nie jestem zapalonym ogrodnikiem i z góry proszę o wyrozumiałość. Moje hobby to tzw. zrównoważone rolnictwo mikroorganiczne. Podstawą teorii mikroorganicznej jest korzystanie z potencjału GLEBY, ŚRODOWISKA i ROŚLINY.
Potencjałem gleby jest próchnica - źródło makro i mikroelementów - staram się zastępować nawozy mineralne nawozami organicznymi. Narzędziem do uwolnienia tego potencjału są mikroorganizmy.
Potencjałem środowiska jest azot atmosferyczny i woda, które też dzięki mikroorganizmom można zgromadzić w glebie.
Potencjałem rośliny jest jej genotyp, który dzięki stworzeniu roślinie odpowiednich warunków może objawić się fenotypowo (optymalne rozmiary, wybarwienie, odporność na suszę, mróz, choroby i szkodniki)...brak odpowiednich warunków do wzrostu powoduje, że roślina wymaga dużej ilości nawozów i pestycydów.
To tyle tytułem wstępu.


