Pytanie o wilgotną piwnicę
- kocicy_Lwisko
- 50p
- Posty: 95
- Od: 12 wrz 2008, o 08:57
- Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza
Pytanie o wilgotną piwnicę
Mam pytanie o wilgotną piwnicę. Czy da się osiągnąć stan suchej piwnicy robiąc coś w samej piwnicy (ocieplić, posmarować czymś)?
Niestety nie jest ona ogrzewana. A w zimie lubi sobie porastać grzybem...
Oczywiście jest to domek jednorodzinny na wsi.
Może ktoś ma jakieś pomysły?
Może jest jakiś sposób na pozbycie sie wilgoci? Może jakiś system wentylacji??
Ja jestem prosty człek z miasta, także proszę o przystępne tłumaczenie....
Niestety nie jest ona ogrzewana. A w zimie lubi sobie porastać grzybem...
Oczywiście jest to domek jednorodzinny na wsi.
Może ktoś ma jakieś pomysły?
Może jest jakiś sposób na pozbycie sie wilgoci? Może jakiś system wentylacji??
Ja jestem prosty człek z miasta, także proszę o przystępne tłumaczenie....
Re: Pytanie o wilgotną piwnicę
To najpierw zaplanuj - pracy trochę, koszty małe...kocicy_Lwisko pisze:Może jakiś system wentylacji??
A tu z forum Muratora:
http://forum.muratordom.pl/kupilam-star ... %20piwnicy
Żadna wentylacja, bo problem będzie wracał każdej mokrej jesieni i wiosny, tylko drenaż opaskowy + osuszenie i ocieplenie fundametów. Problem dokładnie omawiany w ostatich numerach Muratora. Sprawa dość kosztowna rury, mata przeciwwilgociowa, styropiam, ze 3 ciężarówki żwiru, ale praktycznie spokój na resztę życia.
No, JM ja rzeczywiscie kobietą jestem ale mimo to, logicznie rozumować potrafię zwłaszcza, że sama mam ten sam problem u siebie. Wiele rzeczy ogranicza wilgotność, m.in. posadzone przy mokrych fundamentach drzewa, ale to przecież chodzi o radykalne USUNIĘCIE wilgoci. Proponując wentylację to tak, jakbyś proponował altanę zadaszoną winoroślą jako całoroczną ochronę przed deszczem . Twój pomysł ma dodatkową wadę, bo jeśli to będzie wentylator na prąd, Forumowiczka zbankrutuje i to szybko.Zanim ociepli fundamenty i tak będzie je wpierw musiała osuszyć jakimś potężnym źródłem ciepła, pewnie agregatorem Z wentylacją naturalną jako kobieta na pewno się nie upora, gdzyż rzecz leży w dobrym technicznie projekcie i wykonawstwie. I jest to - jeszcze raz przypominam - działanie doraźne.
- kocicy_Lwisko
- 50p
- Posty: 95
- Od: 12 wrz 2008, o 08:57
- Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza
Dziękuję wszystkim za propozycje.
Po pierwsze nie jestem kobietą (a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo)
Po drugie wiem że fachowo należy prace przeprowadzić od zewnątrz, ale chwilowo nie mam na to środków. Liczyłem, że jest może jakiś prosty/tani sposób na polepszenie sytuacji. Kiedyś przyjdzie może czas na zrobienie tego dobrze.
Po trzecie wentylacja w domku, gdzie 3/4 piwnicy jest wkopana i nie możliwości z piwnicy dostać się do szybu wentylacyjnego raczej uniemożliwia zastosowanie wentylacji grawitacyjnej (ale może się nie znam). Co do wentylatora to czy zda egzamin w ogóle taki wentylator łazienkowy gdzie się ustawia wilgotność przy jakiej ma się włączyć i wyłączyć? Czy kolejny otwór w piwnicy nie spowoduje dostawania się większej ilości wilgoci na jesieni i zimy
A co z takimi smarowidłami na bazie smoły które się stosuje do przepuszczalnych wodę ścian? Może taki "lepik"+styropian by pomogły
To nie jest piwnica w której zbiera się woda tylko dostaje się wilgoć.
Po pierwsze nie jestem kobietą (a przynajmniej nic mi na ten temat nie wiadomo)
Po drugie wiem że fachowo należy prace przeprowadzić od zewnątrz, ale chwilowo nie mam na to środków. Liczyłem, że jest może jakiś prosty/tani sposób na polepszenie sytuacji. Kiedyś przyjdzie może czas na zrobienie tego dobrze.
Po trzecie wentylacja w domku, gdzie 3/4 piwnicy jest wkopana i nie możliwości z piwnicy dostać się do szybu wentylacyjnego raczej uniemożliwia zastosowanie wentylacji grawitacyjnej (ale może się nie znam). Co do wentylatora to czy zda egzamin w ogóle taki wentylator łazienkowy gdzie się ustawia wilgotność przy jakiej ma się włączyć i wyłączyć? Czy kolejny otwór w piwnicy nie spowoduje dostawania się większej ilości wilgoci na jesieni i zimy
A co z takimi smarowidłami na bazie smoły które się stosuje do przepuszczalnych wodę ścian? Może taki "lepik"+styropian by pomogły
To nie jest piwnica w której zbiera się woda tylko dostaje się wilgoć.
Leda, dlaczego wmawiasz mi to, czego nie napisałem?leda16 pisze:ale to przecież chodzi o radykalne USUNIĘCIE wilgoci. Proponując wentylację to tak, jakbyś proponował altanę zadaszoną winoroślą jako całoroczną ochronę przed deszczem
Ja proponowałem sposób na OGRANICZENIE a nie USUNIĘCIE wilgoci (swoją drogą było by to bardzo trudne do osiągnięcia). Grzybnia na ścianach zawdzięcza swój byt głównie wysokiej wilgotności powietrza bez jego cyrkulacji.
Zaproponowany przeze mnie sposób na walkę z grzybnią jest sprawdzony wielokrotnie.
Dla uprzyjemnienia proponuję np. popularną lekturę:
http://dom.gazeta.pl/Ladny-Dom/1,61609,777425.html
cyt.: "Rada. Usprawnić wentylację. Budynek trzeba wietrzyć i intensywnie ogrzewać. Jeśli okna są szczelne - zamontować w nich nawiewniki."
Są również tanie sposoby na wentylację grawitacyjną.
- aleksandra2323
- 500p
- Posty: 529
- Od: 28 cze 2008, o 00:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Niestety nie ma półśrodków w sprawie wilgoci, wentylacja i ogrzewanie poprawi sytuację w sposób niezauważalny, w dłuższym okresie czasu jest kosztowne . Lepiej jest trochę poczekać i uzbierać więcej gotówki niż stosować rozwiązania tymczasowe.
Ważne też, aby pozbyć się zarodników grzyba - niektóre odmiany są szkodliwe dla zdrowia.
Ważne też, aby pozbyć się zarodników grzyba - niektóre odmiany są szkodliwe dla zdrowia.
- kocicy_Lwisko
- 50p
- Posty: 95
- Od: 12 wrz 2008, o 08:57
- Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Będąc ostatnio w OBI , chyba widziałam pochłaniacz wilgoci, z wyglądu podobny do przenośnego klimatyzatora. Tak nawet pomyślałam, po co to komu w polskich warunkach, jak ciągle walczymy z suchym powietrzem w mieszkaniach. Co innego w wilgotnej Szkocji, gdzie za noc w małej sypialni potrafi zebrać się prawie cały pięciolitrowy pojemnik wody.
Waleria
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Tak, to jedyne wyjście, reszta to półśrodki, niestety.kocicy_Lwisko pisze:Po drugie wiem że fachowo należy prace przeprowadzić od zewnątrz, ale chwilowo nie mam na to środków.
Czy wilgoć pochodzi z wód podskórnych, czy tylko z przemarzających ścian?
Nie ma, albo jest drogo, albo wymaga pracy.Liczyłem, że jest może jakiś prosty/tani sposób na polepszenie sytuacji.
Można wywiercić dziurę w ścianie i założyć wentylator bezpośrednio na zewnątrz.Po trzecie wentylacja w domku, gdzie 3/4 piwnicy jest wkopana i nie możliwości z piwnicy dostać się do szybu wentylacyjnego raczej uniemożliwia zastosowanie wentylacji grawitacyjnej (ale może się nie znam).
Nie zda, szkoda pieniędzy na prąd, póki nie zaizolujesz i nie ocieplisz piwnicy, i tak wilgoć będzie się skraplała zimą na ścianach.Co do wentylatora to czy zda egzamin w ogóle taki wentylator łazienkowy gdzie się ustawia wilgotność przy jakiej ma się włączyć i wyłączyć?
Nie.Czy kolejny otwór w piwnicy nie spowoduje dostawania się większej ilości wilgoci na jesieni i zimy
To jak maść na szczury, bo mury i tak będą wilgotne, a tylko posmarowane warstwą, na której ładnie skropli się wilgoć.A co z takimi smarowidłami na bazie smoły które się stosuje do przepuszczalnych wodę ścian? Może taki "lepik"+styropian by pomogły
Ale skąd się dostaje? Z powietrza? Z gleby na zewnątrz (po opadach np.)?To nie jest piwnica w której zbiera się woda tylko dostaje się wilgoć.
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."