Szachownica cesarska (Fritillaria imperialis) cz.1
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Szachownica cesarska (Fritillaria imperialis) cz.1
Witam wszytstkich,
Mam takie pytanie:
W sierpniu posadziłam około 15 cebul korony cesarskiej głównie pomarańczowej (miałam też żółtą i czerwoną)
Posadziłam je w różnych miejscach ogrodu. Jak dotąd nie widzę żeby wychodziła. Co się mogło stać?
Mam takie pytanie:
W sierpniu posadziłam około 15 cebul korony cesarskiej głównie pomarańczowej (miałam też żółtą i czerwoną)
Posadziłam je w różnych miejscach ogrodu. Jak dotąd nie widzę żeby wychodziła. Co się mogło stać?
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
- misia
- 500p
- Posty: 783
- Od: 28 lip 2006, o 10:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Gleba nie jest ani piaszczysta ani gliniasta - "czarnoziem". Nie jest wilgotna jeśli chodzi o zamakanie czy tereny podmokłe. Nigdy nie miałam problemu z cebulkami innych roślin takich jak: krokusy, narcyzy, śnieżnice, tulipany, lilie czy też pustynniki. Korony cesarskiej jeszcze nie miałam. To jest pierwszy rok. Mam natomiast z tej grupy szachownicę kostkowaną - ta dobrze sobie radzi.
Pozdrawiam, Beata
Ogród Misi
Ogród Misi
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
A moje już wychodzą i niektóre mają około 10 cm. Wiem, że cebule korony cesarskiej sadzi się głęboko ale 20 cm to chyba za głęboko? dlatego trzeba jeszcze poczekać nim wyjdzie na wierzch.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10858
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Ja z kolei sadzę dość głęboko ok.20 cm, ale do dołka wsypuję grubego piachu.
Wykopuję tylko te, które są za bardzo zagęszczone i słabo kwitną.
Przechowuję je do końca sierpnia w trocinach, wtedy mają już ładne korzonki.
Z dwóch cebulek jakie miałam na początku mam teraz pokaźną ilość.
To zdjęcia z 3 marca
a te z 8 marca
Wykopuję tylko te, które są za bardzo zagęszczone i słabo kwitną.
Przechowuję je do końca sierpnia w trocinach, wtedy mają już ładne korzonki.
Z dwóch cebulek jakie miałam na początku mam teraz pokaźną ilość.
To zdjęcia z 3 marca
a te z 8 marca