Przez zupełny przypadek, naprawdę nie było to zamierzone
![Obrazek](http://s19.rimg.info/a828293826e14701bc30074193be1ab7.gif)
![Obrazek](http://s.rimg.info/6eb7542ebd8bc085b73fe6f7ac26b7c6.gif)
![Obrazek](http://s.rimg.info/025ef125d73e00f2d06905a43aa6a988.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/157/3a2b08dba7840487.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/157/a5d06e8b559fac22.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/157/e0649797e2505238.jpg)
Wczoraj miałam kolejny z wolnych dni i oczywiście nie mogłam go zmarnować na jakieś tam obiady, czy też bezsensowne obecnie sprzątanie, tylko w miarę wczesnym rankiem pognałam na działeczkę. Wyciągnęłam rowerek, spakowałam manatki i pojechałam
![Obrazek](http://s.rimg.info/23e51e1736eeff97d02346844ef33057.gif)
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
![Obrazek](http://s19.rimg.info/9c11ea0d1f566face590a40275e7435f.gif)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/157/6def03855aa7e756.jpg)
Ze wszystkich rabatek pościągałam sterczące we wszystkich kierunkach ubiegłoroczne suszki, zagrabiłam z resztek rabatki i zaczyna to wreszcie przypominać moją ulubioną działeczkę
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
![Obrazek](http://s17.rimg.info/43082b0a7e36a8f27d6a73aa144dd023.gif)
![Obrazek](http://s20.rimg.info/2d6a3dbfdc469efca2d58dca56f69ba7.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/156/0577778ff4d96d1d.jpg)
![Obrazek](https://images89.fotosik.pl/156/954cface42e98885.jpg)
![Obrazek](https://images92.fotosik.pl/157/ce0f2066612dce93.jpg)
Mam już uporządkowane na "cacy" cztery duże rabaty, jeszcze mniej więcej drugie tyle, a może ciut więcej i będę miała porządeczek. Oczywiście tylko w marzeniach, bo przecież wiadomo, że jak tylko zamknę za sobą furtkę, to chwasty na wyścigi zaczynają kiełkowanie, a z ukrycia wychodzą te, którym udało się sprytnie ukryć przed moim czujnym okiem
![Obrazek](http://s17.rimg.info/43082b0a7e36a8f27d6a73aa144dd023.gif)
Ciągle nie ma wody, ani jednej, ani drugiej. Wczoraj do podlania posadzonego maka od Małgosi -PEPSI musiałam użyć mineralnej, odejmując ją sobie od ust, bo miałam już tylko jedną butelkę. Robi się sucho, do pielenia jeszcze jest ok. ale roślinom przydałoby się trochę wody z nieba. Słońce i woda to ogrodowi sprzymierzeńcy, dopóki nie występują w nadmiarze.
Zasiedziałam się wczoraj na działce straszecznie i do domu wróciłam dopiero po osiemnastej i nie było już ze mnie większego pożytku. Spać poszłam wcześnie, a po wczorajszych działkowych swawolach dzisiejszy wyjazd na działkę musiałam odłożyć na inny dzień. Nie ma jednak tego złego, co by na dobre nie wyszło, bo przynajmniej ugotowałam rodzince porządny obiad, bo z braku czasu wszystkich domowników, jemy codziennie schabowe przyrządzone przez Filipa między zajęciami. Szczerze mówiąc, to te kotlety bokiem już mi wychodzą, dobrze przynajmniej, że w wątku też już Was nimi nie częstuję, bo chyba by mnie "zemgliło"
![Obrazek](http://s20.rimg.info/de9418a7aff710ae053ace79562842b8.gif)
![Obrazek](https://images90.fotosik.pl/156/378322285e2a9da7.jpg)
![Obrazek](https://images91.fotosik.pl/157/1d0d01f5376f1262.jpg)
Udanych pobytów na działkach i w ogrodach i do zobaczenia
![heya :wit](./images/smiles/witaj.gif)