Kto jest dobry z matematyki ?

[jollla500]

Kto pomoże rozwiązać mi zadanie

Wypisz wszystkie liczby mniejsze od 30,które są iloczynami dwóch różnych liczb pierwszych.

[eMZet]

Kto pomoże rozwiązać mi zadanie

Wypisz wszystkie liczby mniejsze od 30,które są iloczynami dwóch różnych liczb pierwszych.

Jestem bardzo ciekaw ile osób będzie szukać tych liczb.

[jollla500]

To moje bliźniki mają takie zadanie domowe .Choć dobrzy są z matematyki ,to niby to zadanie wydaje się proste oni się głowią i głowią .Wymyślają jakieś dziwne rozwiązania, ale czy dobrze to zrobią no nie wiem .Ja im nie pomogę ,bo niestety z matematyki byłam cienka

[bishop]

1* pierwsze = 2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29,
2*pierwsze = 6, 10, 14, 22, 26,
3*pierwsze = 15, 21,
5*pierwsze >30

ręcznie, wzoru żadnego na to nie znam

[jollla500]

Moi chłopcy napisali takie liczby :2,3,5,7,11,13,17,19,23,27,29

[Renia 4]

27 to chyba nie, iloczyn 3 x 9 a 9 nie jest liczbą pierwszą
Pozdrawiam twoich chłopcow

[jollla500]

Krzysiu bardzo dziękuję a czy w pierwszym rzędzie ma być 27 ?

[jollla500]

Reniu faktycznie masz rację dziękuję

[Mandred]

6,10,14,15,21,22,26, to są te liczby.

2x3=6 2x5=10 2x7=14 2x11=22 2x 13=26 3x5=15 3x7=21

Z tego co wiem to jedynka nie jest liczą pierwszą, wiec to są wszystkie które są potrzebne.

Zapomniał bym to miały być liczby będące iloczynami czyli mnożeniem liczb pierwszych.

Liczby pierwsze 2,3,5,7,11,13,17,19,23,29

Ile lat mają Twoi bliźniacy Jolu? Bo to dość proste zadanie (niestety takie są najtrudniejsze) .

[bishop]

Uppsss, przyznaję się do błędu. 1 rzeczywiście nie jest liczbą pierwszą. Pierwsza linijka w moim poprzednim poście do wykasowania.
Więc rozwiązaniem jest to, co podał mandred

[jollla500]

Wszystkim bardzo dziękuję dziękuję i jeszcze raz dziękuję . I jak się okazuje zawsze można na Was liczyć.

Mandred moi bliźniacy mają 11 lat .Są zadania jak piszesz o wiele trudniejsze i rozwiązują bezproblemowo ,właśnie przy takich czasami się głowią .Czyli nie mogę ich nazwać ORŁAMI hi hi

[Mandred]

Najważniejsze jest to że w ogóle próbują je rozwiązać w domu. Ja wszystko co było związane ze szkołą zawsze robiłem na przerwach

[jollla500]

Wiesz ja od początku starałam się aby byli obowiązkowi .Pilnowałam od pierwszej klasy ,czyli jak przychodzili ze szkoły obiadek,odpoczynek i lekcje .Najważniejsze są pierwsze trzy lata.Teraz ich nie muszę pilnować ,sami wiedzą że muszą odrobić lekcje, jak czegoś nie wiedzą przychodzą się pytają . Ale nauka u nich polega ,tylko na odrobieniu lekcji ,nigdy się nie uczą i o dziwo oceny mają dobre