Witajcie!
Tak się cieszę, że Was widzę!
Niedziela chyli się ku końcowi, a miałam wesolutki dzionek, dzięki czemu niezbyt często zdarzało mi się spoglądać za okna, za którymi już tak radośnie nie było. Strasznie ponury listopad w tym roku, ale coraz bliżej do świąt, a potem to już z górki.
Martusiu - ponieważ ogródek mam malutki, to nie ma zmiłuj! Musi królować miszmasz. Jest tak dużo roślinek, które mi się podobają, że rozpycham kolanami i łokciami te, które już rosną, by zmieścić nowe towarzystwo.
Oczywiście i ja , i Misia zapraszamy do częstych odwiedzin.

Będzie nam obu bardzo miło.
Pięknie dziękuję za dobre życzenia i pozdrawiam cieplutko.
Halinko - nie każdy ma tyle czasu, co taka jak ja emerytka, toteż tym bardziej miło mi, że jesteś.
Ślicznie dziękuję za dobre życzenia i również cieplutko pozdrawiam.
Maryniu - ogromnie mi miło.
Życzenia przyjmuję z wdzięcznością i Tobie również życzę dobrego tygodnia.
Jagi - bardzo się cieszę z Twojej obecności i serdecznie dziękuję za ciepłe słowa.
Nic złego o Tobie nie pomyślałam, widziałam bowiem, że w swoim wątku byłaś nieobecna. Nie chciałam myśleć pesymistycznie, pomyślałam więc, że pewnie jesteś zapracowana. Jedyne, czym się martwiłam, to czy nasionka dojechały.
Cieszę się, że wszystko u Ciebie w należytym porządku. Serdecznie dziękuję za dobre życzenia i cieplutko pozdrawiam.
Halszko - miło mi Cię widzieć, zapraszam serdecznie, dziękuję pięknie za życzenie, które w całości się spełniło i cieplutko pozdrawiam.
Wandziu - dziękuję, że jesteś i dziękuję za miłe słowa.
Życzenia przytulam z radością i z całego serca odwzajemniam.
Dorotko - miło mi, że jesteś i będzie mi bardzo miło, ilekroć do mnie zajrzysz.
Justynko - ogromnie się cieszę Twoją obecnością i zapraszam.
Marysiu - bardzo mi miło, że jesteś.
W sumie to ja przy Tobie nie powinnam narzekać, mimo że też marzy mi się lepszy następny sezon.
Starałam się wszelkimi siłami zapełniać placki gołej ziemi powstające po każdej ulewie, ale mimo wszystko zniszczonych roślinek było mi żal.
Moja stokezja spędzi teraz drugą zimę na działce. W ubiegłym roku obsypałam ją kompostem i nakryłam gałązkami sosnowymi. W tym roku tylko obsypałam kompostem. Podobno ona dobrze sobie radzi w zimowych warunkach, ale jako że przezorny zawsze ubezpieczony...
Ślicznie dziękuję za wszystkie życzenia i pozdrawiam cieplutko.
Dorotko350 - bardzo mi miło gościć Cię w moich progach. Pięknie dziękuję za ciepłe słowa pod adresem moich roślinek i serdecznie pozdrawiam.
Jagusiu - domyślałam się, że krucho z wolnym czasem u Ciebie, bo nawet Twój wątek śpi kamiennym snem. Cieszę się, że zajrzałaś i liczę na więcej.
Dobrej nocy, Kochane Dziewczyneczki i wspaniałego tygodnia pełnego słonecznych promieni.
Do Was zajrzę jutro, dzisiaj już muszę trochę odpocząć po dość intensywnym dniu.
