Hosta - wirus HVX

Hosty
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta - wirus HVX

Post »

Temat "Hosta - wirus HVX" został podzielony. W tym temacie pozostawiliśmy jedynie fakty i opis wirusa oraz objawów, a w temacie "HVX - doświadczenie i dyskusje użytkowników" będziemy opisywać nasze doświadczenia, testy, identyfikacje i inne problemy z nim związane.


Tomasz II pisze:Zgadza się, nie należy popadać w wirusomanię.
Ale ze zdjęć użytkowników widzimy, że wirus jest jednak w Polsce.
Dzięki tematowi "hosta mutacja" ... Chyb trzeba stworzyć oddzielny wątek tylko i wyłącznie na ten temat, gdzie forumowicze wysyłaliby fotki podejrzanych roślin.

Zgadzam się z Tomaszem, że nie możemy obojętnie przejść obok zagrożenia jakie wywołane jest przez wirus HVX dla roślin, które jeszcze do niedawna były uważane za odporne na wszelkie choroby (poza plagami ślimaków).

Otwieram ten wątek, nie po to, aby odstraszyć potencjalnych miłośników host, ale właśnie dlatego , że jest ich coraz więcej.
Uważam, że wiedza na temat zagrożenia i sposób postępowania (profilaktyka) – pozwoli nam na skuteczną walkę z tym zagrożeniem.

Na całym świecie, ale również i w Polsce problem ten został już dawno zauważony – poniżej cytat z opisu badań zatytułowany:
WIRUS X FUNKII – NOWY PATOGEN ROŚLIN OZDOBNYCH W POLSCE
Mieczysław Cajza, Lidia Zielińska - Instytut Ochrony Roślin Zakład Wirusologii i Bakteriologii - Poznań


PODSUMOWANIE
1. Wirus X funkii (Hosta virus X) jest nowym dla Polski patogenem, najgroźniejszym
znanym wirusem dla upraw gatunków i odmian funkii.
2. HVX łatwo przenosi się mechanicznie, zwłaszcza podczas rozmnażania wegetatywnego
funkii, a długi okres inkubacji w zakażonych roślinach, wynoszący 3–4 lata,
dodatkowo utrudnia jego wykrywanie i sprzyja rozprzestrzenianiu z chorymi sadzonkami.
3. Wirus został do Polski sprowadzony w 2003 roku z Holandii wraz z chorymi sadzonkami.”

Zacytowałem ten fragment, aby zachęcić do przeczytania całości,

http://www.progress.plantprotection.pl/ ... %20(8).pdf

(zamiast 8) do adresu należy wstawić 8 ) - bez spacji - nie potrafię sobie z tą buźką poradzić) :D :wink:

Obrazek

Jest to znak, który znajduje się na stronie Hostalibrary, a powinien nam uzmysławiać, że problem wirusa HVX, jest poważnym problemem ostatnich lat dla miłośników host.

Aby zapobiec wszelkim spekulacją na temat praw autorskich cytuję dosłownie i w "luźnym" tłumaczeniu informację podaną na tej stronie:

http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVX.htm


"All material in the Hosta Virus X section of the HostaLibrary, including photographs, is intended for free use as a public service. Please feel free to copy and use to help us contain the spread of this disease."

tłumaczenie:
"Cały materiał w sekcji X Wirusa Hosta HostaLibrary, włączając w to fotografie, jest przeznaczony dla wolnego użycia jako powszechnie dostępny. Proszę czuć się swobodnie, by skopiować go i używać, aby pomóc nam powstrzymać rozprzestrzenianie się tej choroby."

Powyższe jest podyktowane tym, że jeden z naszych forumowiczów mieszkog – podjął się przetłumaczenia działu fakty i mity, z hostalibrary i w najbliższym czasie pojawi się to tłumaczenie wraz ze zdjęciami obrazującymi problem wirusa (chyba po raz pierwszy w j. polskim) tym wątku na Naszym forum.

Nie ma chyba fachowców, którzy z całą pewnością stwierdzą czy hosta jest zainfekowana wirusem czy też nie i może niektórzy po obejrzeniu zdjęć stwierdzą, że nie mają mutanta tylko zawirusowaną hostę....... ale cóż - przecież nie możemy żyć w nieświadomości.

