Tworzymy opowiadanie - dodaj 1,5 zdania -z przymrużeniem oka

[Leśny Duch]

Widząc, jak wielkim zainteresowaniem cieszy się wątek "dodaj trzy słowa", pomyślałam o stworzeniu miejsca, gdzie można by rozwinąć swoje literackie i humorystyczne talenta ;-), bo 3 słowa to czasem o wiele za mało.. Jeśli wątek się nie spodoba, proszę o usunięcie ;-)

Każda osoba dodaje zdanie i rozpoczyna następne:

Pewnego dnia odpoczywałam na podwórku - słońce świeci, ptaszki śpiewają. Nagle słychać przerażający huk i z budynku nieopodal wylatuje wielki pies, który....

[AnnaL]

w zębach trzyma wielką kość. Za nim biegnie właściciel i wrzeszczy na ...................

[x-U-ie]

............żonę. Jak ty go pilnowałaś!!!!!!!!! Zjadł mój obiad więc.........................................

[Leśny Duch]

..przez tydzień będzie jadł sałatę od świnki morskiej. A Ty..

[x-U-ie]

A ty się nakarm psią karmą!

[Leśny Duch]

ona wzburzona wróciła do kuchni. "Doigrał się" - pomyślała i sięgnęła po..

[roslynn]

.... co mam teraz zrobić! Głodny będę chodził?!
- Bulwy w garnku zostały, głodny nie będziesz- mówi spokojnie żonka.- Popijesz wodą i gładko zejdą gdzie mają- odchodzi podśpiewując pod nosem.
Mąż patrzy na nią z pod byka i mruczy pod nosem nie dowierzając własnym uszom. -Zona mu się znarowiła czas zrobić z tym porządek. Co to za robota, żebym nie miał normalnego obiadu bo pies nie dopilnowany! trzeba babę usadzić, to ja rządzę w tym domu...

[lvlidnight]

na to żona "Kotku, przecież ta kością i tak byś się nie pożywił" , wiec może.........

[x-U-ie]

chodź więc do sypialni, skończymy te zwady

[lvlidnight]

ale wcześniej obiadek zamów w restauracji, a wtedy..........

[Leśny Duch]

Mąż popatrzył na żonę: "no niby nie Angelina, ale to co trzeba - ma, a lepsze to, niż znowu wyjadać suchy chleb. Bo jak ją znam, to potem zrobi mi dobrą kolację". Mąż sunie gładko w stronę żony..

[lvlidnight]

lecz ona go nie widzi, tylko..........

[Aisyrk]

ze zdumieniem patrzy w stronę drzwi. W drzwiach za plecami męża stoi