Ranczo wita! Moja pierwsza działka.Lamia.
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Ranczo wita! Moja pierwsza działka.Lamia.
Witam wszystkich bardzo serdecznie.
Na forum jestem od dwóch miesięcy.Od momentu kiedy kupiliśmy wraz z mężem nasz pierwszy ogródek w ROD.
Działkę kupiliśmy pod koniec marca.Nie była to łatwa decyzja...
Działka w stanie ogólnym zaniedbanym,nie użytkowana przez około 2 lata.
My z mężem z zapałem ale z bladym pojęciem o czymkolwiek co dotyczy ziemi...
W pierwszych planach miała to być działka typowo rekreacyjna.Wszędzie trwa i iglaki.
Niestety po wizycie na tym forum zostałam zarażona "wirusem kwiecistym"
Plan więc się trochę zmienił...będą też kwiatki!!
Na działce mamy kilka drzewek owocowych oraz krzewów.Niestety nie jestem w stanie określić na tą chwilę co na nich wyrośnie Ponieważ nie mam bladego pojęcia.Jedyne co rozpoznaję to agrest i porzeczki
Będę wdzięczna za wszystkie rady i porady...są one naprawdę ważne dla takiego laika jak ja Bardzo dużo już się dowiedziałam czytając forum i oglądając wasze ogrody.Cieszę się że jesteście!
A oto mój nabytek.
RANCZO WITA!!!
Na forum jestem od dwóch miesięcy.Od momentu kiedy kupiliśmy wraz z mężem nasz pierwszy ogródek w ROD.
Działkę kupiliśmy pod koniec marca.Nie była to łatwa decyzja...
Działka w stanie ogólnym zaniedbanym,nie użytkowana przez około 2 lata.
My z mężem z zapałem ale z bladym pojęciem o czymkolwiek co dotyczy ziemi...
W pierwszych planach miała to być działka typowo rekreacyjna.Wszędzie trwa i iglaki.
Niestety po wizycie na tym forum zostałam zarażona "wirusem kwiecistym"
Plan więc się trochę zmienił...będą też kwiatki!!
Na działce mamy kilka drzewek owocowych oraz krzewów.Niestety nie jestem w stanie określić na tą chwilę co na nich wyrośnie Ponieważ nie mam bladego pojęcia.Jedyne co rozpoznaję to agrest i porzeczki
Będę wdzięczna za wszystkie rady i porady...są one naprawdę ważne dla takiego laika jak ja Bardzo dużo już się dowiedziałam czytając forum i oglądając wasze ogrody.Cieszę się że jesteście!
A oto mój nabytek.
RANCZO WITA!!!
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Daty na zdjęciu są nieaktualne(zawsze zapominam jej ustawić i nie bardzo umiem ) zdjęcia są dokładnie z końca marca.Zostały zrobione przed podjęciem decyzji o zakupie działki.Oglądaliśmy je w domu po tysiąc razy analizując czy aby na pewno damy sobie z tym wszystkim radę.
Najgorsze były szklarnie,zrujnowane i zniszczone,chcieliśmy je przeznaczyć do rozbiórki.
Co po ciężkich trudach się udało...
A oto altanka i jej wnętrze...
Najgorsze były szklarnie,zrujnowane i zniszczone,chcieliśmy je przeznaczyć do rozbiórki.
Co po ciężkich trudach się udało...
A oto altanka i jej wnętrze...
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Nie mam w sumie się czym pochwalić,patrząc na wasze piękne ogrody marzę o tym by i mój był taki...Mam nadzieję że będzie...
A oto wspominane szklarnie i ich rozbiórka która była dla nas upiorna.
Szklarnie miały betonowe podstawy bardzo głęboko wkopane i zalane w ziemi,stalowe konstrukcje i o zgrozo powybijane szyby...
Po wyburzeniu masa szkła i stalowych prętów,nie wspomnę już o betonie który trzeba było zbijać kilofem i młotem
A oto wspominane szklarnie i ich rozbiórka która była dla nas upiorna.
Szklarnie miały betonowe podstawy bardzo głęboko wkopane i zalane w ziemi,stalowe konstrukcje i o zgrozo powybijane szyby...
Po wyburzeniu masa szkła i stalowych prętów,nie wspomnę już o betonie który trzeba było zbijać kilofem i młotem
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Lamio, głowa do góry!
Szklanka jest zawsze do połowy pełna, a nie pusta
Masz świetną , uprawną ziemię, duże drzewa owocowe, ba nawet winorośli widzę !
na takie efekty my musimuy czekać klikanaście lat- Ty masz je już.
Ważne - róz zdjęcia, tak jak teraz robisz.
Za dwa, trzy lata, sama z niedowierzaniem spojrzysz na tragiczną historię początków i trudno będzie uwierzyć, że to kwitnące cudo było niegdyś schroniskiem dla bezdomych ludków.