Jeszcze jedna uwaga! – wirus jest w Polsce, nie jest to nasza wina, ale walka z nim jest naszą wspólną sprawą. Jeśli mamy wątpliwości czy nasza funkia jest opanowana przez wirus – to uznajmy, że tak i wyrzućmy ją, aby nie spowodować zagrożenia dla wszystkich pozostałych roślin.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX).

Post »

Tekst oryginalny: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVX.htm

Tłumaczenie: mieszkog


U wielu host pojawia się infekcja spowodowana wirusem zwanym Hosta Virus X (HVX). Najczęściej zauważana jest na odmianach ?Gold Standard?, ?Striptease?, ?Sum and Substance?, jednak lista odmian na których się pojawia ciągle rośnie. Ta choroba nie zabija roślin. Jej podstawowym, udowodnionym zagrożeniem jest rozmnażanie się w szybkim tempie. Ponieważ objawy mogą pojawić się dopiero po kilku latach, wirusem HVX są zainfekowane setki albo tysiące roślin, na całym świecie. Jeżeli partia roślin ma oznaki zainfekowania wirusem, cała partia powinna być uważana za zainfekowaną i zniszczona, indywidualne testy są niepraktyczne i nie dają gwarancji.
Jeśli jesteś ogrodnikiem, nie kupuj host z partii które mają choćby najlżejsze objawy, nawet na jednej roślinie. Jeśli masz roślinę z partii, która miała symptomy, pozbądź się jej. Jeśli jesteś hodowcą bądź sprzedawcą, naucz się jak rozpoznawać objawy i skontaktuj się z dostawcą, gdy zobaczysz je na swoich roślinach. Tylko testy z użyciem ELISA (paskowe bądź w laboratorium) mogą wykazać obecność HVX.

Wirus przenoszony jest głównie podczas cięcia/dzielenia roślin. Kontakt soku zarażonej rośliny z sokiem zdrowej wystarczy by wywołać infekcję. To może się zdarzyć za każdym razem, gdy wykonujemy cięcie, a ręce bądź narzędzia nie są zdezynfekowane.

Dzielenie host, usuwanie szypułek kwiatowych, usuwanie liści, przypadkowe nadepnięcie albo zawadzenie kosiarką może wpłynąć na rozprzestrzenianie się wirusa. Rośliny w doniczkach mogą być szybko zniszczone lub spalone. Rośliny w gruncie powinny być uważnie wykopane, z jak największą ilością korzeni, a dołek nie powinien być obsadzany ponownie do czasu, aż pozostałe korzenie zgniją.

Obrazek
HVX na odmianie ?Striptease?. Zielone linie w środku liścia.
Hosta Virus X in 'Striptease'.Note green lines in center of leaf.


Obrazek
Mocno widoczne objawy HVX na ?Sum and Substance? ? tkanka jest cienka i pomarszczona.
Heavy HVX symptoms in 'Sum and Substance'. Note how green tissue is looking thin and wrinkled.

Obrazek
?So Sweet? ? plamki w innym odcieniu zieleni.
HVX-infected 'So Sweet' held to light to better see mottling.

Obrazek
?Gold Edger? ? niebieskozielone wgłębienia.
'Gold Edger' with HVX. Note sunken, glaucous green areas.

Obrazek
?June? ? widoczne objawy w formie zacieków, przebarwień wzdłuż żyłek.
'June' showing classic "inkbleed" symptoms along the veins.

Obrazek
?Blue Cadet? ? jaśniejsze zacieki, przebarwienia wzdłuż żyłek.
'Blue Cadet' showing lighter "inkbleed" areas along veins.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX) - Typy objawów

Post »

Typy objawów wywołanych przez HVX

Tekst oryginalny: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXsymptoms.htm

Tłumaczenie: mieszkog


Obrazek
Zacieki, nacieki, przebarwienia (lub też trafnie moim zdaniem nazwane przez Andrzeja (paco): zacieki wyglądające jak kleks na bibule) ? Jest to najczęściej pierwszy zauważany objaw HVX. To oznaka wczesnego stadium choroby, w pewnym stopniu pojawia się u większości host, u których występują widoczne objawy HVX. Zazwyczaj charakteryzuje się wyraźnym, odmiennym od otaczającej tkanki kolorem, układającym się w symetryczny wzór wzdłuż żyłek. Przypuszcza się że wirus ?napływa? do liści przez żyłki wraz z sokiem, skąd rozprzestrzenia się na tkankę liściową powodując przebarwienia.


