Rozdzielanie host
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Rozdzielanie host
Czy można już wykopywać i rozdzielać hosty Chodzi mi o wykopanie dużych krzaczków i przecięcie ostrym nożem na "części"...Czy tak można je rozdzielać że przecina się nożem na części Pozdrawiam...
- amkkomp
- 50p
- Posty: 76
- Od: 7 wrz 2007, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Kontakt:
Dzielenie Host
Ze względu na wirusa HVX i choroby bakteryjne proponuję jeszcze jeden mniej inwazyjny sposób. Szczególnie przydatny przy mniejszych i średnich hostach.
Zamiast cięcia nożem możemy wyłamywać boczne odrosty. Trzeba jednak zwrócić uwagę czy są one ukorzenione. Sposób ten pozostawia rdzeń rośliny nienaruszony, przez co nie osłabiamy hosty jak również do zachowania higieny wystarczają rękawiczki jednorazowe. To działa. Nawet jeżeli wyłamie się pęd z malutką ilością korzeni bezproblemowo się przyjmują i pięknie rosną.
Zamiast cięcia nożem możemy wyłamywać boczne odrosty. Trzeba jednak zwrócić uwagę czy są one ukorzenione. Sposób ten pozostawia rdzeń rośliny nienaruszony, przez co nie osłabiamy hosty jak również do zachowania higieny wystarczają rękawiczki jednorazowe. To działa. Nawet jeżeli wyłamie się pęd z malutką ilością korzeni bezproblemowo się przyjmują i pięknie rosną.
http://www.falundafa.pl Falun Dafa jest dobre
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
-
- 200p
- Posty: 274
- Od: 12 wrz 2008, o 13:24
Re: Rozdzielanie host
Może zadam głupie pytanie, ale zawsze dzieliłam hosty wczesną wiosną. Pytanie o dzielenie w tym poście było zadane w sierpniu. Czyli co? Można wykopać karpę w sierpniu porozdzielać poszczególne sadzonki (przyjmijmy, że one mają korzenie) i posadzić te małe egzemplarze do gruntu? Czy liście trzeba jakoś zredukować? W jakim terminie można to jeszcze robić? Dziękuję za podpowiedzi.
-
- ---
- Posty: 7566
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rozdzielanie host
Moje podzielone w sierpniu, ładnie rosły do przymrozków...Teraz już widać nawet malutkie pączki...
Re: Rozdzielanie host
Ja dostawałam sadzonki od mamy wiosną. Sama rozsadziłam w sierpniu i wszystkie się przyjęły. Ale po przeczytaniu artykułu o rozmnażaniu host, teraz wiem że robię to za wcześnie tzn. że rośliny są za młode. Dlatego potem te moje hosty są takie małe i z zazdrością patrzę jakie inni mają rozrośnięte kępy. Muszę się uzbroić w cierpliwość.
pozdrawiam
Reni
pozdrawiam
Reni
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 4 sie 2010, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław - Leśnica
Re: Rozdzielanie host
Ja dzielę kiedy mam okazje od kogos uszczknąć, lub kupuje nową z kilkoma rozetami to odrazu robię z nich kilka. Wczoraj kupiłam hoste z 5 rozetami i w ten sposób mam 5 host :p którymi obdarowałam mame i sąsiadkę :P
Re: Rozdzielanie host
...takie rozdzielanie kilkuczłonowych host to jakby odwleczenie momentu prawdziwego efektu o jakieś 5-6 lat. Taką świadomość należy mieć.
Może to trochę egoistyczne, ale nie jestem skory do dzielenia. Nawet te kilkuletnie - niedzielone - potrzebują jeszcze trochę czasu. Wierzcie mi, ciągle dzielona hosta to nie to samo, co w pełni dojrzała roślina. Przykładów mogę tu mnożyć, ale posłużę się tylko zjawiskiem niejakiej Regal Rhubrab. Zakupiona w 2004 roku, miała już trzy odrosty i wtedy wydawała mi się już duża. Już wtedy musiała mieć ze trzy lata. Nigdy jej nie dzieliłem. W kolejnych latach odrostów przybywało, ale niekoniecznie zwiększało to efekt wielkości. W końcu, po kilku latach przestała mi się podobać- szeroka, 16 odrostów, a ciągle jakaś niby duża, niby za niska i pokrojem byle jaka.
Dopiero tym roku y - nie do poznania! Szokująco wielka, przepiękne unerwienie, wielkie, błyszczące liście i harmonijny pokrój. Jakby to nie ta sama roślina. Prze kilka lat wzrost nie przekraczał 50 cm...w tym roku miejscami nawet 90 cm!
