Kaktusy PR22
Kaktusy PR22
Dzień dobry!
Po dłuższym czasie przeglądania forum postanowiłem w końcu pokazać swoje rośliny. Moja przygoda z kaktusami jest krótka, zacząłem im poświęcać więcej czasu i dokupować kolejne sztuki mniej więcej w 2016 r. Teraz, w bieżącym roku, po raz pierwszy prawidło je przezimowałem, a przynajmniej się starałem. Wybudzanie nie było dla mnie łatwe przez jesienny kwietnio-maj. W każdym razie są efekty, bo rośliny mi w końcu kwitną, do tej pory już kilkanaście sztuk z mniej więcej osiemdziesięciu ogółem.
Ostatnio nie kupuję już kolejnych, bo nie jestem im na razie w stanie zapewnić odpowiednich warunków. Chodzi mi o to, że kupując jak popadnie, nie wiem jakie warunki zapewnić konkretnym roślinom. Muszę doczytać, a im więcej doczytuję, tym bardziej wiem, że nic nie wiem. Jak to się mówi - im dalej w las, tym więcej drzew. Najwięcej mam chyba roślin Mammillaria i Gymnocalycium. Wizualnie bardzo podobają mi się opuncjowate, Tephrocactus, itp., też mam ich kilka.
Przechodząc do konkretów - rośliny trzymam w dwóch skrzyniach. Jedna ma wystawę południowo-zachodnią i full światła przez większość dnia, a druga ma full światła do godz. 11 (wschód) i później już światło południowe, do wieczora, ale przefiltrowane przez dwa duże jesiony. Rozmieszczenie roślin w skrzyniach zrobiłem w dużej części na oko, kierując się głównie wyglądem roślin i chłopskim rozumem. W kategorii ciekawostki napiszę, że pierwsza skrzynia to przerobiona stara buda dla psa, a druga powstała juz na wzór pierwszej.
Skrzynia 1
Skrzynia 2
To właściwie wszystko, oprócz tego co w skrzyniach mam jeszcze tylko parę roślin w kwarantannie.
Pozdrawiam, miłego dnia!
Po dłuższym czasie przeglądania forum postanowiłem w końcu pokazać swoje rośliny. Moja przygoda z kaktusami jest krótka, zacząłem im poświęcać więcej czasu i dokupować kolejne sztuki mniej więcej w 2016 r. Teraz, w bieżącym roku, po raz pierwszy prawidło je przezimowałem, a przynajmniej się starałem. Wybudzanie nie było dla mnie łatwe przez jesienny kwietnio-maj. W każdym razie są efekty, bo rośliny mi w końcu kwitną, do tej pory już kilkanaście sztuk z mniej więcej osiemdziesięciu ogółem.
Ostatnio nie kupuję już kolejnych, bo nie jestem im na razie w stanie zapewnić odpowiednich warunków. Chodzi mi o to, że kupując jak popadnie, nie wiem jakie warunki zapewnić konkretnym roślinom. Muszę doczytać, a im więcej doczytuję, tym bardziej wiem, że nic nie wiem. Jak to się mówi - im dalej w las, tym więcej drzew. Najwięcej mam chyba roślin Mammillaria i Gymnocalycium. Wizualnie bardzo podobają mi się opuncjowate, Tephrocactus, itp., też mam ich kilka.
Przechodząc do konkretów - rośliny trzymam w dwóch skrzyniach. Jedna ma wystawę południowo-zachodnią i full światła przez większość dnia, a druga ma full światła do godz. 11 (wschód) i później już światło południowe, do wieczora, ale przefiltrowane przez dwa duże jesiony. Rozmieszczenie roślin w skrzyniach zrobiłem w dużej części na oko, kierując się głównie wyglądem roślin i chłopskim rozumem. W kategorii ciekawostki napiszę, że pierwsza skrzynia to przerobiona stara buda dla psa, a druga powstała juz na wzór pierwszej.
Skrzynia 1
Skrzynia 2
To właściwie wszystko, oprócz tego co w skrzyniach mam jeszcze tylko parę roślin w kwarantannie.
Pozdrawiam, miłego dnia!
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kaktusy PR22
Witam.
Początek już zrobiłeś a teraz czas na zdjęcia kwiatów.
Ciekawie nawet to wykombinowałeś z tymi skrzyniami.
Jak to mówią - ' Potrzeba matką wynalazków '.
