Winorośl 'Iza Zaliwska'

[pawels23]

Witam! Posadziłem u siebie winorośle odmiany Concord i Einset. Nie mogę więc prędko liczyć na owoce, toteż postanowiłem kupić w marcu tego roku Izę Zaliwską. Z tego co wyczytałem, jest to odmiana bardzo wczesna, bardzo słodka, bardzo lubiana przez dzieci, odporna a także sadzona w uprawie amatorskiej w całym kraju. Liczę więc, że posiadacie tę odmianę i możecie mi powiedzieć o niej nieco więcej. Czy samkują wam jej owoce i czy jest łatwa w uprawie, nie przemarza?
Czekam na wasze opinie .
A to zdjęcie z http://www.winogrona.org :

[aguskac]

Mam Izę, u mnie jest bardzo smaczna, zaowocowała w 3 roku po posadzeniu, miała jedno niewielkie grono. W tamtym roku były już dwa i to sporo większe. Mam nadzieję, że w tym będzie już ładnie owocowała. Zimę bardzo mroźną 2 lata temu przetrwała w kopczyku. W tamtym roku w maju trochę przymrozki ją poszkodowały ale i tak owoce były. Niestety na przymrozki nic nie poradzimy, jeśli się da najlepiej czymś okryć na tą noc. U mnie na Pomorzu owoce dojrzały w sierpniu, polecam Ci bardzo, żadnych chorób, wysoka mrozoodporność.

[Boas]

Witam. Uprawiam sporo odmian winorośli i powiem tak - Iza będzie Ci smakować dopóki nie spróbujesz innych, lepszych odmian, a takich wbrew pozorom jest sporo

[dominikams]

A jakie owocują tak wcześnie jak Iza? Bo Iza jest najwcześniejsza, i wtedy masz w nosie, jak smakują inne
Ja też kupiłam sobie sadzonkę Izy.

[rezygn0101]

A jakie owocują tak wcześnie jak Iza? Bo Iza jest najwcześniejsza, i wtedy masz w nosie, jak smakują inne
Ja też kupiłam sobie sadzonkę Izy.

Są jeszcze wcześniejsze np. Aloszenkin.

[dominikams]

O! to przydatna informacja

[pawels23]

Jestem zupełnie początkujący w uprawie winorośli, toteż nie wiem jak dokładnie prowadzić moją Izę Zalewską. Z tego co wyczytałem ma to wyglądać tak:
1. w połowie maja (2008) kupuję sadzonkę, sadzę ją do mieszaniny mojej ziemi gliniastej, kompostu i piasku
2. na jesień przycinam ją na 2 oczka, i zasypuję ją ziemią (tak żeby jej nie było widać?)
3. odgrzebuję ją w marcu 2009 (?)
4. w maju mam już dwie latorośle
5. chcę aby moja Iza miała tylko jeden pęd (czy mogę ją tak prowadzić?) - wyłamuję w maju 2009 dolną, niepotrzebną latorośl.

W następnych latach skracam moje jedno ramię za 10 oczkiem, z niego powstają latorośle. Te po zbiorach skracam za 6 liściem po gronie. I w następnym roku moje ramie dalej przybera na długości, a ja je znów skracam za 10 oczkiem idt.

Czy mogę w ten sposób prowadzić moją Izę? Bardzo proszę o rady, jeśli coś zaplanowałem źle...

[dominikams]

Paweł, zobacz tu:

http://www.winogrona.org/modules.php?na ... =0&thold=0

Szczerze mówiąc nie wiem, jakie Iza lubi cięcie - czy takie krótkie jak tu pokazałeś jej będzie odpowiadało. Może na tej głównej łozie (ramieniu) zostawić dłuższe przyrosty, na 6 - 8 oczek, a nie na 2-3 (popatrz sobie na ostatnie zdjęcie).

aha, nie wydłużasz tego ramienia co roku, jak to zobrazowałeś.

Zostawiamy link
Admin.

[rezygn0101]

Jestem zupełnie początkujący w uprawie winorośli, toteż nie wiem jak dokładnie prowadzić moją Izę Zalewską. Z tego co wyczytałem ma to wyglądać tak:
1. w połowie maja (2008) kupuję sadzonkę, sadzę ją do mieszaniny mojej ziemi gliniastej, kompostu i piasku
2. na jesień przycinam ją na 2 oczka, i zasypuję ją ziemią (tak żeby jej nie było widać?)
3. odgrzebuję ją w marcu 2009 (?)

"Nie bądź taki szybki Bill", z odkrywaniem poczekaj na kwieciań, początek maja.

[pawels23]

dzięki w końcu zrzoumiałem o co chodzi z tym cięciem

[dominikams]

[ciotka]

U mnie najlepsza jest Arkadia. Wybitnie deserowa. Smaczna , słodka i ma duże owoce. Tylko niektórzy wolą wczesne odmiany. Ja wolę późniejsze kiedy juz jest niewiele owoców jagodowych. Mam też odmianę bezpestkową różową ale nie pamietam jak się nazywa.

[Magdalena Doroszew]

Moim zdaniem Iza Zawilska to miodzio. Fakt, taka typowo "dziecinna" odmiana delikatna i słodziusieńka, ale na prawdę warto ją posadzić. Rośnie u mnie trzeci sezon. Posadzona w jesieni w miejscu bardzo przeciągowym i niczym nie okryta przetrwała bez żadnego uszczerbku ponad 30-to stopniowe mrozy i w lecie wydała pierwsze grono (w pierwszym roku po posadzeniu!). W ubiegłym roku liczyłam już na konkretny zbiór, ale niestety dwukrotnie! wiosenne przymrozki zniszczyły młode przyrosty wraz z kwiatostanami. Roślina jakoś się pozbierała, ale odbiło się to w znacznym stopniu na owocowaniu -3 grona.