Tuje (żywotniki) brązowieją,usychają cz.2
Tuje (żywotniki) brązowieją,usychają cz.2
U mnie zaczęły tak brązowieć dwa razy w ciągu sezonu. Na początku kiedy posadziłam je na miejsce stałe były ok. Rosną tam chyba 3 rok a dopiero w ubiegłym sezonie im odwaliło. Pierwszy raz dopadło je jakoś latem w stopniu umiarkowanym, oberwałam brązowe gałązki, pozbierałam i wyrzuciłam do kosza. Na jesień był szczyt możliwości... Chwytałam gałąź od środka i przeciągałam ściśniętą dłoń do zewnątrz i wszystko się osypywało, zostawały kikuty dosłownie. Wyglądały kiepsko Teraz strach do nich zaglądnąć. Najdziwniejsze jest to, że moja mama ma z tego samego źródła identyczne thuje i u niej to samo tylko, że u mnie mocno brązowe a u niej jakby lepiej nieco bo pomarańczowe/ rdzawe. W tym samym czasie się to z nimi działo. Mamy ogrody oddzielone od siebie w linii prostej o 30 km (a przecież lasy i doliny itp.), całkowicie różne ziemie (u mnie piaszczysta). Sąsiadka też ma te same tuje (za jednym zamachem sadzone u nas trzech) a u niej proces ten w znikomym poziomie O co chodzi pytam ja się???? Człowieka trafia po prostu. Jadąc do mamy widziałam, że w innych wsiach też jest ta choroba na tujach. To jakaś plaga. Czy to małe czy to duże... Nasze mają ok. 1,5 m wysokości. Ja podsypywałam na wiosnę zawsze nawozem, mama nie a i tak na jedno wyszło (w sumie to u mnie gorzej). Pauzalki zdjęcia przedstawiają też moje tuje, identyko tylko w większym stopniu. Mi to wygląda na jakiegoś grzyba albo wirusa.
Zapraszam do mojego wątku odnośnie Lagerstroemi http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 33&t=63329" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Brązowienie tui
Najlepiej sadzić młode z doniczek i dobrze podlewać przez sezon, dwa, szczególnie na glebach lżejszych.Osypywanie się stosunkowo młodych drzewek ( starsze mają prawo, a nawet muszą) może być spowodowane niedostatecznym ukorzenieniem i tak na logikę łopatologicznie tłumacząc gdy nie potrafi 'wykarmić' w całości zielonego to zrzuca.Przyczyn niedostatecznego ukorzenienia może byc wiele, ale tu przyczyną może być sadzenie zbyt dużych krzewów z uszkodzoną bryłą korzeniową na suchych glebach i niedostatek wilgoci.Może sąsiadka lepiej i częściej podlewała, albo rosną u niej w miejscu bardziej cienistym, lub wilgotnym?
Inna sprawa, że często teraz ludzie kupuja w marketach, najlepiej duże tuje potraktowane w iście barbarzyński sposób, a potem sie dziwią, że schną.
Inna sprawa, że często teraz ludzie kupuja w marketach, najlepiej duże tuje potraktowane w iście barbarzyński sposób, a potem sie dziwią, że schną.
Tuje(żywotniki) brązowieją,usychają cz.2
Witam,
Po raz pierwszy włączam się do forum ogrodniczego i bardzo proszę o pomoc.
W ubiegłym roku zauważyłam brązowienie igieł na moich dwóch iglakach, ale ponieważ
miało to miejsce przy koronie, od wewnątrz, gdzie dostęp światła jest ograniczony
to pomyślałam, że nie ma się czym martwić. Tymczasem w chwili obecnej, po zimie
brązowienie jest nasilone. Czy nie jest to spowodowane jakąś chorobą?
Załączam zdjęcia, które może będą pomocne w diagnozowaniu problemu.
Pozdrawiam
Po raz pierwszy włączam się do forum ogrodniczego i bardzo proszę o pomoc.
W ubiegłym roku zauważyłam brązowienie igieł na moich dwóch iglakach, ale ponieważ
miało to miejsce przy koronie, od wewnątrz, gdzie dostęp światła jest ograniczony
to pomyślałam, że nie ma się czym martwić. Tymczasem w chwili obecnej, po zimie
brązowienie jest nasilone. Czy nie jest to spowodowane jakąś chorobą?