Ważne że kaktusy mają słońca pod dostatkiem.
P.S. Dobrze by było umieścić w podpisie swoje imię.
Początek już zrobiłeś a teraz czas na zdjęcia kwiatów.
Ciekawie nawet to wykombinowałeś z tymi skrzyniami.
Jak to mówią - ' Potrzeba matką wynalazków '.
Ważne że kaktusy mają słońca pod dostatkiem.
P.S. Dobrze by było umieścić w podpisie swoje imię.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3034
- Od: 11 kwie 2010, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz
Re: Kaktusy PR22
Mam dla Ciebie drugą radę,kaktusiki bym przesadził do doniczek kwadratowych ,zyskasz na miejscach da nowych
ale kolekcja zaczyna się superowato.
ale kolekcja zaczyna się superowato.
poz.Leszek
Kaktusy Leszka2
Kaktusy Leszka2
Re: Kaktusy PR22
Dzięki za odpowiedzi!
Czyli co do samych doniczek - to świadomy wybór, po przeczytaniu wielu dyskusji o wyższości jednych doniczek nad drugimi. Dla mnie okrągła teraktowa doniczka jest po prostu ładniejsza. Miejsce mam.
A przechodząc do rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=CH3uz-qWsqk
Ta Mammillaria jest dla mnie o tyle wyjątkowa, że dostałem ją gdzieś na przełomie 2013-2014, i to właściwie od niej zaczęło się myślenie o kolejnych roślinach.
Akurat mam to szczęście, że miejsca w ogrodzie mam na x kolejnych skrzyń, w cieniu, słońcu, gdzie chcę - praktycznie dowolne warunki. Stare, duże drzewa robią robotę. Prędzej dobuduję kolejne skrzynie i będę się starał ustawiać je gatunkowo w jak najlepszych miejscach dla danej grupy. Ale to już raczej za rok przewiduję. W tym roku chcę utrzymać to co mam i niech mi zakwitnie. Także ten temat na razie odkładam na bok.leszek2 pisze:Mam dla Ciebie drugą radę,kaktusiki bym przesadził do doniczek kwadratowych ,zyskasz na miejscach da nowych
Czyli co do samych doniczek - to świadomy wybór, po przeczytaniu wielu dyskusji o wyższości jednych doniczek nad drugimi. Dla mnie okrągła teraktowa doniczka jest po prostu ładniejsza. Miejsce mam.
A przechodząc do rzeczy:
https://www.youtube.com/watch?v=CH3uz-qWsqk
Ta Mammillaria jest dla mnie o tyle wyjątkowa, że dostałem ją gdzieś na przełomie 2013-2014, i to właściwie od niej zaczęło się myślenie o kolejnych roślinach.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kaktusy PR22
Mamilarka bardzo ładna z tym pełnym wiankiem.
Kiedyś przeczytałem wypowiedż jakiegoś czeskiego kaktusiarza,który swoje kaktusy
miał posadzone tylko w doniczkach okrągłych.
Twierdził że między okrągłymi doniczkami jest lepsza cyrkulacja powietrza
bo jest więcej wolnego miejsca między nimi.Tylko roślina ma trochę mniej miejsca na korzenie
w okrągłej doniczce bo w kwadratowej jest trochę więcej tych centymetrów sześciennych wewnątrz.
Jeżeli chodzi o miejsce na tej skrzyni to czy kwadratowa,czy okrągła to zajmuje tyle samo miejsca.
Tak jak koło wpisane w kwadrat; czy pomierzysz wzdłuż czy wszerz to zawsze wyjdzie tyle samo - np. 10 cm.
Kiedyś przeczytałem wypowiedż jakiegoś czeskiego kaktusiarza,który swoje kaktusy
miał posadzone tylko w doniczkach okrągłych.
Twierdził że między okrągłymi doniczkami jest lepsza cyrkulacja powietrza
bo jest więcej wolnego miejsca między nimi.Tylko roślina ma trochę mniej miejsca na korzenie
w okrągłej doniczce bo w kwadratowej jest trochę więcej tych centymetrów sześciennych wewnątrz.
Jeżeli chodzi o miejsce na tej skrzyni to czy kwadratowa,czy okrągła to zajmuje tyle samo miejsca.
Tak jak koło wpisane w kwadrat; czy pomierzysz wzdłuż czy wszerz to zawsze wyjdzie tyle samo - np. 10 cm.
