ASAHI SL a storczyki
ASAHI SL a storczyki
Od wczoraj jestem posiadaczką preparatu ASAHI SL Target - podmiot, który uzyskał pozwolenie Asahi Chemical MFG. Co. Ltd w Japonii; wprowadzającym na rynek Polski jest Arysta LifeScience Polska , a konfekcjonerem jest Traget i oto jest pytanie : użyć go czy nie użyć
Szperając po internecie znalazłam forum w całości poświęcone orchideom (dziwne, że dopiero wczoraj je odkryłam ;:225 ) są tam informacje o tym preparacie i nawet śmiem podejrzewać, że rad tam udziela nasza niezawodna Jovanka tylko, ze tam jest ASAHI SL inny niż ja kupiłam i Jovanka wspomina też o ASAHI STAR.
Wiem też , ze ten preparat ma nazwę zastrzeżoną, więc skład powinien być ten sam, jednak mimo, iż ja uwielbiam eksperymenty to jednak nie wszystkim wychodzą one na zdrowie
Chciałabym dowiedzieć się, jakie macie doświadczenia z ASAHI SL w pielęgnacji storczyków
Szperając po internecie znalazłam forum w całości poświęcone orchideom (dziwne, że dopiero wczoraj je odkryłam ;:225 ) są tam informacje o tym preparacie i nawet śmiem podejrzewać, że rad tam udziela nasza niezawodna Jovanka tylko, ze tam jest ASAHI SL inny niż ja kupiłam i Jovanka wspomina też o ASAHI STAR.
Wiem też , ze ten preparat ma nazwę zastrzeżoną, więc skład powinien być ten sam, jednak mimo, iż ja uwielbiam eksperymenty to jednak nie wszystkim wychodzą one na zdrowie
Chciałabym dowiedzieć się, jakie macie doświadczenia z ASAHI SL w pielęgnacji storczyków
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Soniu poczytaj dobrze wspomniany wątek na tej stronie. Tam jest wszystko o stosowaniu tego preparatu, a także jego efektach na milusińskich Jovanki. O ile dobrze pamiętam to oba maja podobne zastosowanie (Star chyba bardziej jest ukierunkowany na Orchidee, ale oba się nadają), tylko przy SL daje sie 1 ml na 1l wody, a przy Star 0,75 ml na 1l wody. Ponoć najlepsze skutki przynosi przy najbardziej zabiedzonych i uszkodzonych roslinkach (nasi rekonwalescenci). Także zakupiłam ten środek i szykuję się do profilaktycznego zastosowania.
Lana niestety na tym forum nic nie znalazłam na temat asahi w zastosowaniu do storczyków wyszukiwarka kieruje mnie na różne wątki nie związane ze storczykami, a tam jest tego tyle, że nie jestem w stanie wszystkiego przejrzeć
Jak stosować asahi i o doświadczeniu Jovanki wiem z innego forum, ale interesuje mnie też jakie doświadczenia z tym preparatem mają inni
Jeżeli temat był szeroko omawiany i ma juź swój wątek to proszę moderatorów o usunięcie rozpoczętego przeze mnie tematu
pozdrawiam
Jak stosować asahi i o doświadczeniu Jovanki wiem z innego forum, ale interesuje mnie też jakie doświadczenia z tym preparatem mają inni
Jeżeli temat był szeroko omawiany i ma juź swój wątek to proszę moderatorów o usunięcie rozpoczętego przeze mnie tematu
pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Soniu na naszym storczykowym temacie akurat chyba za wiele nie było. Kiedyś interesowałam się tym specyfikiem i z tego co zapamiętałam, to reakcje były różne. Od euforii do braku zauważenia skutków stosowania. Myślę, że trzeba traktować go jako doraźne np. wiosenne wspomaganie rośliny, taki zastrzyk energii. Nie zaszkodzi, a może przynieść w niektórych przypadkach wymierne efekty. Ponoć także bardzo dobry specyfik dla młodych malutkich roślinek i właśnie im mam zamiar dzisiaj go zaaplikować
No tak.....
