To miejsce naszego wytchnienia ,kontemplacji i azylu od miejskiego zgiełku ,wprawdzie nie ogromnej metropolii ,ale jednak miasta.
Jadę ,czy jedziemy do swojego ogrodu ok 20 min ,to tylko około 20 kilometrów.
Działka pod lasem brzozowym ,w pobliżu wód zalewu i lasów dębowych za oknami.
Dlaczego taki tytuł?
Zawsze marzyłam ,by mieć duże okno wychodzące na ogród ,ogródek ,okolicę i mam w małym domku na działce ,właśnie wychodzące na ogród.

Na wiosnę za rok będzie też okno w samym ogrodzie,elementy już są

Pozwólcie ,że sukcesywnie będę pokazywała ten nasz mały raj ,przeobrażenia w nim do dzisiaj ,ale i w przyszłym roku ,wszak to ciągły proces znany wszystkim ogrodnikom.

Ps Zanim wkleję zdjęcia poproszę o podpowiedż