Re: Kaktusy PR22
Tak trywialne, że aż mi umknęło.maryjan13 pisze:Jeżeli chodzi o miejsce na tej skrzyni to czy kwadratowa,czy okrągła to zajmuje tyle samo miejsca.
Moje rośliny:
Gymnocalycium bruchii niveum
Mam je od zeszłego roku.
Echinofosulocactus hookerii
Kupiony w 2016. Ten Echinofosulocactus w ubiegłym roku, w pełnym słońcu miał piękne, krwistoczerwone ciernie. Czy to normalne dla tego gatunku? Czy mogę go wystawić do skrzyni z pełnym słońcem? Niestety przypalony w ubiegłym roku przez zbyt krótkie cieniowanie po zimowanu i wystawienie na pełne słońce. To samo dotyczy dwóch poniższych mediolobiwii. Mam je od zeszłego roku.
Mediolobivia pygmaea v. knizei
Mediolobivia steinmannii v. cincinata
Może ktoś pamięta, że w październiku miałem (zauważyłem) problem z wełnowcami. Zaatakowanych i podejrzanych roślin miałem 38. Zostały wyjęte z podłoża, przemyte w roztworze denaturatu, wypędzelkowane ze szkodników, wysuszone, wsadzone w suche podłoże i na koniec popryskane Actellicem. Niektóre z nich miały słabe systemy korzeniowe. Skończyło się tym, że zdechło: zgniło, albo na odwrót - całkowicie wyschło, 15 sztuk. To moje pierwsze rośliny, które straciłem z kolekcji.
No cóż, wciąż jestem początkującym, teraz chyba spróbowałbym samego oprysku.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Kaktusy PR22
Po pierwsze, echinofossulocactusy tak mają że potrafią przypalac się z niczego. Moje stały kilka sezonów na pełnym słońcu, nic im nie było a w tym roku bez powodu przypaliło jednego czy dwa. Po drugie mam wątpliwości, czy Twoja steinmannii to cincinata, wydaje mi się że powinna mieć nieco inne kwiaty, ale specem od medio nie jestem.
Po trzecie, mam wrażenie że coś przekombinowałeś jeśli chodzi o te wełnowce korzeniowe. 15 trupów na 38 podejrzanych to bardzo dużo, wydaje mi się że wełnowce korzeniowe nie są aż tak śmiercionośnyn problemem. Środki ochrony roślin, te o działaniu systemicznym powinny bez problemu poradzić sobie z robalami w korzeniach. Może uszkodziles korzenie tych roślin denaturatem? W każdym razie na wełnowca korzeniowego sam oprysk nic nie da, to musi być coś co wejdzie głębiej. Czyli podlanie odpowiednim preparatem, który nie dość że zabije je już w podłożu, to jeszcze zostanie pobrany przez roślinę i rozprawi się z ewentualnymi niedobitkami.
Po trzecie, mam wrażenie że coś przekombinowałeś jeśli chodzi o te wełnowce korzeniowe. 15 trupów na 38 podejrzanych to bardzo dużo, wydaje mi się że wełnowce korzeniowe nie są aż tak śmiercionośnyn problemem. Środki ochrony roślin, te o działaniu systemicznym powinny bez problemu poradzić sobie z robalami w korzeniach. Może uszkodziles korzenie tych roślin denaturatem? W każdym razie na wełnowca korzeniowego sam oprysk nic nie da, to musi być coś co wejdzie głębiej. Czyli podlanie odpowiednim preparatem, który nie dość że zabije je już w podłożu, to jeszcze zostanie pobrany przez roślinę i rozprawi się z ewentualnymi niedobitkami.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kaktusy PR22
Jestem skłonny zgodzić się z Filipem odnośnie tej dużej umieralności tych zarażonych kaktusów.jandom1 pisze:Po trzecie, mam wrażenie że coś przekombinowałeś jeśli chodzi o te wełnowce korzeniowe. Może uszkodziles korzenie tych roślin denaturatem ?"
Filip ma rację Przemku że oprysk nic nie da,że to musi zadziałać w środku rośliny.
Moim zdaniem najlepszy specyfik na wełnowce to Bi 58 - 400 EC.
Stężenie nieco większe niż na ulotce czyli 2 ml roztworu / 1 litr wody.
Do tego dodać kilka kropli płynu do naczyń w celu zmiększenia pancerza wełnowca ( np. Ludwik ).
Tylko nie można podlewać wysuszonych kaktusów tym preparatem np. na zimowisku
bo możesz również uśmiercić większość kaktusów.Kaktusy muszą być napite.
Actelic 500 ec to tylko na opryski zimą gdy kaktusy są na zimowym spoczynku i są totalnie wysuszone.
Re: Kaktusy PR22
Dzięki za odpowiedzi.
Na bank to ja swoim roślinom zrobiłem coś złego. Wełnowce po mojej szybkiej reakcji znikły całkowicie w "sekund pięć". Oprócz chyba jednej Sulcorebutia, która była najmocniej zarażona wełnowcem i chyba od tego szkodnika padła, to reszta kaktusów zdechła mi dopiero na wiosnę, przy wybudzaniu. To nie wełnowiec był przyczyną śmierci roślin. To ja. Nauka kosztuje.
Pocieszająca wiadomość jest taka, że zdechły mi przede wszystkim te supermarketowe sztuki. Padły mi może tylko ze trzy-cztery takie, które bardziej lubiłem, i których w supermarkecie raczej nie dostaniesz. Te supermarketowce (większość) siedziały jeszcze w oryginalnym, produkcyjnym podłożu, całkiem wilgotnym często, a to była już prawie połowa października. Ja zakładałem wtedy, że przesadzę je na wiosnę i tak sobie czekały w tym produkcyjnym podłożu. I tak jak już pisałem, niektóre miały do tego nie najlepsze korzenie. Nie przetrwały mojej reakcji na wełnowca.
Na bank to ja swoim roślinom zrobiłem coś złego. Wełnowce po mojej szybkiej reakcji znikły całkowicie w "sekund pięć". Oprócz chyba jednej Sulcorebutia, która była najmocniej zarażona wełnowcem i chyba od tego szkodnika padła, to reszta kaktusów zdechła mi dopiero na wiosnę, przy wybudzaniu. To nie wełnowiec był przyczyną śmierci roślin. To ja. Nauka kosztuje.
Pocieszająca wiadomość jest taka, że zdechły mi przede wszystkim te supermarketowe sztuki. Padły mi może tylko ze trzy-cztery takie, które bardziej lubiłem, i których w supermarkecie raczej nie dostaniesz. Te supermarketowce (większość) siedziały jeszcze w oryginalnym, produkcyjnym podłożu, całkiem wilgotnym często, a to była już prawie połowa października. Ja zakładałem wtedy, że przesadzę je na wiosnę i tak sobie czekały w tym produkcyjnym podłożu. I tak jak już pisałem, niektóre miały do tego nie najlepsze korzenie. Nie przetrwały mojej reakcji na wełnowca.
Czy to środek dla użytkowników profesjonalnych? Zastanawiam się czy nie oddać Actellicu sąsiadowi-rolnikowi. Może następnym razem kupię jakiś środek dedykowany do szkodnika.maryjan13 pisze:Moim zdaniem najlepszy specyfik na wełnowce to Bi 58 - 400 EC.
Czyli nie robić oprysku prewencyjnego Actellicem? Zdaje się na stronie p. Snowarskiego czytałem, że on robi prewencyjne opryski Actellicem raz-dwa do roku.maryjan13 pisze:Actelic 500 ec to tylko na opryski zimą gdy kaktusy są na zimowym spoczynku i są totalnie wysuszone.
Nazwy biorę z etykietek, lub z aukcji sprzedających na all, w ostateczności z wątku identyfikacyjnego, specem tym bardziej nie jestem.jandom1 pisze:mam wątpliwości, czy Twoja steinmannii to cincinata, wydaje mi się że powinna mieć nieco inne kwiaty,ale specem od medio nie jestem.
A ten czerwony kolor cierni? Czy to normalne u tych kaktusów? Jestem już właściwie gotów poświęcić tego echino i go znowu podsmażyć, bo rozumiem, że i tak obrazkowych kolorów nie uda się mu już przywrócić. Normalnie zakochałem się w tamtym kolorze cierni.jandom1 pisze:echinofossulocactusy tak mają że potrafią przypalac się z niczego.
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Kaktusy PR22
Oprysk prewencyjny Actelicem możesz Przemku oczywiście robić zawsze - najlepiej wiosną i jesienią.PR22 pisze:Czy to środek dla użytkowników profesjonalnych?maryjan13 pisze:Moim zdaniem najlepszy specyfik na wełnowce to Bi 58 - 400 EC.
Czyli nie robić oprysku prewencyjnego Actellicem?.maryjan13 pisze:Actelic 500 ec to tylko na opryski zimą gdy kaktusy są na zimowym spoczynku i są totalnie wysuszone.
Mnie chodziło o to,że gdy pojawią się już wełnowce to taki oprysk jest mało skuteczny.
Gdy pojawią się już wełnowce to lepiej zastosować Bi 58 400 EC i podlać nim kaktusy - jest skuteczny.
Bi 58 jest ogólnodostępny i powinien być w każdym sklepie ogrodniczym - u mnie w mieście można go kupić bez problemu.
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Kaktusy PR22
Witaj Przemku. Ja także jestem "początkującym" kaktusiarzem. Na chwile obecną mam jednego echenopsisa subdenudate, 2 gymnocalycium, jakąś mamilarię, astrophytum capricorne, i jakiś nn. Możesz zdradzić w jaki sposób zimujesz swoje wszystkie chłodnolubne kaktusy? W szczególności zauroczyły mnie kwiaty na Twoim gymnocalycium bruchii niveum
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę.
Re: Kaktusy PR22
Hej!
Na tym strychu temperatura raczej nie spada poniżej zera, ale jak zaczynało być poniżej +5, to dogrzewałem mój mały pokoik z kaktusami, zwykłym kaloryferem olejowym, do ok. 8-9 stopni. Z drugiej strony temperatura w zimie raczej nie wzrasta tam powyżej 15 stopni. Najczęściej utrzymuje się gdzieś na poziomie 5-12 stopni. Tak przynajmniej było w ubiegłym roku.
Kaktusy były w pokoiku, w którym okno jest na zachód, ale w zimie praktycznie nie wpada bezpośrednio słońce. W dodatku stały w kącie, a jeszcze zakryłem większą część okna zasłonką. Czyli miały bardzo mocno rozproszone światło i cieniście.
Muszę się ze wstydem przyznać, że mój aktualny poziom wiedzy nie pozwala stwierdzić, które są zimnolubne.
To Gymnocalycium bruchii niveum kupiłem chyba we wrześniu ubiegłego roku - jego kwitnienie to w dużej części zasługa poprzedniego hodowcy. Ja je właściwie tylko przezimowałem i przesadziłem gdzieś na początku marca.
Ale za to widzę, że jeszcze inne Gymnocalycium też będą mi kwitły. Jak złapię, to się pochwalę.
Właściwie wszystkie moje kaktusy stały w tym roku na nie ogrzewanym strychu. Tylko naprawdę kilka sztuk przezimowało na południowym parapecie w nieogrzewanym przedpokoju.Maciek13 pisze:Możesz zdradzić w jaki sposób zimujesz swoje wszystkie chłodnolubne kaktusy?
Na tym strychu temperatura raczej nie spada poniżej zera, ale jak zaczynało być poniżej +5, to dogrzewałem mój mały pokoik z kaktusami, zwykłym kaloryferem olejowym, do ok. 8-9 stopni. Z drugiej strony temperatura w zimie raczej nie wzrasta tam powyżej 15 stopni. Najczęściej utrzymuje się gdzieś na poziomie 5-12 stopni. Tak przynajmniej było w ubiegłym roku.
Kaktusy były w pokoiku, w którym okno jest na zachód, ale w zimie praktycznie nie wpada bezpośrednio słońce. W dodatku stały w kącie, a jeszcze zakryłem większą część okna zasłonką. Czyli miały bardzo mocno rozproszone światło i cieniście.
Muszę się ze wstydem przyznać, że mój aktualny poziom wiedzy nie pozwala stwierdzić, które są zimnolubne.
To Gymnocalycium bruchii niveum kupiłem chyba we wrześniu ubiegłego roku - jego kwitnienie to w dużej części zasługa poprzedniego hodowcy. Ja je właściwie tylko przezimowałem i przesadziłem gdzieś na początku marca.
Ale za to widzę, że jeszcze inne Gymnocalycium też będą mi kwitły. Jak złapię, to się pochwalę.
- Maciek13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1422
- Od: 9 cze 2017, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zofianka Górna
Re: Kaktusy PR22
Dzięki za info. No to teraz czekam na dalszą fotorelację.