Powiem,ze jak przystało na dział nowości zawsze ostrożności nie jest za wiele.
Specyfik jest biostymulatorem , środkiem chemicznym w działaniu , które ma zadanie jedne:okresowe wspomagania układu biologicznego rośliny.
I to dotyczy warunków po-stresowych.
Srodki biostymulujące wprowadzono w Polsce przy uprawie buraków cukrowych i tak podobnie są przeważnie ukierunkowane .Wagę problemu upraw wielkotowarowych oraz wpływ zmienności warunków klimatycznych skutkuje wskazaniem zastosowania.
Dla rolnictwa : upraw w tym i sadowniczych ,wprowadzenie Asahi trwało kilka lat, pod nadzorem jednostek badawczych.
W storczykach ...rozpoczęliśy własne obserwacje na zasadzie ,wszystkiego można spróbować.
Tutaj nie ma badań - wdrożeń czy projektów. Opinie pozytywne przeważają.
Też bywaja ekstremalne sytuacje ,gdzie istnieje potrzeba pomoc roślinie.
Wszystko per analogia.
Nie ma jednoznacznej opinii ,można jedynie sądzić z własnego stosowania o pozytywnym wpływie.
Dlaczego tylko sądzić? bo nic się nie zmierzy ,Istnieją opinie.
-mozna co najwyżej obserwować wigorność, przyrosty korzeni, kwitnienia.
Jednak obiektywnie należy spojrzeć --->w tym wszystkim nie określi się % wpływu biostymulatora.
Wiadomo,ze stosowany nieumiejętnie może spowodować straty ,popalenia /chemia!/
- to tylko max.3 razy w okresie wegetacyjnym.
-Stopień określonej dawki to ledwie 1 ml/1 litr--> w przypadku Asahi SL
Tak więc ,pomimo,że mam i stosuję biostymulator /ja mam A..-Star/ nie pokuszę się
na żadne wskazania ,zalecenia.
Myślę,ze takie eksperymentowanie na własny użytek,na swoich roślinach nie niesie zbyt dużego ryzyka.
Oczywiście jak napisałam wyżej stosowanie powinno być z sensem i celem.
Sądzę,że wyjaśniłam troszkę sprawę , nie wdajac sie w zawiłości chemiczne.
W wolej chwili może postaram sie rozszerzyć temat- podać mechanizm działania specyfiku,jak to działa,opisać działanie tej chemii itp...
Ciekawy temat,jak wiele innych w zakresie nowości.
Tak do końca...wiem jedno: o wpływie może jedynie powiedzić użytkownik.
Oczywiście ,nie mozna się spodziewać ,ze zastosowanie czegokolwiek będzie panaceum.
Tak jest,to reguła dla wszelkich środków :P i otym musimy pamiętać.
pozdrawiam J VANKA
Soniu- oczywiście ,ze ja jestem na tej stronie -to mój prawie autorsk iportal,od początku
stnienia, Często ją tutaj wskazuję, są tam opracowania dość ważne.
Wcześniej i tylko czasami już teraz bywają inne portale.
Powiem,ze jak przystało na dział nowości zawsze ostrożności nie jest za wiele.
Specyfik jest biostymulatorem , środkiem chemicznym w działaniu , które ma zadanie jedne:okresowe wspomagania układu biologicznego rośliny.
I to dotyczy warunków po-stresowych.
Srodki biostymulujące wprowadzono w Polsce przy uprawie buraków cukrowych i tak podobnie są przeważnie ukierunkowane .Wagę problemu upraw wielkotowarowych oraz wpływ zmienności warunków klimatycznych skutkuje wskazaniem zastosowania.
Dla rolnictwa : upraw w tym i sadowniczych ,wprowadzenie Asahi trwało kilka lat, pod nadzorem jednostek badawczych.
