Palma usycha - pomocy !
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 sty 2009, o 19:07
Palma usycha - pomocy !
Witam Was. Proszę o pomoc, nie wiem jak dbać o moją palmę aby lepiej jej się żyło. Usycha i jakoś marnieje. Podlewam ją regularnie tak aby nie miała za sucho ani za mokro. Co 7-10 dni podlewam też roztworem wody i nawozu dla roślin zielonych (NAWÓZ WE NPK 8/3/5) z mikrosładnikami pokarmowymi: azotem, pięciotlenkiem fosforu, tlenkiem potasu, borem, żelazem, manganem, i mikroelementami. Palma z tygodnia na tydzień wygląda coraz gorzej. Mam nadzieję, że nie uschnie bo bardzo mi na niej zależy, pomóżcie plz. M.
- Szymonambar222
- 500p
- Posty: 574
- Od: 28 gru 2008, o 08:23
- Lokalizacja: Podhale
- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Prawdopodobnie MirekL ma rację. Ma za mokro i jest przenawożona. Wstrzymaj podlewanie choćby raz na 2 tygodnie a już zdecydowanie odstaw nawóz !
Czarodziej_ i Andres są specjalistami od palm. Na pewno zajrzą i coś doradzą.
Czarodziej_ i Andres są specjalistami od palm. Na pewno zajrzą i coś doradzą.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Mam pytanie czy doniczka która stoi w osłonce ma podstawek czy po prostu jest tylko włożona w osłonkę, jaką dawkę wody dajesz oraz jaką dawkę nawozu na jaką ilość wody. Moim zdaniem palma ma zbyt suche powietrze poza tym przydałyby się większego rozmiaru zdjęcia bo z tych niewiele można zdiagnozować.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 sty 2009, o 19:07
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 sty 2009, o 19:07
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 15 sty 2009, o 19:07
Max 0,75 l wody tygodniowo do min 2 l / 2 tygodnie. Palma nie stała w wodzie bo rzeczywiście znajduje sie w mieszkaniu gdzie jest sucho. Co do nawozu to podlewałem roztrowem ok 5 ml / 2,5 l wody czyli 0,2%. Na nawozie było napisane iż przenaczony jest równierz dla palm. Czy opryskiwanie liści wodą może pomóc ? Przesadzenie w większą doniczkę ? Jaką ziemią uzupełnić niedobór skoro torf nie jest dobry ? Z góry dziękuję za Wasze podpowiedzi. Pozdro.
Ja moje kencje podlewam rzadziej, szczególnie teraz, zimą.
Firmy ogrodnicze sprzedają rośliny w torfie, bo jest lekki i transport mniej kosztuje.
Na bieżąco podają rośliną wodę z nawozem, bo torf sam w sobie nie ma substancji odżywczych (ale jest doskonałym nośnikiem).
Długo też utrzymuje wilgoć.
Zobacz do tematów o palmach w dziale o diagnostyce roślin doniczkowych.
Doniczka powinna być wysoka, z otworem, na dnie kamyki, żwir.
W każdym sklepie znajdziesz ziemię dla palm/jukk.
Po przesadzeniu przestań nawozić palmę (szczególnie teraz zimą jest to szkodliwe).
(Takie ilości i częstotliwość nawożenia są dobre dla bananowców, ale ta palma rośnie bardzo wolno).
Może przegniły korzenie, ciężko to osądzić.
Ziemia powinna być w dotyku lekko wilgotna.
Na południu Francji są 2-3 kencje, które rosną w ogrodzie, ale w naszych warunkach nie potrzebuje ona tak wiele światła.
Możesz ją postawić w głębi pokoju.
Kencja to jedna z najbardziej odpornych palm na domowe warunki.
Przesadź ją i daj jej trochę odpocząć (od siebie) ;)
Firmy ogrodnicze sprzedają rośliny w torfie, bo jest lekki i transport mniej kosztuje.
Na bieżąco podają rośliną wodę z nawozem, bo torf sam w sobie nie ma substancji odżywczych (ale jest doskonałym nośnikiem).
Długo też utrzymuje wilgoć.
Zobacz do tematów o palmach w dziale o diagnostyce roślin doniczkowych.
Doniczka powinna być wysoka, z otworem, na dnie kamyki, żwir.
W każdym sklepie znajdziesz ziemię dla palm/jukk.
Po przesadzeniu przestań nawozić palmę (szczególnie teraz zimą jest to szkodliwe).
(Takie ilości i częstotliwość nawożenia są dobre dla bananowców, ale ta palma rośnie bardzo wolno).
Może przegniły korzenie, ciężko to osądzić.
