Drzewka na działce
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 20 lis 2008, o 22:54
Drzewka na działce
Witam,
Piszę w imieniu kolegi. Kolega kupił działkę w maju. Nie była to działka uprawna, tylko zarośnięty kawał torfowiska z drzewkami samosiejkami. Pokrzywa i inne zielska były po same pachy. Chciał usunąć (skosić zielsko), żeby później ocenić drzewka czy nadają się do wyrębu bez pozwolenia lub z potrzebnym pozwoleniem. Akurat sam prezes zarządu działek zaoferował się, że posiada kosiarkę spalinową i za opłatą może teren wyczyścić. Kolega się zgodził, ale zaznaczył parokrotnie, żeby nie ruszał drzewek i krzaków, bo nie wiadomo, czy nie będzie pozwolenie. Prezes potwierdził, że przyjął do wiadomości. Ale co się okazało, ten prezes albo jest nienormalny albo co, bo te drzewka jednak powycinał. Zostawił tylko jedno. Dodatkowo okazało się, że w tym zielsku leżały jeszcze inne powycinane drzewka. Teraz się boi że może beknąć za wycinkę tych drzewek. Jak mu pomóc?
Dziękuję i czekam na pomoc.
Piszę w imieniu kolegi. Kolega kupił działkę w maju. Nie była to działka uprawna, tylko zarośnięty kawał torfowiska z drzewkami samosiejkami. Pokrzywa i inne zielska były po same pachy. Chciał usunąć (skosić zielsko), żeby później ocenić drzewka czy nadają się do wyrębu bez pozwolenia lub z potrzebnym pozwoleniem. Akurat sam prezes zarządu działek zaoferował się, że posiada kosiarkę spalinową i za opłatą może teren wyczyścić. Kolega się zgodził, ale zaznaczył parokrotnie, żeby nie ruszał drzewek i krzaków, bo nie wiadomo, czy nie będzie pozwolenie. Prezes potwierdził, że przyjął do wiadomości. Ale co się okazało, ten prezes albo jest nienormalny albo co, bo te drzewka jednak powycinał. Zostawił tylko jedno. Dodatkowo okazało się, że w tym zielsku leżały jeszcze inne powycinane drzewka. Teraz się boi że może beknąć za wycinkę tych drzewek. Jak mu pomóc?
Dziękuję i czekam na pomoc.
Szanse, że ktoś z okolicy będzie tak wredny i to zgłosi są małe, w razie czego może się upierać mówiąc, iż te drzewa miały poniżej 5 lat, zresztą interwencje jak są to raczej do wyciętych kilkudziesięcioletnich dębów itd.
Tak w ogóle to zależało mu na tych drzewach? Jeśli nie to bym się nie martwił.
Tak w ogóle to zależało mu na tych drzewach? Jeśli nie to bym się nie martwił.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 20 lis 2008, o 22:54
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 20 lis 2008, o 22:54
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie