Chwasty od sąsiada
Chwasty od sąsiada
Dzień dobry, jestem świeżakiem w temacie RODOS. Mam zapytanko czy istnieje jakaś forma okładziny na siatkę która zapobiegnie przechodzeniu chwastów z zaniedbanej działki graniczącej z moją działką?
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Chwasty od sąsiada
Agrotkaniny. Sciółkowanie. Kartony.
Przynajmniej ja tak robię, bo mam z 3 stron nieuzytek i wszystko leci do mnie. Jak nie ma tam nic cennego to ostatecznie można posypać solą co też mi się zdarza czynić.
Przynajmniej ja tak robię, bo mam z 3 stron nieuzytek i wszystko leci do mnie. Jak nie ma tam nic cennego to ostatecznie można posypać solą co też mi się zdarza czynić.
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Chwasty od sąsiada
Dobrze się sprawdza głębokie (20 cm) plastikowe obrzeże trawnika - ale przy dłuższej granicy to dość kosztowna impreza.
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
Re: Chwasty od sąsiada
Powiedz coś więcej o sposobie z solą proszę.Foxowa pisze:Jak nie ma tam nic cennego to ostatecznie można posypać solą co też mi się zdarza czynić.
Przymiotło kanadyjskie staje się dominującym chwastem na częściowo wyplantowanej posesji w sąsiedztwie. Chwast się rozsiewa i zastanawiam się czy mogę się przed nim jakoś ochronić, ewentualnie czy coś go może zagłuszyć?
Z góry dzięki za informację.
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Chwasty od sąsiada
Sól w ogrodzie - powodzenia w tępieniu chwastów - przykład rowy koło dróg od soli umierają drzewa a chwasty i tak w rowach rosną.
Walka z chwastami to 50 % czasu w ogrodzie i niestety sięganie po drastyczne środki ma taki efekt że nic co chcemy nam już nie urośnie a chwasty dadzą radę. Szkoda czasu na szukanie objawienia.
Jedyna skuteczna metoda to pielenie i nikt nie wymyślił żadnej chemii która odróżnia chwasty od roślin uprawnych.
Walka z chwastami to 50 % czasu w ogrodzie i niestety sięganie po drastyczne środki ma taki efekt że nic co chcemy nam już nie urośnie a chwasty dadzą radę. Szkoda czasu na szukanie objawienia.
Jedyna skuteczna metoda to pielenie i nikt nie wymyślił żadnej chemii która odróżnia chwasty od roślin uprawnych.
Re: Chwasty od sąsiada
Zapory dla chwastów i korzeni od sąsiadów robiłem ze starych paneli podłogowych i płyt paździerzowych meblowych (wystawianych pod śmietnik). Darmo, ale trwałość to około 5 lat. Przechodzę na zapory wykonane z płyt pcv (tablice informacyjne np bhp) i poliwęglanowych (stare pokrycia dachowe). Gdybym nie sępił, kupiłbym ,,Nature Bariera korzeniowa 0,7 x 5 m HDPE Czarna 60'' za około 220zł. i wkopał 50cm do ziemi, 20cm na wierzch.
Re: Chwasty od sąsiada
Dzięki za odzew.
Przymiotło kanadyjskie sieje się z wiatrem zapora korzeniowa chyba potrzebna nie będzie, ale siatkę czymś bym otulił. Zastanawiam się tylko czy jest szansa, że jak ta ?goła? działka zarośnięta trochę, czy przymiotło ustąpi miejsca, nie ukrywam że jestem trochę zmartwiony tempem rozwoju tego chwastu..
Przymiotło kanadyjskie sieje się z wiatrem zapora korzeniowa chyba potrzebna nie będzie, ale siatkę czymś bym otulił. Zastanawiam się tylko czy jest szansa, że jak ta ?goła? działka zarośnięta trochę, czy przymiotło ustąpi miejsca, nie ukrywam że jestem trochę zmartwiony tempem rozwoju tego chwastu..
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Chwasty od sąsiada
Mnie tam nie zależy na pewnych fragmentach działki to ją solę przy płocie i wszystko pada, do tego mi slimaki na to nie włażą z tych pięknych dzikich zarośli. Odrasta zawsze , po roundupie nawet odrasta, ale cóz mi szkodzi wysypać woreczek soli tam gdzie nie mam nic cennego w pobliżu. Każdy ma jakieś tam swoje sposoby, choć to racja, że wyrywanie to najskuteczniejszy sposób. U mnie tez przymiotno rośnie i jest jednym z łatwiejszych chwastów jak o rwanie chodzi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10058
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Chwasty od sąsiada
Mam z dwóch stron działki problem w postaci przerastających ałyczy .
Teraz przy ogrodzeniu usiane śliweczkami , które trzeba będzie wyzbierać ze ściółki .
Z jednej strony boisko , z drugiej grunt uprawny a na miedzy śliweczki .
Co roku je przycinamy , to co przerasta na naszą stronę , wycinamy samosiejki .
Śól da radę tym śliwkom ?
Teraz przy ogrodzeniu usiane śliweczkami , które trzeba będzie wyzbierać ze ściółki .
Z jednej strony boisko , z drugiej grunt uprawny a na miedzy śliweczki .
Co roku je przycinamy , to co przerasta na naszą stronę , wycinamy samosiejki .
Śól da radę tym śliwkom ?
- FikuMiku
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 605
- Od: 19 maja 2020, o 08:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Chwasty od sąsiada
Anulab, czy Ty czasem nie mieszkasz u mnie i nie jesteś mną?
Mam podobny kłopot z ałyczami za płotem. Pewnie ktoś kiedyś wpadł na "wyśmienity" pomysł posadzenia tego na żywopłot.
Obecnie nazwałabym to jedynie kolczastymi patykami srającymi pestkową amunicją, które w kolejnych latach po s(t)ratyfikacji nasionek produkują dużo małych niezniszczalnych putinków włażących mi w trawę. A ja wydłubuję toto z nosem przy ziemi. Wrrr, grrrr i nie dodam co jeszcze. Zapędy poprzednich właścicieli mojej działki do oddzielania się od świata ścianą cudnej zieleni ściągnęły nam na głowę konieczność pozostawania w stanie wojny z roślinami nie do opanowania bez wyeliminowania.
Na moje sól nie zadziała, to 30-letnie koślawe betonowe dziadostwo, brzydkie, twarde, żywotne. I paradoksalnie jedyne zdrowe owoce wydające w dzielnicy. Na żółtych śliweczkach jednej chorobowej plamki nie uświadczysz
Także ten... współczuję i łączę się w bólu.
Mam podobny kłopot z ałyczami za płotem. Pewnie ktoś kiedyś wpadł na "wyśmienity" pomysł posadzenia tego na żywopłot.
Obecnie nazwałabym to jedynie kolczastymi patykami srającymi pestkową amunicją, które w kolejnych latach po s(t)ratyfikacji nasionek produkują dużo małych niezniszczalnych putinków włażących mi w trawę. A ja wydłubuję toto z nosem przy ziemi. Wrrr, grrrr i nie dodam co jeszcze. Zapędy poprzednich właścicieli mojej działki do oddzielania się od świata ścianą cudnej zieleni ściągnęły nam na głowę konieczność pozostawania w stanie wojny z roślinami nie do opanowania bez wyeliminowania.
Na moje sól nie zadziała, to 30-letnie koślawe betonowe dziadostwo, brzydkie, twarde, żywotne. I paradoksalnie jedyne zdrowe owoce wydające w dzielnicy. Na żółtych śliweczkach jednej chorobowej plamki nie uświadczysz
Także ten... współczuję i łączę się w bólu.
Życie jest do chrzanu, co oznacza, że poza wyciskaniem łez może okazać się całkiem smaczne. Fiku Miku Ogrodniku cz. 1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
Tylko co ludzkie potrafi być prawdziwie obce.Reszta to lasy mieszane, krecia robota i wiatr. Pelargonioza Fiku Miku cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10058
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Chwasty od sąsiada
Z jednej strony sól wysypana . Od strony wroga , w odstępie od podmurówki
ogrodzenia . Deszcze padają a drzewka zielone , nie schną . Wśród tych ałyczy
nawet klony się przebijają .
Z drugiej strony , czekamy na dzierżawców , może rozmowa zdziała cuda .
Jedna już była , trochę przycieli , póżniej narzekali , że koła w ciągniku sobie poprzebijali .
Przy ogrodzeniu mam usłane rozkładającymi się owockami i robactwo na tym . Nawet
się tam nie zbliżam .Tak co roku .
ogrodzenia . Deszcze padają a drzewka zielone , nie schną . Wśród tych ałyczy
nawet klony się przebijają .
Z drugiej strony , czekamy na dzierżawców , może rozmowa zdziała cuda .
Jedna już była , trochę przycieli , póżniej narzekali , że koła w ciągniku sobie poprzebijali .
Przy ogrodzeniu mam usłane rozkładającymi się owockami i robactwo na tym . Nawet
się tam nie zbliżam .Tak co roku .
-
- 50p
- Posty: 81
- Od: 28 wrz 2019, o 21:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Chwasty od sąsiada
Jak daleko rosną te krzaki od ogrodzenia i czy właściciele się nimi interesują?
-- 6 wrz 2021, o 07:42 --
-- 6 wrz 2021, o 07:42 --
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10058
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Chwasty od sąsiada
zielonamalina , właściciele to z jednej strony boisko chyba sokoliki , tak to się nazywa .
Wieś korzysta z niego rekreacyjnie .
Z drugiej strony pole orne oddane w dierżawę .
Zbieramy się by wysłać do gminy pismo ze zdjęciami , jak to od naszej strony wygląda .
Mam m. takiego ugodowego , któremu można śmiało wchodzić na głowę .
Dla wszystkich dobry , a mnie nie powiem co trafia . Na wojnę z nimi nie pójdzie , prędzej
się ze mną rozwiedzie . Dzisiaj postaram się zrobić krok do przodu .
Wieś korzysta z niego rekreacyjnie .
Z drugiej strony pole orne oddane w dierżawę .
Zbieramy się by wysłać do gminy pismo ze zdjęciami , jak to od naszej strony wygląda .
Mam m. takiego ugodowego , któremu można śmiało wchodzić na głowę .
Dla wszystkich dobry , a mnie nie powiem co trafia . Na wojnę z nimi nie pójdzie , prędzej
się ze mną rozwiedzie . Dzisiaj postaram się zrobić krok do przodu .