Załączam zdjęcia, które może będą pomocne w diagnozowaniu problemu.
Pozdrawiam
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: brązowienie igieł
W ubiegłym roku iglaki bardzo ucierpiały od szarej pleśni i przędziorka.
Niestety-przyznaję, że dla mnie to jest trudne do odróżnienia co je akurat żre...bo przędziorka nie widać, a szarą pleśń zauważam po fakcie..ale na trawie. Wskaźnikiem może być pogoda-jak sucho-to baraszkuje przędziorek, jak wilgotno-szara pleśń.
Dla pewności prykam i od jednego (robactwo-przy okazji mszyce) i od drugiego (grzyba).
Niestety-przyznaję, że dla mnie to jest trudne do odróżnienia co je akurat żre...bo przędziorka nie widać, a szarą pleśń zauważam po fakcie..ale na trawie. Wskaźnikiem może być pogoda-jak sucho-to baraszkuje przędziorek, jak wilgotno-szara pleśń.
Dla pewności prykam i od jednego (robactwo-przy okazji mszyce) i od drugiego (grzyba).
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
Re: brązowienie igieł
No właśnie, obawiam się, że to może być jakiś paskudny grzyb.
Czym spryskać?
Czym spryskać?
- judyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4060
- Od: 10 lut 2008, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: brązowienie igieł
Ja na szarą pleśń stosowałam Kaptan, drugiego nie pamiętam-trzeba stosować naprzemiennie.
Tutaj są objawy i środki zaradcze.
A może wątek na naszym Forum pomoże
Tutaj są objawy i środki zaradcze.
A może wątek na naszym Forum pomoże
serdecznie pozdrawiam, judyta.
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
U judyty na prowincji ; jud-linki
nadwyżki ogrodowe i parapetowe;
- iwka2
- 500p
- Posty: 790
- Od: 1 mar 2009, o 15:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa
Witajcie
bardzo proszę o pomoc, w ubiegłym roku posadziliśmy tuje na żywopłot,blisko drogi stoi duży kasztan,
obawiałam się,że z tymi tujami może być problem,że zaczną brązowieć,ale mąż się uparł
Doradzcie proszę,czy jeszcze da sie je uratować,może czymś oporyskać?Bo ja nie wiem co robić,były podsypwane nawozem na brązowienie igieł,ostatnio mąż podsypał polifoską czy czys takim,bo mu w pracy ktoś tak doradził.
Proszę o porady,poniżej zdjęcia.
Pozdrawiam Iwona
bardzo proszę o pomoc, w ubiegłym roku posadziliśmy tuje na żywopłot,blisko drogi stoi duży kasztan,
obawiałam się,że z tymi tujami może być problem,że zaczną brązowieć,ale mąż się uparł
Doradzcie proszę,czy jeszcze da sie je uratować,może czymś oporyskać?Bo ja nie wiem co robić,były podsypwane nawozem na brązowienie igieł,ostatnio mąż podsypał polifoską czy czys takim,bo mu w pracy ktoś tak doradził.
Proszę o porady,poniżej zdjęcia.
Pozdrawiam Iwona
Pozdrawiam Iwona
-
- 200p
- Posty: 358
- Od: 23 maja 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Podaj ilości i nazwy tych środków, i wysokość krzewów, mogło dojść do przenawożenia. Jak często podlewasz? Teren podmokły czy raczej piaszczysty?
- iwka2
- 500p
- Posty: 790
- Od: 1 mar 2009, o 15:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa
Re: Brązowienie tuj-pomocy
One były już takie brążowe za nim mąż je posypał,niedawno pod każdą tuję sypnął z garść polifoski i troszkę mączniku.
A teren u mnie jest piaszczysty,w ubiegłym roku starałam się je podlewać wieczorem,a na wiosnę mąż zaczął podlewać każdego dnia.Nie wiem co zrobić,czy obciąć brązowe gałązki,czy całkiem powyrzucać te tuje
A teren u mnie jest piaszczysty,w ubiegłym roku starałam się je podlewać wieczorem,a na wiosnę mąż zaczął podlewać każdego dnia.Nie wiem co zrobić,czy obciąć brązowe gałązki,czy całkiem powyrzucać te tuje
Pozdrawiam Iwona
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Wydaje mi się, ze za duzo tego "szczęścia" na raz te tujki dostały. Nowo posadzonych krzaczków na ogół się nie zasila dając im czas na "okrzepnięcie" na nowym miejscu i zakorzenienie.
