nas wczoraj popadało, z takiej mokrej ziemi chasty do kolan wychodziły bez trudu z korzeniami, rwały kilkunastoletnie dzieci dla zabawy - nieźle im poszło - polecam - szybko, tanio, ekologicznie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
W miejscu pod warzywa raczej nie należy pryskać Roudupem, bo długo pozostaje w glebie. |Chwasty warto usunąć ręcznie, choć wymaga to wiele wysiłku. Jednak rzodkiewkę sieje się ponownie w drugiej połowie sierpnia, więc zdążysz Roundupu używam wyłącznie na chodniku, placykach żwirowych, pod ogrodzeniem-tam nie będę uprawiać niczego do jedzenia.
- maliola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 998
- Od: 26 cze 2012, o 16:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
witam, zalogowałam się w ubiegłym tygodniu bo widzę, że tutaj kopalnia wiedzy. Mam podobny problem na zaniedbanej części posesji. Też chciałabym założyć kawałek warzywniaka, jakieś krzewy ale rosnące tam chwasty nie dają za wygraną. Szczególnie podagrycznik - jego białe korzonki wyrastają nawet pod czarną folią, pokrzywy i inne osty. Z doświadczenia wiem, że najlepiej kawełek po kawałku ręcznie przekopać i przesiać, jednak to naprawdę przysłowiowa orka na ugorze. Żaden randap ani mniszek na to nie działa. Borykam się z tym problemem już kilka lat, kiedyś nawet poprosiłam znajomego i przeorał mi pługiem z koniem ale później i tak nie miałam czasu i sił więc tylko chwasty lepiej zaczęły rosnąć na takiej spulchnionej ziemi. Plany mam wielkie ale wykonanie z grubsza szwankuje.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13420
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pierwsze kroki na zaniedbanej działce, pytania nowicjusza
Podagrycznik zamęczyłam, zajęło mi to dwa lata.
Usuwałam każdy kawałek jaki tylko się pokazywał, starałam się usunąć jak najwięcej korzeni.
Ale ja go miałam na istniejącej rabacie.
Jak nie masz sił i czasu, zastosuj chemię ( herbicyd typu Roundup ), odczekaj, powtórz i tak do skutku.
Sama nie przepadam za herbicydami ale czasem po prostu bez tego się nie da....
W przyszłym roku będziesz miała już oczyszczoną ziemię, ale na brak chwastów to nie licz - pojawią się nowe.
Usuwałam każdy kawałek jaki tylko się pokazywał, starałam się usunąć jak najwięcej korzeni.
Ale ja go miałam na istniejącej rabacie.
Jak nie masz sił i czasu, zastosuj chemię ( herbicyd typu Roundup ), odczekaj, powtórz i tak do skutku.
Sama nie przepadam za herbicydami ale czasem po prostu bez tego się nie da....
W przyszłym roku będziesz miała już oczyszczoną ziemię, ale na brak chwastów to nie licz - pojawią się nowe.