Halinko z roślinami to tak jest, jedne ładnie przyrastają, inne bardzo powoli ale nie znaczy to, że im źle. Po prostu niektóre bardzo wolno się rozrastają i ... taki ich urok.
Podpisuję zdjęcia bo dzięki temu utrwalają mi się nazwy. Poza tym mam u siebie kilka różnych kolekcji i znając nazwę odmiany wiem co mam i nie ma powtórek

Koleusy ... no popatrz i jak tu ich nie kochać .
Na przedwiośniu za oknem niewiele kusi ale na parapecie i owszem takie kolorki sprawiają, że jest cieplej na duszy
Soniu witam i dziękuję.
Dobrze ujęłaś w słowa to co czułam i co przeżywałam w tym czasie.
Przy roślinach lubię pracować więc nawet ciężka praca choć dawała w kość wiedziałam, że niebawem się skończy bo widać było jak stopniowo coraz mniej ziemi do przerobienia zostawało.
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu
Kasiu witaj "w nowych progach"
W czasie pracy zawodowej mniej odczuwa się takie zamknięcie w blokowych klatach ale latem jest trudniej stąd ta ucieczka.
Poprzednia działka miała 500 m kw i obecna też. Z tym, że na poprzedniej był staw ponad 70 m kw i wokół brzegi więc tak koło 100 m kw odchodziło.
A ... planowanie czy chwilowy impuls ???
Jednak zeszyt w kratkę i planowanie bo za dużo roślin na raz było do sadzenia.
Zimą 2018 leżałam w szpitalu (planowany pobyt) i tam mając dużo czasu zaczęłam tworzyć zarys rabat i rozmieszczenie roślin, które planowaliśmy przenieść. Miałam rozrysowane wymiary działki i zeszyt z listami poszczególnych kolekcji wiec głównie to się liczyło,
a reszta ... w doniczkach czekała na miejscówki .
Bardzo chciałam odtworzyć hortensjową alejkę i chyba się udało
Bogusiu wpadłaś w odwiedziny , to miłe

Koleusy tej zimy rozszalały się i teraz mam mnóstwo małych doniczek z sadzonkami, które już trzeba było przyciąć więc zamiast dekoracji wiosennych stoją tacki z sadzonkami w wodzie ?
Szałwia przesadzona po 3 szt. do doniczek i większość gotowa do pierwszego uszczykiwania.
Sadzonki mają dobrze wykształcone 2 pietra liści właściwych i trzecie na tyle, że da się paznokciami uchwycić .

Dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam
Mario witam i cieszy mnie, że podobają się takie malutkie kwiatuszki.
Niektóre roślinki jakoś opornie się rozrastają choć zawsze wydawało mi się, że te cebulkowe powinny szybko. Może u mnie im nie pasuje ale inni tez mają podobne obserwacje.
Dorotko witaj

Na pomysł z żywopłotem wpadłam już w pierwszym roku bo obecna działka leży przy głównej alejce prowadzącej do świetlicy i jesteśmy tak na "widoku" .
Sadzenie krzewów nie wchodziło w grę ale w wyobraźni widziałam tam trawę o sztywnych pędach i wyprostowanym pokroju.
W 2018 miałam spore 2 kępy ale jednak mało aby podzielić na obie strony ogrodzenia więc zadbałam o nie dokarmiając solidnie i w kolejnym sezonie obie strony już były obsadzone w odpowiedniej odległości aby między nimi sadzić coś co tam będzie kolorystycznie pasować.
Po jednej rosła szałwia olbrzymia brazylijska a po drugiej szałwia mieszańcowa Amistad

