Storczyk gnije

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Storczyk gnije

Post »

Witajcie! Mam prośbę o Wasze opinie, chyba gnije mi kwiatek, ale nie jestem pewna czy to gnicie, może mieliście już z czymś takim do czynienia...

Jakiś czas temu zobaczyłam na moim phalaenopsis małą białą cętkę. Myślalam że coś będzie wychodzić, ale po 2-3 dniach ta cętka zmieniła kolor na taki szarawy, jakby mokry i powiększyła się trochę. Sprawdzałam czy jest miękka, ale nie była. Mimo to, zalałam ją Topsinem i posmarowałam naokoło. Trochę potem zczerniało, ale przez jakiś czas wyglądało jakby proces się zatrzymał.
Potem zaczęło żółknąć wokół, teraz to ciemnieje i podobna plamka robi się na liściu wyżej. Mimo to, to wciąż nie jest miękkie.

Przelewałam storczyka i smarowałam wyciągiem z grejfruta i czosnku domowej roboty, odkażałam wodą utlenioną i spirytusem, niestety plama się powiększa. Obawiam się że czeka mnie porządne moczenie w Topsinie, tylko mam pytanie czy robić to już dzisiaj- wczoraj przelałam dość mocnym wyciągiem z czosnku? Czy nie za szybko? Z drugiej strony boję się czekać, chyba się trochę zagapiłam z tym falkiem.

A może to nie gnicie tylko coś innego..?

Tak wyglądało to wcześniej, jeszcze kilka dni temu:

Obrazek

A tak dziś:

Obrazek
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

A tutaj widać że podobna plama zaczyna robić się wyżej. Te pozostałe czarne plamy (na brzegu liścia)są suche i chyba były zawsze.

Obrazek
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Nikt nie ma pomysłu co to jest..?? :(
Widzę że parę osób obejrzało...

Zadam jeszcze inaczej pytanie- to wyglada na zgniliznę, ale czy zgnilizna może być twarda?! Dziś ta otoczka się jakby trochę zapadła...- schnie czy wręcz przeciwnie..?

Aha, jakby co korzenie są w porządku, zdrowe, stożek też.
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

może on gnije w środku idlatego z zewnątrz jest miękki? albo to jakaś paskudna choroba? nie wiem, co to może być.
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Dusia- nie jest, właśnie NIE JEST miękki i to mnie najbardziej dziwi!
Sprawdzałam u siebie w wątku, że to się zaczęło ok 10 stycznia, więc nie postępuje jakoś super szybko, tak jak Fuzarioza bodajże, ale w ciągu ostatnich 2 dni mocno się pogorszyło, zrobiła się ta ciemna otoczka wokół.

Już go wyjęłam z podłoża, niech trochę obeschnie przed wieczorną kąpielą w Topsinie- to jedyne co mogę na razie zrobić, chyba nie ma na co czekać... Chciałam mu tego oszczędzić- był we wrześniu przesadzany w nowe podłoże, sobie też- znów ten trujący Topsin w mieszkaniu! :x , ale myślę że nie ma wyjścia.
A właśnie falek zaczyna po raz kolejny przedłużać pęd, mam nadzieję że mu to nie zaszkodzi, no ale lepiej stracić 2 pączki niż całą roślinę...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

nie wiem, co to może być... lepiej, żeby to nie była choroba, bo wtedy już raczej po nim. z chorobami nie mam żadnego doświadczenia, bo dotychczas omijały moje storczyki (i oby tak zostało), ale niestety ostatnio na 2 liściach jednego Phalaenopsis pokazały się zżółtawozielone plamy. mam nadzieję, że to nic poważnego, jak to choroba to już jest po nim :(
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Duśka, może nie tak od razu po nim, trochę wiary w kwiatka, będę o niego walczyć! :D

A co do żółtozielonych plam- akuarat dzisiaj czytałam o takich:
" Bakteryjna plamistość liści Pseudomonas cattleyae - na liściach pojawiają się początkowo drobne, lekko zagłębione żółtozielone plamy. Powoli rozszerzające się i brunatniejące; tkanki wokół nich są żółtozielone. "
Obejrzyj zdjęcia w necie pod tym hasłem, kto wie... Zawsze można chociaż spróbować go wyleczyć a nie machnąć ręką i stwierdzić że już po nim.

Kurcze, może to i mój przypadek..? Na początku wokół tej plamy na 1wszym zdjęciu zaczęło lekko żółknąć, potem dopiero ściemniało, no i piszą że zmiany zachodzą powoli!

