Malwa (Alcea rosea)- dyskusje ogólne
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Malwa (Alcea rosea)- dyskusje ogólne
Czytałam, że malwy sieje się od maja do czerwca do inspektu, a we wrześniu wysadza do gruntu i wtedy zakwitną w następnym roku. A co z tymi, które sie teraz wysieją? Kiedy one mają szanse zakwitnąć?
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1004
- Od: 16 maja 2007, o 22:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pdk
Ja swoje malwy wysiewam jesienią by kwitły w następnym roku . Myślę podobnie jak wronek , że zakwitną u Ciebie za rok
Pozdrawiam cieplutko Basia
Moje ogródkowe kwiatki
Moje ogródkowe kwiatki
Malwa (Alcea rosea)
Witam , proszę o podpowiedź, zebralam nasiona malwy, wysialam je do gruntu, jestem bardzo zdziwiona, ponieważ po 10 dniach wzeszły. Właściciwie wysialam je bez ładu i składu, bardzo gęsto w dwóch kępach i tak wzeszły. Czy można je pozostawic tak na zimę , czy maja szanse przezimowania?
Majka
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Oczywiście tak i tak.
Malwy należą do grupy roślin uprawianych jako dwuletnie,bo w drugim roku kwitną najobficiej.
Zaleca sie ich okrywanie w mroźna zimę ale powiem szczerze ,że nie kwitły mi w pierwszym roku uprawy,nie okrywałam ich też nigdy w czasach kiedy je uprawiałam.Rozsiewają się same więc są raczej łatwe w uprawie .
Pozdrawiam
Malwy należą do grupy roślin uprawianych jako dwuletnie,bo w drugim roku kwitną najobficiej.
Zaleca sie ich okrywanie w mroźna zimę ale powiem szczerze ,że nie kwitły mi w pierwszym roku uprawy,nie okrywałam ich też nigdy w czasach kiedy je uprawiałam.Rozsiewają się same więc są raczej łatwe w uprawie .
Pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Niekoniecznie gorzej.maakita pisze:Mam pytanie - mam malwy drugi roku, w tym roku zakwitły mi bardzo słabo, czy zostawić je na następny rok, czy już teraz może być tylko gorzej?
Pod ścianą mojego domu od strony wschodniej rośnie wśród jałowców chińskich
jakiś okaz malwy o bordowych pojedynczych kwiatach .
Rośnie juz "100 lat" a może więcej.
Na prawdę i kwitnie ,bo sama roślina przybrała na objętości,myślę,ze po prostu nasiona padaja blisko i sie wysiewają na okrągło .Nikt tam nie wchodzi,nie zakłóca im wzrostu więc po prostu rosną każdego roku i kwitną.
Kwiaty ich,w dłuższym okresie czasu mogą być mniejsze ,mniej okazale ale z pewnością będą kwitły.
Może jednak warto ściąć i zostawić Twoja malwę tam gdzie jest ale podsypać np.kompostem a w innym miejscu posiać nowe nasiona.
Poeksperymentuj troszkę
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22157
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Oczywiście możesz je przerzedzić , zdążą się ukorzenić przed zimą w nowym miejscu nawet jeśli je przesadzisz we wrześniu .mirra57 pisze: Wrócę jeszcze do moich malw , one wzeszły teraz po połowie sierpnia, czy zdąża się ukorzenić do zimy i czy w takim stanie ja przetrwają? Rosną bardzo gęssto, może trzeba je przerwac?
Na zimę ( nie wiemy jak bardzo mroźną w nadchodzącym roku) możesz je zasypać suchymi liśćmi lub gałązkami
igliwia ,tak profilaktycznie .