Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3
Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3
Poprzednia część 2 wątku znajduje się tutaj viewtopic.php?f=19&t=102100
Witajcie!
Chciałam jedynie upewnić się wszystko zrozumiałam jak trzeba i dobrze robię. Poniżej fota mojej sansewierii (pierwotnie zaplecionej w warkocz; z uschniętymi, pomalowanymi farbą końcówkami i mikrokorzonkami; w piasku zamiast ziemi; z uszkodzeniami mechanicznymi). Przesadziłam roślinę do odpowiedniego podłoża, zadbałam o warstwę drenażu; postawiłam na parapecie; podlewam ziemię jak przeschnie i... obcięłam (nożem) pomalowane warstwą końcówki. I teraz pytanie: posypać je tylko cynamonem czy można zrobić coś jeszcze?
Witajcie!
Chciałam jedynie upewnić się wszystko zrozumiałam jak trzeba i dobrze robię. Poniżej fota mojej sansewierii (pierwotnie zaplecionej w warkocz; z uschniętymi, pomalowanymi farbą końcówkami i mikrokorzonkami; w piasku zamiast ziemi; z uszkodzeniami mechanicznymi). Przesadziłam roślinę do odpowiedniego podłoża, zadbałam o warstwę drenażu; postawiłam na parapecie; podlewam ziemię jak przeschnie i... obcięłam (nożem) pomalowane warstwą końcówki. I teraz pytanie: posypać je tylko cynamonem czy można zrobić coś jeszcze?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Możesz posypać, musisz dobrze wiedzieć że to są tylko odcięte liście od rośliny matecznej, więc one już bardziej nie urosną. Poza tym, nowe odrosty które się pojawią będą się różnić od tych.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dziękuję! Już widzę, że coś się "wykluwa", więc za jakiś czas zobaczymy ;-)
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Chciałbym się jeszcze upewnić czy mieszanka Compo Sana, do której dodam w proporcji 1:1 żwirek kwarcowy będzie ok? Wklejam opis, żeby nie lokować za bardzo Niestety nie ma zbyt wielu informacji co dokładnie zawiera, ale może ktoś korzystał i może polecić.
pozdrawiamStartowa dawka nawozu dostarcza niezbędnych składników pokarmowych przez pierwsze 8 tygodni po posadzeniu
Naturalny piasek kwarcowy gwarantuje stabilność rośliny oraz optymalne rozprowadzanie wody w podłożu
Aktywator korzeni wzmacnia system korzeniowy
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Opis niewiele mówi, zależy jak wygląda podłoże na żywo. Już dobrze nie pamiętam, czy miałem ziemię do sukulentów z tej firmy, ale raczej trzeba będzie dać żwirku 1:1.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Sukulencik36
- 200p
- Posty: 385
- Od: 3 gru 2019, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Compo Sana jest droga, płacisz za markę. Moje sansewierie rosną w taniej ziemi takiej za 5.99 do sukulentów z mieszanką żwirku w proporcji 1:2, na dnie obowiązkowo keramzyt. I są zachwycone. Taka ziemia też jest z nawozem, ;) znam to z branży bo przedstawiciel z Compo przyjeżdża do nas.
Norbert ja nie zauważyłam różnicy, a raz ją kupiłam stąd też wybieram zwykłą do sukulentów,po co przepłacać
Norbert ja nie zauważyłam różnicy, a raz ją kupiłam stąd też wybieram zwykłą do sukulentów,po co przepłacać
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Ja ostatnio z braku laku z Compo kupiłam ziemię do sukulentów. Niby z seramisem i w ogóle. Mocno średnia. Mało rozluźniona, dodatków niewiele. Jeśli też masz tę to lepiej z czymś rozmieszać dodatkowo.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
W całej swojej karierze z sukulentami tylko raz trafiłem na podłoże do sukulentów (nie pamiętam nazwy producenta), które miało właściwy skład. Kupiłem je w ogrodniczym. A tak po prostu robię zawsze swoją własną mieszankę.