Na piachach faktycznie trzeba częściej podlewać, ale raczej raz a porządnie, niż codziennie po troszku.
Tuje po zimie brązowieją od środka i to jest normalny objaw.
Zrób może zdjęcie całego drzewka, bo z tych fotek trudno wywnioskować czy to brązowienie jest na całym drzewku, czy tylko częściowe.
Posypywanie różnymi nawozami, kiedy drzewko choruje może przynieść więcej szkody niż pożytku, trzeba dociec dlaczego choruje, a dopiero później je podsypywać.
Nie martw się, tuje to odporne krzaczyska i tak łatwo się nie poddają.
Na piachach faktycznie trzeba częściej podlewać, ale raczej raz a porządnie, niż codziennie po troszku.
Tuje po zimie brązowieją od środka i to jest normalny objaw.
Zrób może zdjęcie całego drzewka, bo z tych fotek trudno wywnioskować czy to brązowienie jest na całym drzewku, czy tylko częściowe.
Posypywanie różnymi nawozami, kiedy drzewko choruje może przynieść więcej szkody niż pożytku, trzeba dociec dlaczego choruje, a dopiero później je podsypywać.
Nie martw się, tuje to odporne krzaczyska i tak łatwo się nie poddają.
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Według mnie mogły mieć za sucho.Duże drzewo w sąsiedztwie i piaszczysta gleba.Niepotrzebne podsypywanie czymkolwiek w takiej sytuacji.Powinny być lepiej podlewane, a najlepiej zastąpione czymś co znosi takie ekstremalne warunki np. jałowcami.Tuja jest niestety dość wymagająca co do wilgotności.
- iwka2
- 500p
- Posty: 790
- Od: 1 mar 2009, o 15:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niemstow k.Cieszanowa
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Ave dodaję zdjęcie całego drzewka
selli7 jak u mnie popada deszcz to gleba jest ok,gorzej jak jest sucho
mąż podsypał polifoską i mączniakiem,bo tak mu doradził kolega z pracy,który ma żywopłot z thuj na 4-5m wysoki,sama widziałam.
Dziś zaczęłam wycinać brązowe gałązki i widzę,że widać jak wypuszczaja nowe zielone gałązki,może jest jakaś nadzieja...
Faktycznie sa wymagajace co do wilgotności,ale np u mojej cioci,ma zawsze wilgotno i u niej od dołu gałązki czarnieją,to wyglada jak smoła.Co to moze być?
Myślę,że na razie nie będę ich wyrzucać,zobaczę co z nich urosnie.
Pozdrawiam i dziękuję
selli7 jak u mnie popada deszcz to gleba jest ok,gorzej jak jest sucho
mąż podsypał polifoską i mączniakiem,bo tak mu doradził kolega z pracy,który ma żywopłot z thuj na 4-5m wysoki,sama widziałam.
Dziś zaczęłam wycinać brązowe gałązki i widzę,że widać jak wypuszczaja nowe zielone gałązki,może jest jakaś nadzieja...
Faktycznie sa wymagajace co do wilgotności,ale np u mojej cioci,ma zawsze wilgotno i u niej od dołu gałązki czarnieją,to wyglada jak smoła.Co to moze być?
Myślę,że na razie nie będę ich wyrzucać,zobaczę co z nich urosnie.
Pozdrawiam i dziękuję
Pozdrawiam Iwona
Re: Brązowienie tuj-pomocy
Moim zdaniem nic im nie jest, trzeba się liczyć z zaschnięciem kilku gałązek do czasu dobrego ukorzenienia, tym bardziej na suchej glebie.Podlewaj dobrze, szczególnie pod koniec lata, gdy opadów z reguły niewiele.
Czarne gałązki o których wspominasz to raczej wina pieska, nie gleby.
Czarne gałązki o których wspominasz to raczej wina pieska, nie gleby.