Obrazek
Zapadnięcia, wgłębienia w tkance ? zazwyczaj są oznaką cięższej infekcji, wygląda to jakby tkanka liścia zapadła się, a cała woda została usunięta z tego punktu. Chociaż czasami do opisu tego zjawiska używa się słowa ?odwodnienie?, to tkanka nie jest sucha, ani martwa i może pozostać w tej postaci do końca sezonu. Jak widać na zdjęciach, zapadnięciom może towarzyszyć zmiana koloru i jest to często barwa niebieskozielona z większą ilością wosku niż na zdrowej tkance. Zarówno zacieki, jaki i zapadnięcia tkanki często pojawiają się na jednej roślinie.




Obrazek
Plamki, cętki ? trzeci typ objawów; w zasadzie nie ma swojej własnej nazwy, ponieważ równie dobrze może być spowodowany przez inne wirusy. Rośliny z nakrapianą tkanką były testowane na obecność HVX, ale jest możliwość, że inne choroby spowodowały pojawienie się symptomów a HVX chociaż obecne w roślinie nie daje jeszcze widocznych oznak.
Rośliny, u których występują objawy podobne do tych, powinno uważać się za zainfekowane przez wirusa i zniszczone, takie plamy nigdy nie będą mutacją zdrowej hosty.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Hosta Virus X (HVX)

Post »

Najwięcej zarażonych roślin następuje w sytuacjach masowych produkcji. Wystarczy,że w krótkim czasie są dzielone niedezynfekowanym nożem i już cała partia zostaje zarażona. Przy pakowaniach hurtowych na ścisk - resztę można sobie wyobrazić. Inne, znajdujące sie blisko, ranne cięciami rośliny mogą być zainfekowane.

Niepokojąco dla nas zabrzmi informacja o odmianie So Sweet. Ponoć już pierwsza partia rzucona z USA do Europy (Holandia) była skażona. Stąd mnożone in vitro dotarły do wszelkich zakątków kontynentu w dużych ilościach. Kiedy się zorientowano i wycofano partię niestety było za późno.
Jeśli macie ją w swoich ogrodach- obserwujcie. Podejrzane rośliny należy bezwzględnie wykopać i zniszczyć, najlepiej spalić. Szpadle trzeba niestety zdezynfekować.
Wirus ginie wraz ze śmiercią tkanki roślinnej. Alkohol całkowicie zabija wirusa.

Nie popadajmy jednak w wirusomanię ! Wszystkie rośliny mają swoje felery w naturze a hosty nie są tu wyjątkowe. jest wiele groźniejszych chorób, które zabijają rośliny, a nawet gatunki.
To zdarza się rzadko i nie niszczmy roślin z powodu byle plamki, czy nadgniłej części. Hosty bywają uszkadzane przez różne czynniki, np. słońce.
Jeśli zachowamy środki ostrożności w/w unikniemy wirusa.

W Ameryce jest od dobrych kilku lat, świetnie sobie z tym radzą i wcale nie zatrzymało to hostmanii.
Myślę, że najważniejsza w tym wszystkim jest profilaktyka, ale to temat na kolejny wątek, który ewentualnie uzupełnialibyśmy na bieżąco.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

HVX fakty i mity - Hosta Virus Myths

Post »

HVX fakty i mity

Hosta Virus Myths

contributed by C. H. Falstad

Tekst oryginalny: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXMyths.htm

Tłumaczenie: mieszkog
paco pisze: Trochę w innej konwencji niż oryginał, ale wydaje mi się, że ta forma jest bardziej przejrzysta i czytelna
Zachęcam Wszystkich do wnikliwej lektury tego tekstu MITY, a przede wszystkim FAKTY - są dla nas nieocenionym źródłem informacji - mieszkog wykonał "kawał solidnej roboty" ;:215






Jak szybko rozprzestrzenia się HVX?
Jak to jest? Dr. Lockhart, któremu przypisuje się odkrycie HVX, twierdzi że trudno się rozprzestrzenia, gdy inni tymczasem twierdzą wręcz odwrotnie. Wszystko zależy od punktu widzenia. Wirusolodzy uważają, że ciężko porównywać HVX do innych wirusów, które rozprzestrzeniają się o wiele łatwiej, ponieważ tamte roznoszone są przez owady i innych nosicieli. Ogrodnicy i właściciele szkółek z drugiej strony, uważają że rozprzestrzenia się szybko, ponieważ rozprzestrzenia się w trakcie normalnych czynności pielęgnacyjnych, jak wycinanie łodyg kwiatowych, dzielenie, a także przez uszkodzenia w liściach. W tym przypadku to nie mit.