Ziemia powinna być w dotyku lekko wilgotna.
Na południu Francji są 2-3 kencje, które rosną w ogrodzie, ale w naszych warunkach nie potrzebuje ona tak wiele światła.
Możesz ją postawić w głębi pokoju.
Kencja to jedna z najbardziej odpornych palm na domowe warunki.
Przesadź ją i daj jej trochę odpocząć (od siebie) ;)
- nelly.trott
- 100p
- Posty: 119
- Od: 10 lip 2008, o 14:54
- Lokalizacja: MALMÖ
Kentia nie musi miec wysokiej donicy poniewaz nie wytwarza ona korzenia "palowego" jak np phoenixy ,-z tego co wyczytalam w ksiazce o palmach- bardzo dobrze znaosza tez suche powietrze, jednak mozna je latwo utopic zbyt duza iloscia wody szczegolnie zima. Rosnie w domy bardzo wolno"lisc rocznie" (tak sie mowi) a to dlatego ze tez sie mowi ze znosi super dobrze ciemnosci i to fakt i prawda! lecz ja stawiam ja latem przy oknie i ma super jasno lecz nie bezposrednie slonce bo ja spali. Kentia Lubi duzo swiatla ale znosi ciemnosci super
Ciemnosci= nasze warunki domowe zima -troche glebiej w mieszkaniu(moja stoi teraz 3 m od okna i nic jej nie jest.
Kentia jest piekna palma ! Najlepiej widac po lisciach ile ma swiatla.
Ciemnosci= nasze warunki domowe zima -troche glebiej w mieszkaniu(moja stoi teraz 3 m od okna i nic jej nie jest.
Kentia jest piekna palma ! Najlepiej widac po lisciach ile ma swiatla.
Bardzo przepraszam za brak polskich liter ale takich nie mam Zapraszam do mojego watku
Re: Palma usycha - pomocy !
Witajcie,
Mam podobny problem, tzn Kentia ususza liście, ale inaczej niż u kolegi. Załączam zdjęcia. Ususza je na ciemno-zielono/czarno i niekoniecznie zaczyna się od czubka - czasami odśrodka liścia. Na czwartym zdjęciu widać całą uschniętą dłóń - ma kolor ciemnozielony a jednak jest sucha, żylasta, skurczona. Jak ją kupowałem miesiąc temu w Ikea, to podobny syndrom był na małych listkach na dole, teraz oprócz tego że małe u dołu usychają, to ususzyły się w ciągu tygodnia dwie duże dłonie czy jak to nazwać liści u góry. Podlewam raz na tydzień, tydzień temu przesadziłem do większych doniczek, dałem drenaż z kamyków z 5 cm i na górze na warstwie ziemii nimi posypałem, jest podstawka i dziura w doniczce. Zraszam ją kilka razy w tygodniu, ale pewnie sucho i gorąco w pokoju jest, w dodatku stoi przy drzwiach balkonowych, które czasami otwieramy, a mrozy były ostatnio, także na przeciąg była narażona, ale to na sekundy dosłownie. Przez pierwsze trzy tygodnie starałem się utrzymać jako taką wilgoć w doniczce, tydzień temu tak ją podlałem, że wyszła woda podstawką.
Co może być przyczyną? Bardzo proszę o pomoc.
Mam podobny problem, tzn Kentia ususza liście, ale inaczej niż u kolegi. Załączam zdjęcia. Ususza je na ciemno-zielono/czarno i niekoniecznie zaczyna się od czubka - czasami odśrodka liścia. Na czwartym zdjęciu widać całą uschniętą dłóń - ma kolor ciemnozielony a jednak jest sucha, żylasta, skurczona. Jak ją kupowałem miesiąc temu w Ikea, to podobny syndrom był na małych listkach na dole, teraz oprócz tego że małe u dołu usychają, to ususzyły się w ciągu tygodnia dwie duże dłonie czy jak to nazwać liści u góry. Podlewam raz na tydzień, tydzień temu przesadziłem do większych doniczek, dałem drenaż z kamyków z 5 cm i na górze na warstwie ziemii nimi posypałem, jest podstawka i dziura w doniczce. Zraszam ją kilka razy w tygodniu, ale pewnie sucho i gorąco w pokoju jest, w dodatku stoi przy drzwiach balkonowych, które czasami otwieramy, a mrozy były ostatnio, także na przeciąg była narażona, ale to na sekundy dosłownie. Przez pierwsze trzy tygodnie starałem się utrzymać jako taką wilgoć w doniczce, tydzień temu tak ją podlałem, że wyszła woda podstawką.
Co może być przyczyną? Bardzo proszę o pomoc.