Złamany kaktus!!
Złamany kaktus!!
Witam!
Piszę do Was po raz pierwszy z wielką prośbą!
Złamał mi się kaktus (bodajże Pachypodium) tu macie zdjęcie
articulos.infojardin.com/plantas_de_interior/Fichas/fotos-fichas/pachypodium-lamerei.jpg
tylko, że było to pod moją nieobecność a kiedy wróciłem to cała górna część zgniła... Czy da się coś zrobić z dolną częścią?? ten kaktus ma ok 40 cm i to byłaby naprawde duza strata.
Piszę do Was po raz pierwszy z wielką prośbą!
Złamał mi się kaktus (bodajże Pachypodium) tu macie zdjęcie
articulos.infojardin.com/plantas_de_interior/Fichas/fotos-fichas/pachypodium-lamerei.jpg
tylko, że było to pod moją nieobecność a kiedy wróciłem to cała górna część zgniła... Czy da się coś zrobić z dolną częścią?? ten kaktus ma ok 40 cm i to byłaby naprawde duza strata.
witam
mam wielkie problemy z kaktusami. jeden kaktus zlamal mi sie dzis poraz drugi, przy pierwszym złamianiu z końca rozrósł sie w dwie gałęzie, jednak dzis załamał sie kolejny raz i nie wiem co mam zrobic i czy odłamana czesc kaktusa (dosc gruba o dł ok 50cm) sie moze w jakis sposób przyjąć z powrotem.
z drugim kaktusem jest taki problem ze nie wiem czy ma za mała doniczke ale jest porozrastany na całej doniczce i nie wiem czy trzeba go porozsadzać czy co <desperat>
pozostałe zdjęcia : http://members.lycos.co.uk/lux88/kaktus/
prosze o pomoc
mam wielkie problemy z kaktusami. jeden kaktus zlamal mi sie dzis poraz drugi, przy pierwszym złamianiu z końca rozrósł sie w dwie gałęzie, jednak dzis załamał sie kolejny raz i nie wiem co mam zrobic i czy odłamana czesc kaktusa (dosc gruba o dł ok 50cm) sie moze w jakis sposób przyjąć z powrotem.
z drugim kaktusem jest taki problem ze nie wiem czy ma za mała doniczke ale jest porozrastany na całej doniczce i nie wiem czy trzeba go porozsadzać czy co <desperat>
pozostałe zdjęcia : http://members.lycos.co.uk/lux88/kaktus/
prosze o pomoc
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Za bardzo bym nie liczył na to, że złamana roślina się zrośnie. Sugeruję odłamany kawałek potraktować ją jako sadzonkę. Będzie jeden kaktus więcej.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
czyli wystarczy ją zakopać lekko w donicy obok "mamy kaktusa" i powinien sie przyjąć:) słyszałem ze jednym konce zakopac w ok 5cm w ziemi a drugi koniec zasmarowac węglem drzewnym ale sam nie wiem co otym myslec.
a wiesz moze to zrobic z tym drugim kaktusem aby troche go "ozywic" bo wyglada na dzikusa rosnacego w kazdą strone i na jednej gałezi pojawiło sie peknięcie...
a wiesz moze to zrobic z tym drugim kaktusem aby troche go "ozywic" bo wyglada na dzikusa rosnacego w kazdą strone i na jednej gałezi pojawiło sie peknięcie...
- blabla
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7369
- Od: 6 sie 2007, o 06:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Ranę na odłamanej części najpierw należy zasuszyć. Czyli jakiś tydzień - dwa powinna sobie gdzieś poleżeć w suchym i jasnym miejscu. Następnie można ją posadzić do ziemi, ale bardzo przepuszczalnej. Po ok. miesiącu może dwóch powinna mieć już korzenie.
Ranę na pniu można zasypać jakimś środkiem przeciw infekcjom, może być to także węgiel drzewny. Ale nie jest to konieczne. Rana się zabliźni bez większych problemów sama, byle nie było dostępu do niej wilgoci.
Problemy z pozostałymi roślinami pewnie wynikają ze złych warunków uprawy. Więc albo podłoże jest niewłaściwe, albo kaktusy są zbyt intensywnie podlewane albo, co najprawdopodobniejsze, mają zbyt mało światła.
Ranę na pniu można zasypać jakimś środkiem przeciw infekcjom, może być to także węgiel drzewny. Ale nie jest to konieczne. Rana się zabliźni bez większych problemów sama, byle nie było dostępu do niej wilgoci.