W storczykach ...rozpoczęliśy własne obserwacje na zasadzie ,wszystkiego można spróbować.
Tutaj nie ma badań - wdrożeń czy projektów. Opinie pozytywne przeważają.
Też bywaja ekstremalne sytuacje ,gdzie istnieje potrzeba pomoc roślinie.
Wszystko per analogia.
Nie ma jednoznacznej opinii ,można jedynie sądzić z własnego stosowania o pozytywnym wpływie.
Dlaczego tylko sądzić? bo nic się nie zmierzy ,Istnieją opinie.
-mozna co najwyżej obserwować wigorność, przyrosty korzeni, kwitnienia.
Jednak obiektywnie należy spojrzeć --->w tym wszystkim nie określi się % wpływu biostymulatora.
Wiadomo,ze stosowany nieumiejętnie może spowodować straty ,popalenia /chemia!/
- to tylko max.3 razy w okresie wegetacyjnym.
-Stopień określonej dawki to ledwie 1 ml/1 litr--> w przypadku Asahi SL
Tak więc ,pomimo,że mam i stosuję biostymulator /ja mam A..-Star/ nie pokuszę się
na żadne wskazania ,zalecenia.
Myślę,ze takie eksperymentowanie na własny użytek,na swoich roślinach nie niesie zbyt dużego ryzyka.
Oczywiście jak napisałam wyżej stosowanie powinno być z sensem i celem.
Sądzę,że wyjaśniłam troszkę sprawę , nie wdajac sie w zawiłości chemiczne.
W wolej chwili może postaram sie rozszerzyć temat- podać mechanizm działania specyfiku,jak to działa,opisać działanie tej chemii itp...
Ciekawy temat,jak wiele innych w zakresie nowości.
Tak do końca...wiem jedno: o wpływie może jedynie powiedzić użytkownik.
Oczywiście ,nie mozna się spodziewać ,ze zastosowanie czegokolwiek będzie panaceum.
Tak jest,to reguła dla wszelkich środków :P i otym musimy pamiętać.
pozdrawiam J VANKA
Soniu- oczywiście ,ze ja jestem na tej stronie -to mój prawie autorsk iportal,od początku
stnienia, Często ją tutaj wskazuję, są tam opracowania dość ważne.
Wcześniej i tylko czasami już teraz bywają inne portale.
Jovanko jak zwykle jesteś niezawodna
pozwoliłam sobie wprowadzić ten temat na tym forum, bo uważam go za ciekawy ;:225 to forum odwiedza sporo osób zafascynowanych storczykami i oni zapewne jak ja, mają dylematy w uprawie tych cudownych roślin
Opryskałam dziś moje najbardziej chore storczyki - te, które zostały przemarznięte i dwa dość niedawno zakupione, które niestety miały zgniłe korzenie wewnątrz doniczki (stąd te liście bez turgoru)
Preparat odmierzyłam z dokładnością aptekarską i teraz czekam na efekty moich poczynań
pozdrawiam
pozwoliłam sobie wprowadzić ten temat na tym forum, bo uważam go za ciekawy ;:225 to forum odwiedza sporo osób zafascynowanych storczykami i oni zapewne jak ja, mają dylematy w uprawie tych cudownych roślin
Opryskałam dziś moje najbardziej chore storczyki - te, które zostały przemarznięte i dwa dość niedawno zakupione, które niestety miały zgniłe korzenie wewnątrz doniczki (stąd te liście bez turgoru)
Preparat odmierzyłam z dokładnością aptekarską i teraz czekam na efekty moich poczynań
pozdrawiam
Preparat ASAHI SL zastosowałam na swoich storczykach po uprzednim wyszukaniu wszelkich o nim wiadomości.Jovanki portal storczykowy bardzo przybliżył mi temat(dziękuję Jovance za wiedzę,którą się z nami,laikami w tym storczykowym świecie dzieli).
Doraźnie pomocy potrzebowały moje trzy kwiatki i to one były moimi królikami doświadczalnymi.