Czy niektóre hosty są odporne?
Podstawą tego mitu jest doświadczenie Dr. Lockharta. W trakcie badań kilka odmian, pomimo licznych prób nie zostało zainfekowanych. W artykule na temat badań, opublikowanych w „The Hosta Journal” niefortunnie użył słowa „odporne” opisując te nie zainfekowane. Testy odpornościowe nie były wystarczające i użycie tego określenia było przedwczesne. Od czasu badań, jedna z odmian „odpornych” przeszła test na obecność wirusa pozytywnie (nie była to dokładnie ta sama roślina co użyta w badaniu), i to powinno stanowić dowód, że te odmiany nie są rzeczywiście odporne, na nieszczęście dalsze próby zdają się to potwierdzać. Warto dodać, że w pojawiających się artykułach na ten temat, na listę „odpornych” dodawane są także odmiany, które nie były obiektem badań, w tym „Gold Standard”, jedna z host, których zarażone sadzonki najczęściej pojawiają się w marketach. Obecnie żadna hosta nie jest uważana za odporną.


Czy zarażone rośliny można wyleczyć?
Wirus ani nie sam zniknie, ani nie zostanie odparty przez roślinę. Pozostaje na roślinie dopóki ona sama nie zginie. Obecnie na wirusa nie ma środków leczniczych.


Czy hosty z uprawy tkankowej(in-vitro) nie będą miały wirusa?
Jeśli hosta miała wirusa, przed podziałem tkankowym, to wirus rozprzestrzeni się na wszystkie otrzymane tą metodą rośliny. Wiele zainfekowanych roślin z marketów, pochodzi właśnie z uprawy tkankowej. U roślin wydawać by się mogło zdrowych, wirus pojawia się wraz ze wzrostem, nawet po kilku latach. Laboratoria zapewniają, że zaczęły testować wszystkie rośliny macierzyste na obecność wirusa HVX.


Czy u wszystkich odmian, objawy wyglądają tak samo?
Symptomy mogą się znacznie różnić, a różne odmiany wirusa mogą powodować różne objawy.


Czy każdy nakrapiany wzór oznacza obecność wirusa?
Plamisty wzór liścia może być spowodowany wieloma przyczynami, jedne powstają na skutek wpływu środowiska, innych nie potrafimy jeszcze wytłumaczyć. „Xanadau Paisley” była wielokrotnie testowana i pomimo podobieństwa do objawów HVX, wzór na liściach nie jest skutkiem choroby. W przypadku starych odmian, jak „Cynthia” i „Filigree” również brakuje wyjaśnienia dla ich nakrapianego wzoru, nieznana jest też zasada przenoszenia się tej cechy na inne rośliny.


Wirus zabija, czy co najwyżej ogranicza wzrost rośliny?
Ostatecznie, pogorszenie zdrowia roślin może wystąpić, ale roślina może też przetrwać wiele lat zainfekowana przez wirusa. Różne wirusy mogą wpłynąć na zdrowie w różnym stopniu, a pewne objawy mogą być niezauważalne.


Jeśli symptomy zanikają w następnym roku, po pojawieniu się, to znaczy, że roślina sama się wyleczyła, czy nie miała wcześniej wirusa (postawiona diagnoza była błędna)?
Objawy wirusa mogą zniknąć, co nie znaczy jednak, że roślina jest wyleczona. Wirus pozostaje obecny w roślinie i ciągle jest zdolny do zarażania innych roślin. Czasem czynniki środowiskowe mogą wpłynąć na ograniczenie rozrostu populacji wirusa, jego zagęszczenie i tym samym na intensywność objawów.


Czy usunięcie zainfekowanego liścia, lub oddzielenie zarażonej części hosty pomoże w leczeniu rośliny?
Usunięcie zarażonych tkanek, nie przyniesie żadnego efektu. Gdy wirus staje się widoczny, jest już obecny jeśli nie w całej roślinie, to w większości z jej części.


Czy u wszystkich roślin zarażonych HVX objawy pojawiają się od razu?
Jest wręcz przeciwnie, wiele roślin badanych przez Dr. Lockhart’a nie wykazało oznak choroby po trzech latach, pomimo pozytywnego testu na obecność wirusa. Nie wiadomo czy kiedykolwiek pojawią się objawy, ale rośliny pozostają zarażone.


