Fatsja - pielęgnacja, problemy w uprawie
Fatsja - pielęgnacja, problemy w uprawie
Mam pytanie: moja fatsja japońska ma łodygi i liście pokryte jakby czerwonym - brązowym meszkiem, który schodzi po przejechaniu palcem czy chusteczką, czy to normalne czy to jakaś choroba? Pomóżcie, bo trochę się martwię, oprócz tego roślinka ma grzyba, a bardzo chcę ją uratować
Tak to wygląda na zdjęciach, mam nadzieję, że widać w miarę wyraźnie. Roślinę mam od ok 2 tygodni, i od początku miała ten meszek, więc uznałam, że to normalne. Ale ostatnio okazało się że ma grzyba (na liściach zaczęły się robić brązowe plamy) i dlatego zaczęłam się zastanawiać czy ten meszek nie jest też objawem jakiejś choroby. Roślina stoi w miejscu dość jasnym, ok 3 m od okna zachodniego, nie pada na nią bezpośrednie słońce. W mieszkaniu jest ciepło, ok 22-23 st.C. Podlewamy ją raz w tyg, kilka dni temu ją przesadziłam. Jest często zraszana. Rośnie, wypuszcza młode listki, wyglądała jakby wszystko ok. I co o tym sądzicie?
---
---
Poważnie tak myślicie? Byłoby super! Dopiero zaczynam się interesować hodowlą roślin, bardzo się do tego zapaliłam, nie chcę się zniechęcić już na początku, a ta fatsja jest duża i piękna, nie chciałabym żeby mi umarła. A grzyba ma i tak, na zdjęciach tego nie widać, bo to na liściach robią się takie plamy. ale już kupiłam lekarstwo, spryskałam ją i na razie nowe plamy się chyba nie pojawiły.
Dzięki Wam za odpowiedzi i pocieszenie! Nabrałam nowej nadziei
Dzięki Wam za odpowiedzi i pocieszenie! Nabrałam nowej nadziei
No niestety, i chyba już ja z tym grzybem kupiłam... Najpierw to były takie małe brazowe plamki, myslałam, że może ma za sucho, ale na kilku liściach plamki przekształciły się w wielkie plamy, zajmujące cały liść. Czytałam trochę na ten temat, a później upewniłam się w sklepie ogrodniczym, to niestety grzyb. Ale opryskałam ją specjalnym środkiem, mam nadzieję, że pomoże. Najgorsze, że grzyb przenosi się na odleglość, w powietrzu, i zaraziła mi się szeflera, która stoi najbliżej fatsji...
Antooosiu napisz jakie masz doświadczenia z fatsją , ja swoją nabyłam całkiem niedawno , na razie rośnie pięknie tfu, żeby nie zapeszyć .Kupiłam w Biedronce i już wypuściła nowe listki , ale na dłuższą metę nie wiem jakie może sprawiać kłopoty. A może wcale nie sprawia? Ty jako doświadczona właścicielka pewnie wiesz .Jak duża może urosnąć? Z góry dziękuję za informacje.Moja jest taka .%20