I tego niedowierzania, Ci serdecznie życzę! ;:2
Szklanka jest zawsze do połowy pełna, a nie pusta
Masz świetną , uprawną ziemię, duże drzewa owocowe, ba nawet winorośli widzę !
na takie efekty my musimuy czekać klikanaście lat- Ty masz je już.
Ważne - róz zdjęcia, tak jak teraz robisz.
Za dwa, trzy lata, sama z niedowierzaniem spojrzysz na tragiczną historię początków i trudno będzie uwierzyć, że to kwitnące cudo było niegdyś schroniskiem dla bezdomych ludków.
I tego niedowierzania, Ci serdecznie życzę! ;:2
Mieć działkę to już połowa szczęścia. Lekko nie będzie ale niebawem usiądziecie w wspaniale urządzonym ogródku i będziecie wspominać z uśmiechem to co dziś traktujecie jako koszmar.
Powodzenia, trzymam kciuki i pozdrawiam.
Powodzenia, trzymam kciuki i pozdrawiam.
Zapraszam na spacerek po moim ogródku
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13523" onclick="window.open(this.href);return false;
Arleta:))
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13523" onclick="window.open(this.href);return false;
Arleta:))
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Haniu 55 Problem właśnie w tym że ja osobiście,ja pusta głowa,ja durna głowa kazałam wyrzucić tę winorośl...buuuu...bo ja nie wiedziałam co to jest
Dopiero sąsiad obok mi powiedział że to był piękny winogron i taki słodki i w ogóle...
Nie mogę sobie tego podarować...
Ale widziałam ostatnio że chyba gdzieś od korzenia mi on odbija...widocznie mój mężuś go nie zbyt dobrze wykopał...Pogrzebałam w ziemi i odkopałam kawał korzenia,po listkach widzę że to chyba będzie winogron.Jak pójdzie troszkę w górę to mu zrobię piękną pergolkę i bedę o niego dbać.Ale czy to możliwe żeby coś z niego jeszcze było Haniu???
Dopiero sąsiad obok mi powiedział że to był piękny winogron i taki słodki i w ogóle...
Nie mogę sobie tego podarować...
Ale widziałam ostatnio że chyba gdzieś od korzenia mi on odbija...widocznie mój mężuś go nie zbyt dobrze wykopał...Pogrzebałam w ziemi i odkopałam kawał korzenia,po listkach widzę że to chyba będzie winogron.Jak pójdzie troszkę w górę to mu zrobię piękną pergolkę i bedę o niego dbać.Ale czy to możliwe żeby coś z niego jeszcze było Haniu???
- giga45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4108
- Od: 28 lut 2008, o 12:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnica
Witaj Lamio na forum. Z tego co na fotkach widać to masa pracy przed Wami. Warto - bo potem z wielka przyjemnośćią podziwiać będziesz cudowne efekty Swej pracy. Winogron - żal, ale jest nadzieja, ze odbije od korzenia o którym piszesz. Pozdrawiam Cię serdecznie. Pisz jak postępuja precei oczywiście rób i wklejaj fotki. Zaglądac będe do Ciebie.Pa :P :P
- Lamia
- 500p
- Posty: 986
- Od: 27 maja 2008, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny śląsk
Witam was wszystkich serdecznie.Dziękuję za dobre słowa i za odwiedziny.
Do pracy wzięliśmy się niemalże natychmiast po zakupie działki.Bardzo dużo pomógł mi mój teść był i jest dla nas takim motorem napędowym.Zawsze powtarzał że wszystko da się zrobić i że nie ma rzeczy niemożliwych.No i faktycznie dzięki niemu to wszystko ruszyło z kopyta bo my jakoś nie wiedzieliśmy od czego zacząć i co z tym wszystkim robić...to taka chwila załamania
A oto jedyny ładniejszy element z mojej działki.
Nawet nie wiem co to jest za choinka.
A może wy wiecie?
Do pracy wzięliśmy się niemalże natychmiast po zakupie działki.Bardzo dużo pomógł mi mój teść był i jest dla nas takim motorem napędowym.Zawsze powtarzał że wszystko da się zrobić i że nie ma rzeczy niemożliwych.No i faktycznie dzięki niemu to wszystko ruszyło z kopyta bo my jakoś nie wiedzieliśmy od czego zacząć i co z tym wszystkim robić...to taka chwila załamania
A oto jedyny ładniejszy element z mojej działki.
Nawet nie wiem co to jest za choinka.
A może wy wiecie?
Lamia, nawet nie wiesz jak szybko wszystko sie zmienia, a jak już forumowi przyjaciele zaczną Ci pomagać to będzie tylko mała chwilka. Możesz do mnie zajrzeć to zobaczysz ile może sie wydarzyc w 80 dni 9Jak podróż dookoła świata), a ja jeżdżę na swoja działkę tylko raz w tygodniu. Trzymam kciuki i bedę zaglądać, tylko pokazuj dużo zdjęć!