Sukulencik
Dokładnie, ostatnio właśnie przesadzałem trochę sansewierii i posadziłem nawet do ziemi uniwersalnej, którą kupiłem w Tesco. Dodałem nieco więcej żwirku i też będą rosnąć (u mnie jak chwasty ).
Sukulencik
Dokładnie, ostatnio właśnie przesadzałem trochę sansewierii i posadziłem nawet do ziemi uniwersalnej, którą kupiłem w Tesco. Dodałem nieco więcej żwirku i też będą rosnąć (u mnie jak chwasty ).
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 paź 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mam pytanie odnośnie podłoża - czy coś takiego jest dobre dla sansewierii? Opisane jako podłoże do kaktusów i sukulentów o składzie:
żwir -frakcja 1-4 mm: 20%
keramzyt -frakcja 1-4 mm 20%
piasek kwarcowy płukany 20%
ziemia kompostowa 20 %
perlit 20%
nawóz Osmocote High K o wydłużonym działaniu 8-9 miesięcznym: 2,5g/L
Czy to nie jest przegięcie w drugą stronę- za dużo rozluźniaczy? Przyznam się, sansewierie od zawsze sadzę w bardziej treściwe mieszanki (więcej ziemi) i troche się boję wsadzić w coś takiego
Wygląda to tak
żwir -frakcja 1-4 mm: 20%
keramzyt -frakcja 1-4 mm 20%
piasek kwarcowy płukany 20%
ziemia kompostowa 20 %
perlit 20%
nawóz Osmocote High K o wydłużonym działaniu 8-9 miesięcznym: 2,5g/L
Czy to nie jest przegięcie w drugą stronę- za dużo rozluźniaczy? Przyznam się, sansewierie od zawsze sadzę w bardziej treściwe mieszanki (więcej ziemi) i troche się boję wsadzić w coś takiego
Wygląda to tak
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
3kaczuszki
Moja Sansewieria rośnie w samym żwirku
Moja Sansewieria rośnie w samym żwirku
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 18 paź 2015, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Gdybym przesadziła moje sansewierie w sam żwirek to bym umarła ze strachu, że coś im się stanie
W samym żwirku to chyba musisz je jakoś inaczej nawozić? Częsciej i więcej niż rośliny rosnące w ziemi?
W samym żwirku to chyba musisz je jakoś inaczej nawozić? Częsciej i więcej niż rośliny rosnące w ziemi?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Podłoże do sukulentów może być, a nawet powinno być bardzo przepuszczalne, więc Twoja mieszanka jest ok. Nawóz tutaj tylko jest zbędny z prostej przyczyny: nawóz długodziałający działa dopiero gdy podłoże przez dłuższy czas jest stale wilgotne, co oczywiście w przypadku sukulentów jest odwrotnie, bo podłoże musi szybko przesychać.
Niektórzy uprawiają w samym mineralnym podłożu, mieszance np. żwirku, seramisu, lawy, wermikulitu, itp. W samym żwirku jeszcze się nie spotkałem, ale tak czy owak wymaga to innego nawożenia.
Niektórzy uprawiają w samym mineralnym podłożu, mieszance np. żwirku, seramisu, lawy, wermikulitu, itp. W samym żwirku jeszcze się nie spotkałem, ale tak czy owak wymaga to innego nawożenia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 100p
- Posty: 161
- Od: 11 mar 2021, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mam żwirek, który był podawany jako zamiennik seramisu: taki z wypalanej glinki.
Nie ukrywam, że to był eksperyment.
Części roślin się spodobało, część wróciła do ziemi.
Niedługo będę przesadzać Sansewierie, bo obecna doniczka jest już za ciasna, to zobaczę w korzeniach jak sobie radzi.
Niemniej puściła dwie odnogi, więc żyje
A podlewam i nawożę tak samo jak pozostałe rośliny.
Nie ukrywam, że to był eksperyment.
Części roślin się spodobało, część wróciła do ziemi.
Niedługo będę przesadzać Sansewierie, bo obecna doniczka jest już za ciasna, to zobaczę w korzeniach jak sobie radzi.
Niemniej puściła dwie odnogi, więc żyje
A podlewam i nawożę tak samo jak pozostałe rośliny.