Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 20 kwie 2008, o 21:10
- Lokalizacja: Zwierzyniec
Cytryna skierniewicka - uprawa,wymagania,problemy
Witam.
Mam pytanie odnośnie cytryny.
Nabyłem ją w tamtym roku w jakimś hipermarkecie i nie wiem czemu ale zakwitła już do tej pory dwa razy i wszystkie kwiatki opadły. Co robić??? Proszę o pomoc.
Dodam jeszcze że to cytryna Skierniewicka taka była na niej nazwa.
Zauważyłem dzisiaj że pączki sie pojawiły więc znowu będzie kwitła.
Jutro wrzucę foto:)
Proszę NIE pisać tematów DRUKOWANYMI literami - ---> Regulamin
Admin.
(PS Poprawiłem
Mam pytanie odnośnie cytryny.
Nabyłem ją w tamtym roku w jakimś hipermarkecie i nie wiem czemu ale zakwitła już do tej pory dwa razy i wszystkie kwiatki opadły. Co robić??? Proszę o pomoc.
Dodam jeszcze że to cytryna Skierniewicka taka była na niej nazwa.
Zauważyłem dzisiaj że pączki sie pojawiły więc znowu będzie kwitła.
Jutro wrzucę foto:)
Proszę NIE pisać tematów DRUKOWANYMI literami - ---> Regulamin
Admin.
(PS Poprawiłem
Ja się swojego czasu interesowałam i czytałam, że zapylać trzeba te wyhodowane z pestki. Natomiast Skierniewickiej podobno właśnie nie trzeba.
Na PW wysłałam Ci link do strony o drzewkach cytrusowych w domowej hodowli
Grr.. a ponieważ sama na nią weszłam, to wróciło dawne zainteresowanie.. A że lawendę eksmitowałam na balkon i zwolniło mi się miejsce na parapecie.. A na koncie puchy
Na PW wysłałam Ci link do strony o drzewkach cytrusowych w domowej hodowli
Grr.. a ponieważ sama na nią weszłam, to wróciło dawne zainteresowanie.. A że lawendę eksmitowałam na balkon i zwolniło mi się miejsce na parapecie.. A na koncie puchy
Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon
Sama mam w domu cytrynę skierniewicką, i parę innych cytrusów. No i niestety są to wymagające rośliny, tylko pomarańcza wydaje się być odporna na wszystko, a skierniewicka jest najgorsza. Chodzi o to że cytryny nie lubią przestawiania (obrócenie drzewka może spowodować gubienie liści gdzie drzewko będzie potem dochodziło do siebie przez nawet 2 tygodnie) a skierniewicka, przynajmniej ta która ja mam jest co do tego jest bardzo wrażliwa. No i najważniejsza rzecz żeby cytryny rosły pięknie to woda i zraszanie. Podlewanie cytryny zwykłą kranówką nawet odstałą powoduje żółknięcie liści, słaby wzrost drzewek, gubienie liści i kwiatów. Najlepsza woda to deszczówka i do podlewania i do zraszania (najlepiej rano i wieczorem) ale jeśli ktoś nie ma dostępu do takiej wody to może być przegotowana i odstałą kranówka. Co do zapylania to nic takiego nie wyczytałam, ja swoich nie zapylam i owocują. No i cytrusy nie mogą mieć długo suchej ziemi bo reagują zrzucaniem liści i kwiatów, podobnie ma się rzecz ze zbyt mokrą ziemią.
Pozdrawiam B
Pozdrawiam B
- pawels23
- 200p
- Posty: 264
- Od: 26 lut 2008, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Cytryna skierniewicka
Mam takie pytanko:
Chciałbym aby moja cytryna rodziła owoce przez cały rok, a do tego potrzebuje ona na pewno więcej nawozu niż cytrus, który zimą odpoczywa, a latem owocuje. Czy więc powinienem dokarmiać ją co tydzień przez 12 miesięcy w roku, a podlewać obficie również zimą? Dodam że cytrynka ma jakieś 40 cm, a zimę będzie spędzać w moim pokoju (ok 25 stopni C).
Wiem, że działanie takie nie zapewni mojej roślince odpowiednich warunków do wieloletniego rozwoju, ale to bardziej eksperyment i atrakcja (pachnące kwiaty i żółte owoce przez cały rok), niż jakaś długowieczna hodowla. Chociaż tego też warto kiedyś spróbować...
Chciałbym aby moja cytryna rodziła owoce przez cały rok, a do tego potrzebuje ona na pewno więcej nawozu niż cytrus, który zimą odpoczywa, a latem owocuje. Czy więc powinienem dokarmiać ją co tydzień przez 12 miesięcy w roku, a podlewać obficie również zimą? Dodam że cytrynka ma jakieś 40 cm, a zimę będzie spędzać w moim pokoju (ok 25 stopni C).
Wiem, że działanie takie nie zapewni mojej roślince odpowiednich warunków do wieloletniego rozwoju, ale to bardziej eksperyment i atrakcja (pachnące kwiaty i żółte owoce przez cały rok), niż jakaś długowieczna hodowla. Chociaż tego też warto kiedyś spróbować...
Jeśli nie zamierzasz jej zimować co uważam jest błędem to musisz ją podlewać i nawozić normalnie przez cały rok ale i musisz ją zimą doświetlać by miała conajmniej 10h światła na dobę inaczej nie będzie owocowała i kwitła cały rok a przy braku odpowiedniej ilości światła na dobę zimą ją szybko przenawozisz normalnie dając nawóz - co za tym idzie zasolisz ziemię i cytrynę stracisz.
- kocurek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 821
- Od: 10 kwie 2008, o 11:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z kątowni
Cytryna skierniewicka
Moja właśnie kwitnie - czy ona jest samopylna? czy muszę jej pomóc?
Chciałabym mieć chociaż jedną cytrynę....
Chciałabym mieć chociaż jedną cytrynę....
Re: Cytryna skierniewicka
O ile dobrze pamiętam to ja swojej troszke pomogłam watką na patyczku ;). Zostawiłam tylko 1 owoc (miałam młodą cytrynke i bałam się ze z większą ilościa sobie nie poradzi )
co prawda czekałam 11 miesięcy ale doczekałam się własnej smacznej cytrynki
co prawda czekałam 11 miesięcy ale doczekałam się własnej smacznej cytrynki
Czarodzieju wielkie dzięki.
Czyli myślę sobie, że powinnam oberwać resztę kwiatów.. zostawić jeden.... aby roslinka miała siłę zamienić go w owoc.
Cytrynę mam od tygodnia Raczkuję
Czyli myślę sobie, że powinnam oberwać resztę kwiatów.. zostawić jeden.... aby roslinka miała siłę zamienić go w owoc.
Cytrynę mam od tygodnia Raczkuję
z uśmiechami Iza
u liski
u liski