No tak - ja tu zajmowałam się zachodem słońca, a w międzyczasie goście przyszli.
Jadwiniu - to krzak różyczki wielokwiatowej (chyba wielokwiatowa, ups! nie pamiętam już,
jak ją tutaj na forum zakwalifikowali
).
A jaśminu na działce jeszcze nie mam (hm... chyba sobie przypomniałam, że sadzonka
czeka na mnie u miłej forumowiczki
).
Jak już zapełni się mój ogród (hihi... tylko kiedy to będzie!? ), może wtedy też zacznę się
bawić w formy pienne? Na razie sadzę same krzaczki i czekam z utęsknienim, kiedy one
staną się wieeelkimi krzaczorami!
Witaj
Emalio!
Obejrzałam Twój piękny bukiet. Rzeczywiście ciekawe połączenie!
Wszystkiego najlepszego
Grażynko! Nareszcie się pokazałaś.
Na szczęście następne święta dopiero wiosną.
No to zapraszam wszystkich na paprykarza wg przepisu Ave
(chyba będę częściej korzystała z Waszych przepisów, bo mąż nie może się nachwalić,
a ja też lubię nowości
)
i lampkę czerwonego wina prosto z francuskiej winnicy. Rocznik 2007.
(miałam "postawić" po skończonym remoncie, no ale remont ze względu na Dina nie wiadomo kiedy będzie
skończony)