Hosty - problemy i kłopoty

[raistand]

Założyłem nowy wątek bo żaden ze starych mi nie pasował.

Jedna z nowych host budzi mój niepokój. Na liściach ma jaśniejsze, cieńsze plamy. Być może jest to spowodowane szokiem spowodowanym przez Pocztę Polską i przesadzanie ale wolę się zapytać. Plamy te są jakby pozbawione chlorofilu i wyraźnie cieńsze od liścia.



Być może ma to też pośredni związek z zimną i deszczową pogodą... Nie wiem.

[Tomasz II]

Nie, to Color Glory, przypala się przy odrobinie słońca
Nie może go mieć nawet o 8.00 rano

Przy okazji należy też uważać na tokudamę Aureonebulose, ona bez słońca potrafi sie przypalić, wystarczy wysoka temperatura:(
A skoro przy tym, to jeszcze rekordzistkę w spalaniu się jest Supernova Już nie mam pojęcia GDZIE ja posadzić

[raistand]

Nie, to Color Glory, przypala się przy odrobinie słońca
Nie może go mieć nawet o 8.00 rano

Trochę słońca faktycznie miała. Nie za dużo i to rozproszonego przez różne liście ale miała. Schowam ją do cienia.

[Tomasz II]

Niestety przypalenia sie nie wrócą, w tym sezonie, a zaschną i zrobią sie w tym miejscu dziury.

[raistand]

Pierwszy sezon to i tak tylko "rozruch". Bałem sie, że to jakaś zaraza.
Ufff...

[Pidżama]

Moja ma słońce tylko o wschodzie, przez godzinę. Na jednym liściu już się przypaliła

[śnieżka]

A skoro przy tym, to jeszcze rekordzistkę w spalaniu się jest Supernova Już nie mam pojęcia GDZIE ja posadzić

No ładnie, a ja swoją gdzie mam schować, niby ma sporo cienia, na razie podejrzanych objawów nie widać, może akurat trafiła w dobre miejsce.

[Tomasz II]

U mnie ma tylko do godz. 8.00 i trzy liście przypalone:( Szkoda, bo to taka piękna odmiana o brylantowych kolorach.
w tym roku nie pomogły drzewa, zanim rozwinęły liście słońce paliło niemiłosiernie przez trzy tygodnie:(

[zielono mi]

Witam wszystkich forumowiczów , jestem tutaj pierwszy raz , proszę o pomoc . Obejrzyjcie moją Sum and Substance dostałam ją od znajomej była u mnie 2 lata, pocięłam ja i 4 nowe rośliny mają to samo ,także niebieska miniaturka którą kupiłam w zeszłym roku na kiermaszu w poznańskim ogrodzie botanicznym posadzona w miejscu gdzie była Sum and Substance też ma podobne objawy.

[zielono mi]

Wszystkie rośliny dzisiaj wykopałam i chcę je spalić , jeśli to nie jest wirus to je zostawię
Pozdrawiam Jola

[Tomasz II]

Plaga jakaś czy co? Wierzyć mi sie nie chce, żeby tyle roślin było naraz zainfekowanych...
Przed moim miejscem pracy rośnie trzeci rok Krossa Regal, kiedy ją kupiłem miała, co najmniej ze dwa lata. Teraz więc ma na pewno z 5 lat i jest wielka. Ma takie same przebarwienia jak Twoja Sum and Substance i to po raz pierwszy w swoim żywocie!
Jeśli wirus trafił do Polski w roku 2003 to raczej niemożliwe, aby była zarażona. Nigdy nie była dzielona i nie miała kontaktu z innymi. Rośnie od kilku lat w izolacji.

Podejrzewam,że brak zimy spowodował jakieś zwyrodnienie host, które być może w następnym sezonie minie, jeśli będą mrozy... Nazbyt duży ten wybuch wirusów, w dodatku tak naraz?
Coś tu nie tak...
Nacieki HVX powinny być raczej zielone na Sum and Substance, te są jaśniejsze.
Być może jest to jakiś wirus, który zaatakował w tym roku hosty po wiadomej aurze, ale czy to jest HVX?

[zielono mi]

Dziękuję za informacje ale ta funkia w zeszłym roku też miała podobne problemy, sama nie wiem co o tym myśleć. Mam zdjęcia Regal Splendor która w zeszłym roku miała dziwne plamy


A w tym roku wyglada dobrze , ale według mnie te dwa przypadki są zupełnie inne.
Co ja mam z nimi zrobić , wyrzucić czy nie.
Podpowiedzcie mi czym dezynfekować narzędzia , dla pewności żeby nie zarazic innych funkii.

[paco]

Plaga jakaś czy co? Wierzyć mi się nie chce, żeby tyle roślin było naraz zainfekowanych...

Tomaszu - myślę, że to nie plaga, ale nieświadomość spowodowana brakiem wystarczających informacji na ten temat.

Przed moim miejscem pracy rośnie trzeci rok Krossa Regal, kiedy ją kupiłem miała, co najmniej ze dwa lata. Teraz więc ma na pewno z 5 lat i jest wielka. Ma takie same przebarwienia jak Twoja Sum and Substance i to po raz pierwszy w swoim żywocie!
Jeśli wirus trafił do Polski w roku 2003 to raczej niemożliwe, aby była zarażona. Nigdy nie była dzielona i nie miała kontaktu z innymi. Rośnie od kilku lat w izolacji.

'Sum and Substance' with the first signs of HVX infection.

To są przykładowe zdjęcia objawów wirusa - czy jedynie tylko takie one są???

Czy był to rok 2003 ? - znalazłem również informacje (muszę jednak odszukać źródło tej informacji), że było to wcześniej.

Podejrzewam, że brak zimy spowodował jakieś zwyrodnienie host, które być może w następnym sezonie minie, jeśli będą mrozy... Nazbyt duży ten wybuch wirusów, w dodatku tak naraz?
Coś tu nie tak...
Nacieki HVX powinny być raczej zielone na Sum and Substance, te są jaśniejsze.
Być może jest to jakiś wirus, który zaatakował w tym roku hosty po wiadomej aurze, ale czy to jest HVX?

Już dawno stwierdzono, że hosty nie są całkowicie odporne na choroby grzybowe, jednak można je leczyć normalnymi środkami jak inne rośliny ( ja profilaktycznie zastosowałem ten zabieg w tamtym roku). Jednak plamistość liści lub inne objawy grzyba (występują przy dużej wilgotności) można odróżnić i dość dokładnie określić.
Zabiegi preparatami grzybobójczymi są normalnie stosowane przy "produkcji" host na liście cięte stosowane w bukieciarstwie.
Ale myślę, że o chorobach grzybowych host i zapobieganiu jeszcze coś napiszemy - te choroby nie stanowią tak na prawdę żadnego zagrożenia (najwyżej brzydsze hosty w danym sezonie).