A czym w ogóle leczy się choroby bakteryjne, antybiotykiem..?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Agnieszko moja mama na jednym storczyku miała coś podobnego, nie bardzo wiedziałam co to jest ale zaryzykowałam. Posmarowałam Bioseptem 33 Sl i to pomogło. Nie wiem czy to jest to samo ale wyglądało bardzo podobnie. Storczyki są bardzo wytrzymałe więc bądż dobrej myśli. na pewno dasz sobie radę. Powodzenia Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Ze strony www.storczyki.org.pl:

Zgnilizna bakteryjna liści i pseudobulw
(Bacterium oncidii, B. cattleyae)

Początkowo na wierzchołkach liści powstają żółtawobrunatne, wodniste plamy, powiększając się opanowują całą łodygę. Porażone rośliny zamierają.
Zwalczanie:
Należy usunąć porażone liście i pseudobulwy, odkarzać narzędzia w 75% spirytusie lub 2% roztworze fofmaliny, 3 krotnie opryskiwać rośliny co 7 dni jednym z preparatów:

Kupromet 45 WG 0,35
Kupromet 45 WP 0,35
Miedzian 50 WP 0,2
Miedzian Extra 350 SC 0,2


Pisze, że to bakteryjna zgnilizna- pasowałoby, tylko pytanie jak mam usunąć porażoną część jeśli to trzon główny..?! :( No i po miedzian pewnie dopiero w weekend będę mogła wyskoczyć. Załamka...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
Agita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2327
Od: 5 lis 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Post »

Dzięki Aniu za dobre słowo, szczerze mówiąc coraz większego doła łapię przez to, to jeden z moich pierwszych storczyków, jeden z najbardziej ukochanych... :cry: Będę walczyć do końca, jeśli zajdzie taka potrzeba, ale dociera do mnie że to coś powaznego...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Awatar użytkownika
AnnaL
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 2 lut 2008, o 14:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podlaskie

Post »

Agnieszko pewnie przyda Ci się jałowy skalpel. Myślę, że można go kupić w aptece. A potem skalpelem usunąć chorą tkankę tak, by nie uszkodzić całego trzonu a wyciąć to co trzeba. Ania
Początek mojej przygody.
Początek ... cz.II, cz. III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=36123" onclick="window.open(this.href);return false;
Fotogaleria Garnek - moje kwitnienia i miejsca gdzie bywam :)))
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3388
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Post »

Witaj Agito !
Nazwałaś mnie w moim wątku "storczykową panią doktor", ale to określenie budzi moje zażenowanie, ponieważ
jestem tylko amatorką (w dziedzinie storczyków), której udało się "wyprowadzić na prostą" parę roślin.

To co obserwuję u Twojego falenopsisa, nie wygląda zbyt ciekawie i z tego co pokazałaś - niestety postępuje.
Cała roślina wygląda zdrowo, ale umiejscowienie tej choroby na trzonie głównym jest najbardziej niepokojące.
Spotkałam się z określeniem "suchej zgnilizny" (również u storczyków). To oczywiście nie diagnoza, bo przypuszczalnie
nawet fachowcy mogą mieć problem z określeniem choroby (bez odpow.badań).
Myślę, że dobrze, że wyciągnęłaś storczyka z tego mokrego podłoża, bo ta wilgoć przyspiesza rozwój choroby.

Wszędzie, w przypadkach wszelkiej zgnilizny, lub zakażeń wirusowych zalecane jest usunięcie porażonych organów !
I tu właśnie problem z tym umiejscowieniem plam ;:24 Pewnie możliwe jest to tylko przy pomocy skalpela lub czegoś podobnego. Łatwiej byłoby na liściu...
Jest też możliwe, że zgnilizna jest mocno posunięta w głąb trzonu. Trzeba by to chyba robić warstwa po warstwie, aby nie uszkodzić więcej niz trzeba.
Może poczekaj z "operacją', aż wypowie się ktoś z Fachowców.

Co do środków przeciw tym chorobom, Jovanka polecała mi kiedyś Previcur 607 SL, lub Biochikol 020 PC - mogą powstrzymać takie zmiany. (są ponoć mocniejsze niż Topsin)

Myślę, że to będzie walka o roślinę, a nie o kwiaty. I życzę Ci z całego serca, aby się udała ;:333
Awatar użytkownika
Storczykowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11980
Od: 7 lut 2008, o 19:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ...

Post »

A co do żółtozielonych plam- akuarat dzisiaj czytałam o takich:
" Bakteryjna plamistość liści Pseudomonas cattleyae - na liściach pojawiają się początkowo drobne, lekko zagłębione żółtozielone plamy. Powoli rozszerzające się i brunatniejące; tkanki wokół nich są żółtozielone. "
Obejrzyj zdjęcia w necie pod tym hasłem, kto wie... Zawsze można chociaż spróbować go wyleczyć a nie machnąć ręką i stwierdzić że już po nim.
a podałabyś jakąś stronę, na której o tym coś pisze? plamy na moim są na 2 liściach i są takie żoltawozielone, nie są zgnite, miękkie ani wyschnięte, tylko po prostu liść jest przebarwiony w paru miejscach. chciałabym, żeby przeżył, to 1 z moich ulubionych, ale jak to choroba to on wkrótce padnie, bo nie jestem w stanie mu pomóc. nie mam żadnego doświadczenia z chorobami.
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”