Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6516
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Werbena jednoroczna(Verbena ×hybrida )-uprawa,pielęgnacja,choroby
Wiem, wiem, werbena jest rośliną jednoroczną, ale obie moje werbeny czerwone tak ładnie się rozkrzewiły (tylko dlaczego najlepiej rosną od września, czyżby wcześniej miały za dużo słońca i za mało wody???) i kwitną do dziś, że chciałoby się je przetrzymać jakoś i wysadzić do ogrodu na wiosnę. Ale czy to w ogóle możliwe?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- Nela
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2644
- Od: 18 paź 2006, o 17:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Werbeny w stanie dzikim są bylinami. W naszym klimacie wymarzają i dlatego uprawia się je jako jednoroczne. Ale można przecież je przechować i traktować tak jak pelargonie. Werbena ma wiele odmian- najlepiej się przechowują odmiany zwisające. Łatwo je rozmnożyć wsadzając ułamany pęd do wody./ Rabatowe rozmnaża się z nasion, a zwisające wegetetywnie /.
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6516
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Ja na razie wykopałam z ziemi w ogrodzie, wcisnęłam do sporej doniczki, przycięłam kwiaty, podlałam co nieco i ustawiłam w nieogrzewanym pokoju przy oknie. Ale to na działce i obawiam się, że przez zimę będę tam np. co miesiąc i roślinki będą miały za mało podlewania. A wstawić do wiadra z wodą chyba nie można. No cóż, zobaczymy, może się uda
A jak się nie uda, to ... sadzonki kosztowały 1,50
A jak się nie uda, to ... sadzonki kosztowały 1,50
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 654
- Od: 28 maja 2006, o 15:43
- Lokalizacja: Kędzierzyn (opolskie)
Nela ma rację. To najlepszy sposób przechowywania. Kto jednak nie dysponuje chłodną i widną piwnicą może zrobić w sierpniu sadzonki i posadzić do doniczek już w domu. I trzymać ją jak inne pokojowe. Najlepiej na parapecie. W końcu marca odrobinę przyciąć. końcówki ucięte posadzonkować, a roślinę matkę po minięciu przymrozków postawić na honorowym miejscu bo będzie wówczas już piękna i kwitnąca.
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2330
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Nalewka..na przyszły rok powiem ci czy werbena może przezimować w gruncie..ponieważ moje rosnące na działce (w gruncie) też jesienią pięknie kwitły do pierwszego mrozu przeniosłem je do szklarni..teraz nadal kwitną a pędy przyległy do ziemi i puściły korzenie..mam zamiar dobrze je okryć i zobaczę czy przetrwają zimę..myslę że tak bo ziemia w szklarni nie zamarza więc pod pierzynką powinny przeżyć..
w piwnicy na pewno można je przechować bo te o których mówię były właśnie z tamtego roku..
w piwnicy na pewno można je przechować bo te o których mówię były właśnie z tamtego roku..
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 855
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Tak dokładnie robiła moja Babcia, piękne miała potem werbenyBasia pisze:Nela ma rację. To najlepszy sposób przechowywania. Kto jednak nie dysponuje chłodną i widną piwnicą może zrobić w sierpniu sadzonki i posadzić do doniczek już w domu. I trzymać ją jak inne pokojowe. Najlepiej na parapecie. W końcu marca odrobinę przyciąć. końcówki ucięte posadzonkować, a roślinę matkę po minięciu przymrozków postawić na honorowym miejscu bo będzie wówczas już piękna i kwitnąca.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie