Doniczkowe agathos3
Doniczkowe agathos3
Aeschynanthus marmoratus wespół z hoją linearis
Aichryson
Alsobia
Anthurium crystallinum (wymęczone nieco po małym wypadku)
Bowiea - siewki kilkumiesięczne
Brezylka - zżółkły jej liście po wniesieniu do domu z balkonu (ktoś wie dlaczego?)
Carissa - sadzonki (już są w innym domu)
Ceropegia i aeonium
Codonanthe (sadzonki)
Clerodendrum ugadense
c.d.n.
Aichryson
Alsobia
Anthurium crystallinum (wymęczone nieco po małym wypadku)
Bowiea - siewki kilkumiesięczne
Brezylka - zżółkły jej liście po wniesieniu do domu z balkonu (ktoś wie dlaczego?)
Carissa - sadzonki (już są w innym domu)
Ceropegia i aeonium
Codonanthe (sadzonki)
Clerodendrum ugadense
c.d.n.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- ogrodniczka01
- 1000p
- Posty: 1602
- Od: 18 lip 2009, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. częstochowa
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- ewelina8005
- 1000p
- Posty: 2280
- Od: 24 lip 2009, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łopuszno/Kielce
- pingu
- 1000p
- Posty: 1096
- Od: 23 maja 2009, o 22:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: aktualnie łódzkie
Witaj
Fajna kolekcja.
Fajna kolekcja.
Patrycja Moje doniczkowce
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
"I have spread my dreams under your feet; Tread softly because you tread on my dreams."
"Rzuciłem rozpostarte sny pod twoje stopy; Stąpaj ostrożnie - depczesz moje sny." W.B.Yeats
- m@jk@
- 500p
- Posty: 828
- Od: 9 wrz 2009, o 03:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piła
- Kontakt:
Witaj
i mi również podobają się Twoje kwiatuszki
i mi również podobają się Twoje kwiatuszki
Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia?
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie
Dziękuję za słowa uznania.
Ciąg dalszy
Conophytum bilobum
Crassula heterotricha
Cryptostegia (gumowe pnącze) - siewka kilkumiesięczna
Cyperus isocladus - dopiero zasadzony
Desmanthus illionensis - siewki bardzo marne i raczej nie przeżyją zimy
Dioscorea elephantipes - siewki kilkumiesięczne (kiełkowały ponad dwa miesiące)
Dizygoteca (jest ze mną od ponad 10 lat)
Dorstenia
dość łatwo zawiązuje nasiona, łatwo też rozmnaża się przez sadzonki
kwiat Dorstenii - jedyny w swoim rodzaju
Drosera capensis - rosiczka przylądkowa - siewka tegoroczna
Drosera spathulata - zaadaptowana z in vitro (czyli kupiona w słoiku z agarem)
Erythrina crista galli - siewka półroczna, ulubiona stołówka dla przędziorków
Eukaliptus citriodora - siewka roczna, po przejściach z mszycami stąd taki byle jaki
Eugenia myrtifolia
Falenopsis mini - Little Lady
Ciąg dalszy
Conophytum bilobum
Crassula heterotricha
Cryptostegia (gumowe pnącze) - siewka kilkumiesięczna
Cyperus isocladus - dopiero zasadzony
Desmanthus illionensis - siewki bardzo marne i raczej nie przeżyją zimy
Dioscorea elephantipes - siewki kilkumiesięczne (kiełkowały ponad dwa miesiące)
Dizygoteca (jest ze mną od ponad 10 lat)
Dorstenia
dość łatwo zawiązuje nasiona, łatwo też rozmnaża się przez sadzonki
kwiat Dorstenii - jedyny w swoim rodzaju
Drosera capensis - rosiczka przylądkowa - siewka tegoroczna
Drosera spathulata - zaadaptowana z in vitro (czyli kupiona w słoiku z agarem)
Erythrina crista galli - siewka półroczna, ulubiona stołówka dla przędziorków
Eukaliptus citriodora - siewka roczna, po przejściach z mszycami stąd taki byle jaki
Eugenia myrtifolia
Falenopsis mini - Little Lady
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Falenopsis - kwiaty to już historia ale powspominać można
i jeszcze jeden Falenopsis, też historyczny
Falenopsis peloric
Fikus "zemsta bonsai", jakoś nie chce rosnąć, a przycinany odrzuca przycięte gałęzie (ktoś wie dlaczego?)
Drugi fikus - marketbonsai
i sadzonki z niego
Gloxinia sylvatica - ukorzeniam sadzonki, bo roślina mateczna się załamała
Hatiora salicornoides - młode sadzonki
kolekcja Haworsji (już sił nie miałam na robienie zdjęć pojedynczym okazom)
i jeszcze jeden Falenopsis, też historyczny
Falenopsis peloric
Fikus "zemsta bonsai", jakoś nie chce rosnąć, a przycinany odrzuca przycięte gałęzie (ktoś wie dlaczego?)
Drugi fikus - marketbonsai
i sadzonki z niego
Gloxinia sylvatica - ukorzeniam sadzonki, bo roślina mateczna się załamała
Hatiora salicornoides - młode sadzonki
kolekcja Haworsji (już sił nie miałam na robienie zdjęć pojedynczym okazom)
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Hibiskus czerwony zabrany z pracy - w ogóle nie mam do niego serca
jest ciągle przesuszany i atakowany przez mszyce
ale jest, to go pokazuję
hoja australis po kilku nieudanych podejściach wreszcie zakwitła
kwiaty z bliska
hoja kerri - wyhodowana przed pięcioma laty z liścia sprzedawanego w Walentyki
bardzo kiepsko rośnie, ale to moja wina
hoja lacunosa - sadzonki
moja ulubiona hoja
hoja linearis
ta paproć w środku jest miernikiem wilgotności
hoja multiflora kwitnie prawie bez przerwy od pół roku
też moja ulubiona, głównie za drzewiasty pokrój
Hylocereus undunatus - siewki z nasionek wyjętych z owocu
kiełkują niezawodnie w ciągu kilku dni
Ta sama doniczka pełna hylocereusów po pół roku od wysiewu
widać mocne zagęszczenie, bo do dziś kiełkują maruderzy
Jakaranda
kupiona przed rokiem, mocno wybujała, ale z przycięciem poczekam do wiosny (o ile przeżyje zimę)
Tamaryndowce - siewki
kiełki Tamaryndowca w zielistce
kiełkują niezawodnie choć czasem trzeba poczekać
Klementynka - sadzonki na wykończeniu
(chyba zimy nie przeżyją, mają bardzo nędzne korzenie)
Leptospermum scoparium siewki kilkumiesięczne
z 50 nasion wykiełkowało może 5, a przeżyło 3
czy przeżyją zimę?
Liczi i ceropegia
drzewko ma chyba ponad dwa lata, kiepsko wygląda, ale rośnie i żadne szkodniki go nie jedzą.
Te brzydkie liście to pozostałość po ubiegłej zimie. Letnie przyrosty są bez plam (przyrosło dwukrotnie).
Lasek liczi
wysiane dwuwarstwowo, nie liczyłam ile wykiełkowało, część wykitowała;
siane z nasion w lutym 2009 jako pozostałość po dwóch kilogramach świeżych owoców (to jedna z trzech doniczek)
Ligustr chiński - sadzonki
Mango i tamaryndowce
Mango wysiałam wczesną wiosną. Nasiono pękło, wypuściło korzeń i zatrzymało się na kilka miesięcy.
Po jakimś czasie stwierdziłam, że mam dość patrzenia na skorupę. Rozłupałam je na siłę i zobaczyłam w środku ten "twór" - powyginany pęd i bialutkie liście. Liście się szybko zazieleniły, ale nie rosną. Ciekawe czy przeżyje zimę?
Melaleuka - drzewo herbaciane, ładny zapach po roztarciu liścia - jak każdego mirtowatego
bardzo wrażliwe na przesuszenie - momentalnie zrzuca liście; równie szybko wypuszcza nowe.