Objawy nie przenoszą się na sąsiednie rośliny, czy to znaczy, że wirus jest niegroźny?
Jeśli wirus jest niegroźny to w jaki sposób rośliny się zarażają? Jedyną możliwością by stwierdzić czy wirus HVX rozprzestrzenił się na inne rośliny są testy ELISA (testy laboratoryjne, na obecność określonych białek) lub jeszcze bardziej dokładne badania naukowe. Mogą minąć lata, zanim u rośliny pojawią się oznaki choroby.
mieszkog pisze: w handlu pojawiły się testy na obecność wirusa HVX: http://www.agdia.com/hosta/hostapage.html

Czy HVX to jedyny wirus grożący hostom?
Obecnie znanych, znalezionych u host jest dziesięć wirusów. HVX jest najbardziej rozpowszechnionym, ale nekrotyczna plamistość niecierpka, nekrotyczna kędzierzawka tytoniu oraz pierścieniowa plamistość pomidora są również często rozpoznawane. Pojawiają się także wirusy, jeszcze niezidentyfikowane.


Czy objawy HVX wyglądają atrakcyjnie?
To prawda, wpływ HVX na niektóre hosty może być atrakcyjny, co zwiększa ryzyko wprowadzenia wirusa do naszego ogrodu np. dokonując nieświadomych zakupów. W dodatku cętki, plamki i inne objawy, mogą powodować, że hosta wydaje się gęściejsza, bardziej zwarta, może mieć też ładniejszy odcień. Niektórzy właściciele szkółek i ogrodnicy, nadają nawet zarażonym hostom nazwy i sprzedają jako nowe odmiany.


Czy zarażone hosty są więcej warte niż te zdrowe? Cóż, a jaki miałoby to sens? Jeśli kupujesz hostę powiedzmy za 10 zł, zarażasz ją chorobą tak powszechną jak HVX, to jakim cudem może być warta więcej? Zarażona nieuleczalną chorobą powinna być czym prędzej wyrzucona, spalona lub zniszczona w jakiś inny sposób, ponieważ nie jest już nic warta. Nadanie jej innej nazwy, nie zmienia faktu, że jest chora.


Jeśli będziemy udawać że wirusa nie ma, to czy on zniknie?
Jeśli zignorujemy obecność HVX w naszym ogrodzie, bądź szkółce, to zacznie się rozprzestrzeniać dopóki kolejne rośliny się nim nie zaraża. Obecnie liczba zarażonych roślin ciągle rośnie, bez nadziei na wyeliminowanie wirusa. Zatrzymywanie chorej roślin jest nieodpowiedzialne. Wszystkie rośliny zarażone HVX powinny być zniszczone, w celu zapobieżenia dalszym infekcjom. W przypadku szkółki znalezienie zarażonej rośliny, powinno pociągnąć za sobą nie tylko zniszczenie tej jednej, lecz również całej partii, u której jest ryzyko wystąpienia choroby.


Czy mówienie o HVX i innych chorobach spowoduje spadek zainteresowania hostami? I taki scenariusz jest niestety możliwy… Jeśli pozwolimy nieuleczalnej chorobie rozprzestrzeniać się wśród szkółek, sprzedawców oraz właścicieli ogrodów, spowoduje to poważne problemy za jakiś czas. Długotrwała obecność choroby wpłynie na ogrody, ich właścicieli z pewnością negatywnie, i przeważy każdy z problemów krótkoterminowych, z którym mierzy się każdy ogrodnik (np. mszyce na różach, pojawiają się corocznie ale wiemy jak z nimi walczyć).
Zdrowy ogród jest dla ogrodnika źródłem satysfakcji, a ogród pełen chorych roślin nigdy nie da tej samej przyjemności i jeśli ten stan będzie pogarszał się z roku na rok straci on zapał i entuzjazm…
mieszkog pisze: Uważam, że mówienie może tylko pomóc, natomiast spadek zainteresowania wywoła raczej obecność tego wirusa i póki co, brak środków leczniczych

To prawda, że ludzie wolą nie wiedzieć o HVX?
To nie jest przyjemny temat, jednak jako dorośli rozumiemy, że w życiu nie wszystko jest doskonałe. Na świecie istnieje wiele szkodników, i niektóre z nich atakują właśnie hosty.
Musimy stawić czoła problemowi zdrowia roślin. Zrozumieć, że czasami niektóre choroby wymagają szczególnej uwagi. Jeszcze nie wiemy, ale chcemy się dowiedzieć jak dbać o zdrowie tych roślin. Nie odrzucamy informacji, wtedy gdy są nam one potrzebne.


Czy wirusy są sprawą hodowców i nie dotyczą większości ogrodników?
Hosty zarażone HVX lub innymi wirusami przestają być problemem wyłącznie hodowców, gdy trafiają do sprzedaży detalicznej. Tysiące zainfekowanych roślin zostało już sprzedanych i wielu ogrodników ma obecnie zarażone hosty. Wszyscy powinni strzec się HVX i być ostrożni podczas prac pielęgnacyjnych, aby zapobiegać rozprzestrzenianiu się tej choroby.

Dodano :
Jak długo wirus przeżyje na narzędziach niesterylizowanych
Żywotność wirusa jest wbrew pozorom długa, może to trwać nawet 3 tygodnie. Co podważa teorię o żywotność wirusa tylko w "mokrym" w soku rośliny.

Czy można sadzić rośliny w miejsce po wykopaniu chorej
Można, pod warunkiem, że ma się pewność wykopania wszystkich korzonków. Żywotność pozostałych korzeni ocenia sie na ok. 12 tygodni. Bezpieczniej jest pozostawić to miejsce pustym do następnego sezonu, wtedy mamy pewność na 100%

Jakie środki stosować do odkażania narzędzi
Najprostszym sposobem jest sterylizowanie alkoholem. Przed stosowaniem trzeba narzędzia dobrze wyczyścić, np papierowym ręcznikiem. Następnie namoczyć w roztworze, co najmniej na 20 minut. Dobre są również inne środki odkażające np. lizol, domestos, wszelkie preparaty stosowane w szpitalach itp. 100% odkażenie mamy po wygotowaniu narzędzi. Wirusy giną w temperaturze 60 stopni. Nasz znajomy nie jest tu wyjątkiem.

Czy wirus przejdzie z rośliny na roślinę, jeśli siedzą obok siebie?
Nie, czego dowodem jest przypadek mojej NEAT SPLASH. Rosła trzy lata w ogrodzie, od dwóch lat obok innej odmiany, stykały się nawet liśćmi.Roślinę sąsiednia przebadałem, wynik negatywny. Udowadnia to słuszność badań amerykańskich, że HVX nie jest przenoszony przez owady tudzież ślimaki. Gdyby tak było, roślina obok wykazała by obecność wirusa nawet bez objawów po przetestowaniu.

Jak łatwo rozpoznać wirusa?
Najprostszy sposób to zauważenie nienaturalnych zmian, typu plamy, wysączenie blaszki (sparciałe miejsca), paski wzdłuż nerwów. Mogą to być jednak uszkodzenia mrozowe. Dość skuteczne( przetestowałem osobiście) jest ustawienie liścia spodnią stroną w kierunku światła. Jeśli miejsca plamiste są jaśniejsze również z tego punktu widzenia nie jest to raczej wirus. Ten zawsze jest ciemniejszy, albo w ogóle niewidoczny (w zależności od odmiany).
Nie jest to jednak 100% pewność. Pewność daje tylko wynik testu na HVX.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX)

Post »

W oryginale zdjęcia zainfekowanych host (strona 1)zamieszczono na stronie: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXpics1.htm


-Sun-bleached 'Gold Standard' with HVX, old leaf and new.
-Effects of long-term HVX infection on 'Gold Standard'.
-Hosta Virux X infected 'Yellow Splash Rim'
-'Sum and Substance' with the first signs of HVX infection.
-'Venucosa' with HVX'Gold Edger' in sun. HVX symptom areas burn more easily.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX)

Post »

W oryginale zdjęcia zainfekowanych host (strona 2) zamieszczono na stronie: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXpics2.htm


-'Patriot' showing symptoms in both green and white tissue.
- 'Sun Power' exhibiting classic inkbleed symptoms.
- 'Audra Wilson' showing symptoms in white tissue.
- 'Summer Fragrance' with two types of symptoms.
-'Wide Brim' with multiple symptoms.
- 'Lady Guinevere' with two types of symptoms.

- 'Night Before Christmas' with collapsing tissue in green.
- 'Baby Bunting' showing the mottling type of symptom.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX)

Post »

W oryginale zdjęcia zainfekowanych host . (strona 3) zamieszczono na stronie: http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXpics3.htm



- 'Sagae' with the third type of symptom.
- 'Undulata Albomarginata' with two types of symptoms.
- 'Shade Fanfare' with collapsing tissue.
-'Stiletto' with unusual symptoms
- 'Ginko Craig' showing mottled symptoms.
- 'montana Aureomarginata' with extensive collapsing tissue.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Hosta Virus X (HVX) – Nazwy odmian zawirusowanych

Post »

Nazwy odmian zawirusowanych

Hosty te zostały zarejestrowane, ale swoje kolory i cechy nie zawdzięczają mutacjom lecz prawdopodobnie działaniu wirusa – roślin te można obejrzeć na stronach Hostalibrary.
Nie zaleca się kupować tych odmian dla upiększenia ogrodu, gdyż mogą stać się przyczyną epidemii.


'Blue Freckles' - (prawdopodobny HVX)
'Breakdance' - (potwierdzony HVX)
'Dotted Fantasy' - (prawdopodobny HVX)
'Eternal Father' - (potwierdzony HVX)
'Kiwi Dreadlocks' - (prawdopodobny HVX)
'Kiwi Watercolours' - (prawdopodobny HVX)
'Leopard Frog' - (potwierdzony HVX)
'Lunacy' - (potwierdzony HVX)
'Pamela Ann' - (prawdopodobny HVX)
'Parkish Gold' - (prawdopodobny HVX)
'Strip Show' - (prawdopodobny HVX)
'Tye Dye' - (prawdopodobny HVX)
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

NASZE HVX

Post »

Nie musimy już oglądać obrazków z Ameryki. Poproszony przez kolegę, zaniepokojonego wyglądem swoich host, które dwa i trzy lata temu przywiózł z Austrii, pochodzą ze sklepu ogrodniczego, sprowadzono je z Niemiec. Oto trzy Austriaczki.

FORTUNEI AUREOMARGINATA, kępa czteroletnia, mocno widoczne zmiany zabarwienia przy nerwach w kolorze nienaturalnie niebieskim. Jakby w tych miejscach nagromadziło się więcej barwnika, a jednocześnie odsączono nieco płyn. Plamy niebieskie są matowe, bez połysku. W czwartym roku życia pokazała zmiany wirusowe.
Obrazek
Obrazek Obrazek

STRIPTEASE ( ma straszliwą reputację na świecie o ile chodzi o HVX)
Infekcja widoczna na jasnych refleksach, nienaturalna, mocna barwa w miejscu, w którym u Striptease nie powinno być. Odradzam kupowanie tej odmiany bez podania źródła pochodzenia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
RICHLAND GOLD porażenie bardzo silne, kupiona już z objawami, bo wydawała sie atrakcyjna. Powinna być całkowicie żółta.
Obrazek
Obrazek Obrazek

Takie rośliny powinny być wyrzucone natychmiast, tu już nie ma co badać.

SCOOTER

Trzeci rok życia, dwa lata temu kupiony przeze mnie w Polsce. Wzrost nie był zahamowany. Objawy różne na jednej roślinie.
Trzy typy objawów:
1. mocno wysączona tkanka widoczna zwłaszcza w końcowej części liścia, w parze rdzawy nalot zniszczonych tkanek :
Obrazek

2. Charakterystyczne przejaśnienia zawsze po obu stronach nerwów, paski.
Obrazek

3. Mocne, wodniste przejaśnienia do tego zbyt intensywne nagromadzenie koloru między nerwami. Jakby wirus zahamował naturalny barwnik rośliny otaczając go i blokując mu drogę .
Obrazek

HEARTACHE Na żółtych odmianach wirus jest dobrze widoczny. Przejawia się w niebieskawych plamach. Początki infekcji.
Obrazek
Obrazek

ZOUNDS
Pierwsze symptomy HVX. "Krwawienie" nerwów na niebiesko.

Obrazek

NEAT SPLASH
Infekcja zaawansowana, kilkuletnia. Kupiona kilka lat temu w firmie wysyłkowej w Czechach. Trzymana w chłodni z importu holenderskiego.
Na liściu nie widać zdecydowanych plam, przebarwień, ale tkanka jest jakby odsączona, W niektórych miejscach brązowawe, zasychające plamki, jak na Scooter. Blaszki nienaturalnie pogięte, pogniecione, pobrużdżone drobno. Liść badany na HVX
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Cała roślina, na pierwszy rzut oka nie wzbudza podejrzeń. Lecz ogólne wrażenie to: parchata, podsuszona, nędzna...
Obrazek

I niestety kolejny dowód masowego zarażenia Striptease w Europie. Zdjęcia rośliny kupionej w tamtym roku na Allegro. Mnożone w Polsce metodą in vitro, prawdopodobnie w roku 2006/2007 przesłane za zgodą Iwony:

Obrazek Obrazek Obrazek

i kolejna STRIPTEASE z tego samego źródła, badana testem agidy, wynik pozytywny, zdjęcie nadesłane przez mariasen, opublikowane za jej zgodą :( Zdrowa Striptease juz od czerwca powinna być jasna w środku, zaś o tej porze środek między żyłami powinien być wyjątkowo jaskrawy.
Obrazek


I jeszcze jedno, tym razem ze szkółki pod Białymstokiem. Wśród rzutu świeżych Pizzazz, Gold Standard, Blue Angel znalazła się jedna taka, zrobiłem zdjęcie. Pani powiedziała,że mają je nowe od tego roku. Nie chciała zdradzić miejsca zaopatrzenia. Ja sie domyślam, bo wiem, która firma sprzedawała w tym roku wielkie ilości host w kapersach. Firma ta nie raczyła odpowiedzieć mi na żaden mail.O
to Blue Angel z HVX.

Obrazek

Tylko jedna wśród wielu miała już objawy, na [pozostałych, tej samej wielkości, a więc z tego samego rzutu i źródła, nic jeszcze nie było widać. Oznacza to jednak, że cały sort powinien być zniszczony. Dołączamy więc do ryzykownego grona Blue Angel :( wielka szkoda, bo już królową zarazili.
Musiała być zainfekowana już kilka lat wstecz, ponieważ Blue Angel wirusa pokazuje bardzo późno, a raporty światowej nigdzie nie wymieniają Blue Angel jako odmiany zakażonej. Cieszę się,że udało mi się odnaleźć to zapomniane zdjęcie . Choć tak mi smutno, bo to moja ukochana odmiana. Oczywiście doniosę do Ameryki, bo jej jeszcze w raportach nie mają .
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

PODATNOŚĆ ODMIAN NA hvx

Post »

Próbuję opracować dane na temat szybkości wystąpienia nekrozy HVX na poszczególnych odmianach. Temat będę budował wraz z poszerzaniem wiedzy na bieżąco.
Proszę pamiętać,że nie ma terminu podatne lub nie, bo żadna hosta na wirusa odporną nie jest. Chodzi tu o to, że "podatność" mierzy się w upływie czasu, jaki zachodzi od zakażenia do nekrozy( a więc widocznych objawów).

GRUPA I określana jako podatne. Pokazują nekrozę nawet po kilku miesiącach od zakażenia, lub w następnym sezonie:

1. So Sweet
2. Golden Tiara
3. Striptease
4. Yellow Splash Rim
5. Lady Guinevere
6. Birchwood Parky's Gold
7. Gold Standard
8. Halcyon
9. Stiletto


GRUPA II nekroza do trzech lat od zakażenia

1. Alex Summers
2. Katherine Lewis
3. June
4. Patriot
5. Baby Bunting
6. Regal Splendor
7. Blue Cadet
8. Krossa Regal
9. Tatoo
10. Royal Standrad
11. plantaginea
12 Tatoo
13. undulata ( wszelkie odmiany z gatunku, w tym Mediovariegata, Albomarginata, Univitata itp)
14. Scooter
15. fortunei, w tym Albomarginata, Aureomarginata, Hyacinthina, i inne sporty gatunku
16.Sun Power
17. Color Glory
18. August Moon
19. Twilight

GRUPA III nekroza nawet do 7 lat od infekcji Sad

1. Sum and Substance
2. Sagae
3. Blue Angel
4. Big Mama
5. Big Daddy
6. Elegans
7. Bressingham Blue
8. Liberty
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

Blue Cadet

Post »

Blue Cadet z Biedronki
Obrazek
Obrazek
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Tomasz II
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2796
Od: 18 mar 2008, o 08:38
Lokalizacja: Grajewo

SUPERMARKETY

Post »

Poniżej link do Hosta Library, w którym podaje się informacje odnośnie zarażonych host w marketach (masówki, kapersy itp). Niestety dane tylko do 2007. Tutaj znalazłem swego zarażonego Scootera.

http://www.hostalibrary.org/firstlook/HVXTable.htm
Zablokowany

Wróć do „Hosty”