Problemy z pozostałymi roślinami pewnie wynikają ze złych warunków uprawy. Więc albo podłoże jest niewłaściwe, albo kaktusy są zbyt intensywnie podlewane albo, co najprawdopodobniejsze, mają zbyt mało światła.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Mój wątek
- basia_1987
- 50p
- Posty: 52
- Od: 11 sie 2009, o 13:53
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Złamany kaktus!!
Witam ,złamał mi się kaktus okaz ok. 15-letni i szkoda było by go zmarnować,więc proszę was o prośbę.Złamaną górną część posmarować popiołem i drzewnym ,zostawić w suchym jasnym miejscu na 2 tygodnie i posadzić w przepuszczalnej ziemi?
Czy dobrze zrobię?Czy istnieją jakieś ukorzeniacze do kaktusów?Czy ta duża "naszczepka "się przyjmie ,czy macie może jakieś propozycję aby zwiększyć szanse jego odratowania?Z góry dziękuje i pozdrawiam
Czy dobrze zrobię?Czy istnieją jakieś ukorzeniacze do kaktusów?Czy ta duża "naszczepka "się przyjmie ,czy macie może jakieś propozycję aby zwiększyć szanse jego odratowania?Z góry dziękuje i pozdrawiam
"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Złamany kaktus!!
Polecałbym poczekać ze 2 tygodnie aż rana się zabliźni i zaschnie, a później wsadzić go do suchego piachu i poczekać z ukorzenieniem do wiosny. O tej porze roku ciężko jest ukorzenić roślinki. Najlepiej spróbować dopiero wiosną. Taka ,,poczekalnia" nie powinna roślince zaszkodzić.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam, Darek.
- basia_1987
- 50p
- Posty: 52
- Od: 11 sie 2009, o 13:53
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Złamany kaktus!!
Rozumiem a czy teraz posypać popiołem drzewnym, czy już nic nie robić i czekać aż się zabliźni ?
"Zacznijmy wszystko od nowa. Przyroda postępuje tak każdego roku"
- moritius
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2607
- Od: 30 sie 2010, o 12:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Złamany kaktus!!
Jeśli będzie leżał w suchym miejscu to nie. Inna sprawa, że rośliny zabezpieczone węglem (a nie popiołem) drzewnym nie bardzo lubią się ukorzeniać, trzeba zdrapywać ten węgiel (przynajmniej ja tak miałem, może ktoś inny powie coś innego).
Pozdrawiam, Aleksander
- darekcn42
- 1000p
- Posty: 2606
- Od: 9 lut 2009, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wilkołaz
Re: Złamany kaktus!!
Zasypanie nie jest konieczne.
Przy ukorzenianiu na wiosnę polecałbym zastosować ukorzeniacz. Jeśli kaktusik będzie stał w suchym miejscu to nic złego mu nie zagraża. Na wiosnę spokojnie powinien się ukorzenić. Jezeli obawiasz się o jego zdrowie możesz awaryjnie oderwać jeden z odrostów i go również zacząć ukorzeniać.
Pozdrawiam!
Przy ukorzenianiu na wiosnę polecałbym zastosować ukorzeniacz. Jeśli kaktusik będzie stał w suchym miejscu to nic złego mu nie zagraża. Na wiosnę spokojnie powinien się ukorzenić. Jezeli obawiasz się o jego zdrowie możesz awaryjnie oderwać jeden z odrostów i go również zacząć ukorzeniać.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam, Darek.
- Delete
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2082
- Od: 16 maja 2009, o 09:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Złamany kaktus!!
Ja akurat sypałem drzewnym kilkakrotnie i bardzo całkiem szybko jak na jesień mi się ukorzeniały.
Ale w tym przypadku posypywanie konieczne nie jest jak napisali koledzy wyżej. ;)
Ale w tym przypadku posypywanie konieczne nie jest jak napisali koledzy wyżej. ;)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Kaktusy... / Doniczkowce
złamany aloes
Witam
Mam problem. Mój 6 letni aloes został złamany w nie wyjaśnionych okolicznościach.
Jego obecna sytuacja wygląda tak:
Co z nim zrobić ?
Jak go uratować ?
Mam problem. Mój 6 letni aloes został złamany w nie wyjaśnionych okolicznościach.
Jego obecna sytuacja wygląda tak:
Co z nim zrobić ?
Jak go uratować ?