Przestrzegam więc, jeśli chcecie mieć naprawdę piękny ogród, a w nim piękne hosty - stajcie się bardziej powściągliwi w rozdawaniu i dzieleniu. Człowiek nie żyje 200 lat. Odmówić to nie znaczy być chytrym i druga strona w przypadku host powinna to doskonale rozumieć. Trochę asertywności nie zaszkodzi. Powtarzam, brzmi to egoistycznie, ale wolę padać z zachwytu na dróżkach, niż przez cale lata obserwować powyginane, chaotyczne badyle ;(
Oczywiście wybór należy do każdego z nas, to tylko moja sugestia.
Może to trochę egoistyczne, ale nie jestem skory do dzielenia. Nawet te kilkuletnie - niedzielone - potrzebują jeszcze trochę czasu. Wierzcie mi, ciągle dzielona hosta to nie to samo, co w pełni dojrzała roślina. Przykładów mogę tu mnożyć, ale posłużę się tylko zjawiskiem niejakiej Regal Rhubrab. Zakupiona w 2004 roku, miała już trzy odrosty i wtedy wydawała mi się już duża. Już wtedy musiała mieć ze trzy lata. Nigdy jej nie dzieliłem. W kolejnych latach odrostów przybywało, ale niekoniecznie zwiększało to efekt wielkości. W końcu, po kilku latach przestała mi się podobać- szeroka, 16 odrostów, a ciągle jakaś niby duża, niby za niska i pokrojem byle jaka.
Dopiero tym roku y - nie do poznania! Szokująco wielka, przepiękne unerwienie, wielkie, błyszczące liście i harmonijny pokrój. Jakby to nie ta sama roślina. Prze kilka lat wzrost nie przekraczał 50 cm...w tym roku miejscami nawet 90 cm!
Przestrzegam więc, jeśli chcecie mieć naprawdę piękny ogród, a w nim piękne hosty - stajcie się bardziej powściągliwi w rozdawaniu i dzieleniu. Człowiek nie żyje 200 lat. Odmówić to nie znaczy być chytrym i druga strona w przypadku host powinna to doskonale rozumieć. Trochę asertywności nie zaszkodzi. Powtarzam, brzmi to egoistycznie, ale wolę padać z zachwytu na dróżkach, niż przez cale lata obserwować powyginane, chaotyczne badyle ;(
Oczywiście wybór należy do każdego z nas, to tylko moja sugestia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1192
- Od: 18 kwie 2007, o 10:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gmina Nieporęt pod Warszawą
- Kontakt:
Re: Rozdzielanie host
To wcale nie brzmi egoistycznie.
A o efektach a których piszesz, choć niestety dotyczących bardziej pospolitych odmian sam też się przekonałem. Dopiero kilkuletnia hosta, nie dzielona, pokazuje swój największy urok.
A o efektach a których piszesz, choć niestety dotyczących bardziej pospolitych odmian sam też się przekonałem. Dopiero kilkuletnia hosta, nie dzielona, pokazuje swój największy urok.
-
- 50p
- Posty: 69
- Od: 4 sie 2010, o 14:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław - Leśnica
Re: Rozdzielanie host
byc może , ale mi jakos specjalnie nie zalezy na gigantach, bo nie mam aż tyle miejsca. A hosty ktore podzielilam z grunktu, po podziale jakby sił dodatkowych dostały.. tak zaczęły przyrastać... Może i by przyrosły bez tego dzielenie tez, ale po jednym kłączu ubylo zato przybyło po kilka nowych:)
Re: Rozdzielanie host
Sylwku, nie ma brzydkich host w przypadku, gdy są dorosłe - nawet te popularne - to nie ma znaczenia. Weźmy pospolite fortunei ... wciąż są moimi faworytkami. Ciągle zachwycam się pokrojem dorosłych Striptease, Aureomarginaty, Albomarginaty, Patriot, Sheili West, Gold Standard. Widzę też możliwości innych popularnych jak Blue Cadet, Gold Edger, Pacific Blue. Nawet zwykłe, zielone undulaty w dorodnej, kilkuletniej kępie wyglądają pięknie. Nie wspomnę już o wielkich typach sieboldian czy nigrescens.
angelaqwerta - jeśli nie masz zbyt dużo miejsca to jest możliwość sadzenia małych i miniaturowych odmian. Tutaj jednak ta sama uwaga, bo miniatury rozrośnięte, niedzielone to też inne zjawisko estetyczne niż kilkuczłonowe badylki - przykładem niech będą moje Lemon Lime, czy Baby Bunting. Dorosłość hosty z resztą to nie ilość odrostów i kwiatów - dorosłość hosty to WIEK w spoczynku i spokoju. Podziwiam Twoją dzielną hostę, która przyrosła po dzieleniu, ale zapewniam, że bez dzielenia przyrosłaby znacznie lepiej, ale i tak nie miałaby odpowiedniej wielkości liścia, struktury itp.
Dlaczego wśród miłośników ogrodów tak mało jest wielbicieli host? Powodów jest kilka:
-przy zakupie kierujemy się przede wszystkim ceną, masowość host, na przykład na Alleg-ro to ceny nawet 2zł. wielkość kłącza jest mikronowa i nierzadko trza go porządnie poszukać w torfie- taka hosta posadzona do gruntu da efekt, co najmniej po 10 latach;
-drugi powód to dzielenie się, niedorosłymi egzemplarzami z sąsiadami ... i tak prędzej czy później staną się oni niewdzięczni, wścibscy, złośliwi- zapewniam! Idzie przywyknąć
-trzeci powód wynika z dwóch powyższych, bo w ten sposób rzadko kiedy doczekamy host dorosłych, co masowo obserwuję w tutejszych ogródkach, niedorosłe hosty nie wyglądają tak jak powinny a to odstręcza nas od miłowania tych roślin;
- czwarty to niewiedza o wsiem powyższym co napisałem;
Powtarzam, hosta to nie żurawka, która w jeden sezon odtworzy dorodną kępę i której dzielenie wychodzi dodatkowo na zdrowie.
Jeszcze raz prośba- możecie to nie dzielcie! Chyba, że jesteście w bardzo młodym wieku i macie czas na czekanie. Ja go tyle nie mam, choć stuka "dopiero" 43. Chcę się w tym życiu trochę nacieszyć i pozachwycać... bo na spokojną emeryturę, jakem to sobie kiedyś wymarzył - nie ma szans.
Oczywiście pozostawiam wybór- "róbta co chceta",ale jeśli uważacie,ze hosty świetnie przyrastają po dzieleniu to bardzo się mylicie. Dajcie jej kilka lat porosnąć i skoro już musicie to podzielcie stary egzemplarz.
angelaqwerta - jeśli nie masz zbyt dużo miejsca to jest możliwość sadzenia małych i miniaturowych odmian. Tutaj jednak ta sama uwaga, bo miniatury rozrośnięte, niedzielone to też inne zjawisko estetyczne niż kilkuczłonowe badylki - przykładem niech będą moje Lemon Lime, czy Baby Bunting. Dorosłość hosty z resztą to nie ilość odrostów i kwiatów - dorosłość hosty to WIEK w spoczynku i spokoju. Podziwiam Twoją dzielną hostę, która przyrosła po dzieleniu, ale zapewniam, że bez dzielenia przyrosłaby znacznie lepiej, ale i tak nie miałaby odpowiedniej wielkości liścia, struktury itp.
Dlaczego wśród miłośników ogrodów tak mało jest wielbicieli host? Powodów jest kilka:
-przy zakupie kierujemy się przede wszystkim ceną, masowość host, na przykład na Alleg-ro to ceny nawet 2zł. wielkość kłącza jest mikronowa i nierzadko trza go porządnie poszukać w torfie- taka hosta posadzona do gruntu da efekt, co najmniej po 10 latach;
-drugi powód to dzielenie się, niedorosłymi egzemplarzami z sąsiadami ... i tak prędzej czy później staną się oni niewdzięczni, wścibscy, złośliwi- zapewniam! Idzie przywyknąć
-trzeci powód wynika z dwóch powyższych, bo w ten sposób rzadko kiedy doczekamy host dorosłych, co masowo obserwuję w tutejszych ogródkach, niedorosłe hosty nie wyglądają tak jak powinny a to odstręcza nas od miłowania tych roślin;
- czwarty to niewiedza o wsiem powyższym co napisałem;
Powtarzam, hosta to nie żurawka, która w jeden sezon odtworzy dorodną kępę i której dzielenie wychodzi dodatkowo na zdrowie.
Jeszcze raz prośba- możecie to nie dzielcie! Chyba, że jesteście w bardzo młodym wieku i macie czas na czekanie. Ja go tyle nie mam, choć stuka "dopiero" 43. Chcę się w tym życiu trochę nacieszyć i pozachwycać... bo na spokojną emeryturę, jakem to sobie kiedyś wymarzył - nie ma szans.
Oczywiście pozostawiam wybór- "róbta co chceta",ale jeśli uważacie,ze hosty świetnie przyrastają po dzieleniu to bardzo się mylicie. Dajcie jej kilka lat porosnąć i skoro już musicie to podzielcie stary egzemplarz.
Re: Rozdzielanie host
Coś w tym jest co piszesz Tomaszu.Dopiero po 4 ,5 latach hosty wzieły się i w tym roku wyglądają tak jak powinny.Kiedyś dostałem nawet sporą ,zebrała się po 3 latach?a ona już była duża przyniesiona w dużej reklamówce oddała mi znajoma co się pozbywała host ,sadziła coć innego/.Wszystkie w tym roku były obsypane kwiatami.Przychylę się i ja do tego co napisałeś,nie warto dzielić host.Lepiej kupić nową sadzonkę z tymże większą,bo jak piszesz te w torfie w woreczkach to małe brzdziuchy ledwo to widać i szukasz jak igły w stogu siana w tym worku
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.