Efekty-nie zaszkodziło oprysk zastosowałam tylko raz w ubiegłym sezonie i myślę,że w tym roku powtórzę,ale tylko na tych najmarniej wyglądających(wyprzedażowych )
No bo skoro storczyk ma się dobrze to na co mu dopalacz?
Doraźnie pomocy potrzebowały moje trzy kwiatki i to one były moimi królikami doświadczalnymi.
Efekty-nie zaszkodziło oprysk zastosowałam tylko raz w ubiegłym sezonie i myślę,że w tym roku powtórzę,ale tylko na tych najmarniej wyglądających(wyprzedażowych )
No bo skoro storczyk ma się dobrze to na co mu dopalacz?
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
dziękuję także Jovanko za twoja wypowiedź i uwagi na ten temat. Jednak co autorytet (a za taki Cię uważam !), to autorytet. Moje spostrzeżenia, zdobyta do obecnaj chwili wiedza, mogły być bardzo powierzchowne i jednak dla wiekszości mało wiarygodne.
Zaaplikowałam preparat na swoich podopiecznych i będę wnikliwie obserwować, a potem pozwolę sobie podzielić się z wami zaobserwowanymi zmianami.
Zaaplikowałam preparat na swoich podopiecznych i będę wnikliwie obserwować, a potem pozwolę sobie podzielić się z wami zaobserwowanymi zmianami.
właśnie i ja zajrzałam do mojego tajemniczego notesiku i widzę, że zarówno te popryskane, jak i te nie pryskane mają nowe liście, korzenie i pędy kwiatowe natomiast mimo zastosowania ASAHI SL odeszły 3 falenopsisy muszę się przyznać, że moja w tym zasługa dwa reanimowane mają nowe listki i korzonki, malutkie ale zawsze coś więc i ja jak Lana, że zauważyłam, żadnych rewelacyjnych zmian ale też środek ten nie spowodował żadnych zniszczeń
-
- 100p
- Posty: 103
- Od: 29 sty 2008, o 16:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Woźniki Śląskie / Goleniów /Bielefed (DE)
Witam,
ja ten srodek zastosowalem nie jako oprysk a dodalem do wody w ktorej moczylem storczyki. Bylo to jakis miesiac temu... Z tego co widze bardzo duzo pojawia sie nowych lisci. Nie wiem czy to zasluga tego preparatu, czy po prostu nadszedl na nie czas, czesc moich storczykow przekwita... U czterech pedy kwiatowe zaczely sie wydluzac...
Nie moge na pewno stwierdzic czy to wynik zastosowania preparatu, ale to zaobserwowalem po zastosowaniu...
Pozdrawiam
ja ten srodek zastosowalem nie jako oprysk a dodalem do wody w ktorej moczylem storczyki. Bylo to jakis miesiac temu... Z tego co widze bardzo duzo pojawia sie nowych lisci. Nie wiem czy to zasluga tego preparatu, czy po prostu nadszedl na nie czas, czesc moich storczykow przekwita... U czterech pedy kwiatowe zaczely sie wydluzac...
Nie moge na pewno stwierdzic czy to wynik zastosowania preparatu, ale to zaobserwowalem po zastosowaniu...
Pozdrawiam
mam wrażenie,że Asahi SL w mniejszym stopniu działa na storczyki ,niż na inne rośliny
przykład :
nie zauwarzylam większych rewelacji na storczykach za to na daliach, maciejce,mieczykach-rewelacja
w upalne lato i susze 2,5 miesięczną ,te kwiaty po zastosowaniu Asahi SL wyrosły na giganty
przykład :
nie zauwarzylam większych rewelacji na storczykach za to na daliach, maciejce,mieczykach-rewelacja
w upalne lato i susze 2,5 miesięczną ,te kwiaty po zastosowaniu Asahi SL wyrosły na giganty
pozdr Dorota
Moje storczyki
Moje storczyki