Mówią, że klon wytworny nie jest w pełni mrozoodporny, a u mnie już drugą zimę bardzo dobrze zniósł (a wiadomo jakie były ostatnie zimy). Sadzonek nie uszkodziły nawet przymrozki, a należy dodać, że bardzo szybko wypuścił liście (chyba jako jeden z pierwszych spośród klonów). Młode listki są jaskrawe, latem stają się zielone, a jesienią przebarwiają się na czerwono, rzadziej na pomarańczowo.

Powyżej zdjęcia 2-letniej sadzonki
