Dawidia chińska
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Dawidia chińska
Od kilku dni mam to piękne drzewo i niewiele informacji na jego temat
Wiem ,że jest mało mrozoodporne ,zwłaszcza młode rośliny .Wymaga żyznej gleby i preferuje zaciszne miejsca .
Czy ktoś ma u siebie Dawidię i może się podzielić swoimi doświadczeniami w uprawie tego "chusteczkowego" drzewa
Wiem ,że jest mało mrozoodporne ,zwłaszcza młode rośliny .Wymaga żyznej gleby i preferuje zaciszne miejsca .
Czy ktoś ma u siebie Dawidię i może się podzielić swoimi doświadczeniami w uprawie tego "chusteczkowego" drzewa
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Nie napisałeś na jakim stanowisku rosły Twoje drzewa ,czy były zabezpieczone na zimę ,w jakiej glebie były posadzone ,jakiej wielkości były sadzonki
To by były bardzo przydatne wiadomości ,ponieważ różnica między teorią ,a praktyką jest ogromna . Lepiej skorzystać z cudzych doświadczeń ,niż uczyć się na własnych błędach
To by były bardzo przydatne wiadomości ,ponieważ różnica między teorią ,a praktyką jest ogromna . Lepiej skorzystać z cudzych doświadczeń ,niż uczyć się na własnych błędach
Re: Dawidia chińska
Kupiłaś w szkółce ,czy wysiewałaś z nasion? Też się do niej przymierzam
Pozdrawiam. Ewa
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Dawidia chińska
Kupiłam na" Alledrogo " Drzewko ma w tej chwili około metra wysokości i będzie to jego pierwsza zima u mnie .Wiosną się okaże czy przeżyje
- LilaRose
- 200p
- Posty: 384
- Od: 22 paź 2009, o 23:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Dawidia chińska
Profesor Bugała w "Drzewa i krzewy dla terenów Polski" potwierdza- podczas surowych zim może przemarzać, zwłaszcza młode drzewka. Polecana jest przede wszystkim dla Polski zachodniej, Pomorza Zachodniego, cieplejszych okolic Wielkopolski, a do prób- dla Rzeszowskiego i Krakowskiego. Wymaga żyznych, świeżych, głębokich i próchniczych gleb. Jest wrażliwa na suszę. Należy sadzić ją w miejscach osłoniętych, znosi zacienienie. Rozmnaża się ją z nasion, które wymagają stratyfikacji. W pierwszych latach rośnie wolno, u nas osiąga wysokość 5- 8 m.( w ojczyżnie do 20 m) a pokrojem przypomina z daleka lipę. Znaczenie ma tylko jedna odmiana botaniczna var. vilmoriniana , spotykana również pod nazwą Davidia involucrata, która jest prawdopodobnie bardziej wytrzymała na niskie temperatury niż gatunek.
A swoją drogą- w krakowskim Ogrodzie Botanicznym rośnie taaaaka cudna davidia, że aż dech w piersi zapiera.
A swoją drogą- w krakowskim Ogrodzie Botanicznym rośnie taaaaka cudna davidia, że aż dech w piersi zapiera.
Pozdrawiam- Liliana
Re: Dawidia chińska
Tylko, że krakowski Ogród Botaniczny znajduje się prawie w centrum Krakowa i na zimowanie ma wpływ tzw."efekt cieplarniany".
Piękni i kwitnące drzewo chusteczkowe znajduje sie w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu. (zawiązuje nawet owoce).
Pozdrawiam Janusz
Piękni i kwitnące drzewo chusteczkowe znajduje sie w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu. (zawiązuje nawet owoce).
Pozdrawiam Janusz
Pozdrawiam Janusz
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Dawidia chińska
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 893
- Od: 11 sty 2009, o 23:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ponidzie
Re: Dawidia chińska
Sądzę, że jest bardziej odporna na zimno od Paulowni omszonej więc nie sadzę żeby była jakoś bardzo wrażliwa - co do pierwszych lat wzrostu to wiem skądinąd że w cieplejszym klimacie jest uważana za drzewo bardzo szybko rosnące - może należało by przez rok -2 w donicy hodować Z drugiej strony takie rośliny trzymane w ziemi na pewno będą odporniejsze na mróz - mam taka teorie ze poprzez bezpośredni siew do gruntu można uzyskać najodporniejsze rośliny,wszystko co słabe zginie od razu-problemem jest ze czasem ginie 100% . Co do skaryfikacji nasion to robiłem to ale nic mi nie wyrosło - kupując nasiona na wagę trzeba mieć świadomość że są bardzo duże i jak się kupi małą wagę np 10g tak jak ja to to będą 3-4 nasiona tylko , ja kupowałem we florpaku na wagę i jakbym wiedział to bym kilo kupił a nie taką śmieszną porcyjkę
-
- 100p
- Posty: 166
- Od: 26 lis 2009, o 16:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, pd. - wsch. Mazowsze
Re: Dawidia chińska
Posadziłam dawidię (w postaci cienkiej gałązki o wysokosci około 50 cm) w ogrodzie, w maju 2008 r. Na zimę zabezpieczyłam ją kopczykiem z ziemi, jak róże lub budleje, a całą owinęłam agrowłókniną. Przeżyła ubiegłą zimę w gruncie bez problemu, ale była to łagodna zima, jak pamiętam nie było więcej niż 20 stopni mrozu. Latem tego roku przerosła mnie (mam 160 cm wzrostu). W grudniu zabezpieczę ją przed zimą w taki sam sposób jak poprzednio, mam nadzieję, że przetrwa. Moja dawidia rośnie w zacisznym miejscu, w pólcieniu, a ogród znajduje się na południowym krańcu Mazowsza w powiecie kozienickim - około 100 km na południe od Warszawy i w odległości poniżej 1 kilometra od Wisły.
-
- 200p
- Posty: 336
- Od: 22 mar 2009, o 23:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów - Luszowice
Re: Dawidia chińska
Jak tam moja imienniczka Dawidia ?;]Babopielka pisze:Moja Dawidia już zabezpieczona na zimę .Mam nadzieję, że wiosną nie zostanie z niej tylko suchy badyl
Zaglądałaś do niej dyskretnie już ? Też bardzo mi się ona podoba i zastanawiam się co kupić,
czy sadzonkę czy nasionka ale chyba to pierwsze z uwagi na oszczędność czasu.
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Dawidia chińska
Nie zaglądałam do niej .Obawiam się ,że mogłaby zmarznąć
Teraz śpi sobie pod dodatkową pierzynką ze śniegu .
Wiosną zdam relację z jej zimowania
Jeśli przeżyje taką zimę jak w tym roku ,to śmiało będzie
można ją sadzić w naszej strefie klimatycznej
Teraz śpi sobie pod dodatkową pierzynką ze śniegu .
Wiosną zdam relację z jej zimowania
Jeśli przeżyje taką zimę jak w tym roku ,to śmiało będzie
można ją sadzić w naszej strefie klimatycznej
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6087
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
Re: Dawidia chińska
Zdjęłam dzisiaj zimowe okrycie z mojej Dawidii i o dziwo
przeżyła . Jutro wstawię zdjęcie .
przeżyła . Jutro wstawię zdjęcie .