Oregano choroby,szkodniki

[weiner]

Na listkach oregano pojawia się taki szaro biały nalot z czarnymi kropeczkami :/ nie wiem co to za cholerstwo, wcześniej dopadło mi majeranek ale i tak miałem się go pozbyć . . . oregano lubi dużo słońca, czy to może reakcja na małą dawkę słońca? Z każdym dniem jest coraz więcej no ale jeszcze zbyt wiele nie jest a może to jakieś szkodniki? Załączam zdjęcie, kiepsko trochę widać ale myślę że dostrzeżecie ;)

[przemek1136]

Na zdjęciu nic nie mogłem zaobserwować ale opis wskazuje, że prawdopodobnie chodzi o wciornastki.

[weiner]

hmmm no wiem że nic nie widać na fotce ale wydaje mi się że to nie wciornatski bo żadnych robaków nie zauważyłem . . . zresztą już wyrzuciłem to oregano

[weiner]

chyba jednak miałeś rację przemek . . . dziś dojrzałem podobne zmiany w drugiej doniczce, wziąłem ją pod światło, rozgrzebałem trochę ziemi i zauważyłem takie małe robaczki szare . . . jak się tego pozbyć?

[Onak]

Jest kilka skutecznych środków:

# Mospilan 20 SP - (również na mszyce)
# Karate Zeon 050 CS
# Talstar 100 EC
# Actellic 500 EC
# Sumi - Alpha 050 EC
# Decis 2,5 EC
# Provado Plus AE ( http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/72.php )

P.S. Jesteś pewien że to wciornastki? Tu kilka linków - poczytaj o ich:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=612

http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1604

Pozdrawiam!

[weiner]

. Na skutek wysysania soków z wielu komórek tworzą się na powierzchniach liści nieregularne plamy, w których obrębie dodatkowo znajdują się czarne grudki — odchody wciornastków.

ten tekst idealnie opisuje to co chciałem napisać ;) jutro się wybiorę do sklepu po kupno jakiegoś środka . . . czy warto profilaktycznie użyć go do wszystkich doniczek z tego parapetu? a odnośnie tego czy to na pewno wciornastki to teraz na 90% mówię tak, zauważyłem je w ziemi i na powierzchni ziemi, takie małe szare robaczki szybko chodzące, nie przyjemny widok :/

[Onak]

Myślę, że do wszystkich nie ma sensu , jeśli nie ma w nich wciornastków.
Zastanów się dlaczego sie pojawiły? Skąd masz ziemię? Jest pewna?
Pozostałe rośliny dokładnie przejrzyj/obejrzyj. Pozdrawiam serdecznie!

[weiner]

tylko 4 doniczki gdzie wystąpiły zmiany na liściach potraktowałem środkiem przed chwilą, zobaczymy co z tego będzie ;) aha, kupiłem Decis ;)

[Onak]

No to czekamy na efekty

[Calpurnia]

Witam. Jestem żółtodziobem, wiec z góry przepraszam jeśli złamię jakieś panujące tu zasady (z niewiedzy, oczywiście). Mam problem z oregano. Dopiero zaczynam się bawić w zioła (bo to na razie zabawa, stadium embrionalne) i zasiałam z nasion kupionych w sklepie oregano. Roślinka wyrosła, ma charakterystyczne włoski, pachnie prawidłowo (bardzo intensywny zapach gorzko - tymiankowy unoszący się dookoła doniczki), ale nie wiedzieć czemu niektóre liście są fioletowe, ciemnoróżowe (tak jak łodyga). Niektóre są całkiem ciemnofioletowe i mają jasnozielone "żyłki", inne zupełnie zielone, jeszcze inne zielone z plamkami pod spodem (tego samego koloru) albo jakby zabarwione fioletowym atramentem. Roślina prawidłowo rośnie i kwitnie, nie wygląda na chorą, chociaz kilka listków uschło. Teraz zebrałam ją do suszenia, ale niepokoją mnie te fioletowe liście. Zastanawiałam się, co to znaczy. To raczej nie "rdza", bo nie jest czerwona, tylko różowo-liliowa (kolor siniakowy :P). Myślałam nawet czy to nie specjalna odmiana oregano, taka liliowa? Może ktoś doświadczony powie mi co to za cholerstwo?
Roślina ma bardzo wilgotno i została wystawiona na mocne słońce. Nic po niej nie "łazi".

[Eryk-kun]

Jeżeli kolor pojawił się po wystawieniu na słońce, jest to wynik jego działania. Miałem to samo po wysadzeniu rozsady oregano do gruntu (tymianek też zrobił się czerwonawy). Barwnik maskuje się po jakimś czasie, przy obcinaniu roślin do suszenia nie widziałem żadnych czerwonawych liści.

[Calpurnia]

W zasadzie to ono cały czas stoi na słońcu... Może to ma znaczenie, ale jedną doniczkę trzymałam w ogrodzie a drugą w domu. Potem obie wystawiłam na parapecie i od tamtej pory fioletowo jak cholera. Bo one są fioletowe, nie czerwone.
Ja je teraz zebrałam do suszenia właśnie. Dlatego są takie pozwijane nitką.

[Eryk-kun]

Kolor przebarwień może być różny, zależy to w pewnym stopniu od pH gleby (o ile przebarwienia są natury słonecznej). Druga możliwość to przelanie, ale nie zauważyłem czegoś podobnego nawet po ulewnych deszczach.
W każdym razie nie jest to choroba, a liście po suszeniu i tak stają się nieco ciemniejsze, nawet jeśli normalnie były w kolorze jasnozielonym.