Mam z nią problem, bo kupiłam ją z "towarzystwem" czyli z wełnowcami. Walczę z nimi i wciąż przegrywam.
Melaleuka - sadzonki
bardzo łatwo się ukorzeniają i szybko rosną
Metrosideros w uprawie hydroponicznej, zero problemu
ma nawet pąki kwiatowe i kwitnie co roku od trzech lat
Metrosideros - sadzonki
ukorzeniają się bardzo opornie, co najmniej dwa miesiące w tym część czasu na podgrzewanej macie
część zmarniała w czasie wakacji, gdy pozostawiłam je pod obcą opieką (niestety)
Mimoza - kilkuletnia, mocno przeze mnie zaniedbywana i bez litości regularnie ciachana
zwinęła liście do zdjęcia (szkoda)
i malutkie siewki mimozy - zdecydowały się wyjść po kilku latach od zasiania
jest ciągle przesuszany i atakowany przez mszyce
ale jest, to go pokazuję
hoja australis po kilku nieudanych podejściach wreszcie zakwitła
kwiaty z bliska
hoja kerri - wyhodowana przed pięcioma laty z liścia sprzedawanego w Walentyki
bardzo kiepsko rośnie, ale to moja wina
hoja lacunosa - sadzonki
moja ulubiona hoja
hoja linearis
ta paproć w środku jest miernikiem wilgotności
hoja multiflora kwitnie prawie bez przerwy od pół roku
też moja ulubiona, głównie za drzewiasty pokrój
Hylocereus undunatus - siewki z nasionek wyjętych z owocu
kiełkują niezawodnie w ciągu kilku dni
Ta sama doniczka pełna hylocereusów po pół roku od wysiewu
widać mocne zagęszczenie, bo do dziś kiełkują maruderzy
Jakaranda
kupiona przed rokiem, mocno wybujała, ale z przycięciem poczekam do wiosny (o ile przeżyje zimę)
Tamaryndowce - siewki
kiełki Tamaryndowca w zielistce
kiełkują niezawodnie choć czasem trzeba poczekać
Klementynka - sadzonki na wykończeniu
(chyba zimy nie przeżyją, mają bardzo nędzne korzenie)
Leptospermum scoparium siewki kilkumiesięczne
z 50 nasion wykiełkowało może 5, a przeżyło 3
czy przeżyją zimę?
Liczi i ceropegia
drzewko ma chyba ponad dwa lata, kiepsko wygląda, ale rośnie i żadne szkodniki go nie jedzą.
Te brzydkie liście to pozostałość po ubiegłej zimie. Letnie przyrosty są bez plam (przyrosło dwukrotnie).
Lasek liczi
wysiane dwuwarstwowo, nie liczyłam ile wykiełkowało, część wykitowała;
siane z nasion w lutym 2009 jako pozostałość po dwóch kilogramach świeżych owoców (to jedna z trzech doniczek)
Ligustr chiński - sadzonki
Mango i tamaryndowce
Mango wysiałam wczesną wiosną. Nasiono pękło, wypuściło korzeń i zatrzymało się na kilka miesięcy.
Po jakimś czasie stwierdziłam, że mam dość patrzenia na skorupę. Rozłupałam je na siłę i zobaczyłam w środku ten "twór" - powyginany pęd i bialutkie liście. Liście się szybko zazieleniły, ale nie rosną. Ciekawe czy przeżyje zimę?
Melaleuka - drzewo herbaciane, ładny zapach po roztarciu liścia - jak każdego mirtowatego
bardzo wrażliwe na przesuszenie - momentalnie zrzuca liście; równie szybko wypuszcza nowe.
Mam z nią problem, bo kupiłam ją z "towarzystwem" czyli z wełnowcami. Walczę z nimi i wciąż przegrywam.
Melaleuka - sadzonki
bardzo łatwo się ukorzeniają i szybko rosną
Metrosideros w uprawie hydroponicznej, zero problemu
ma nawet pąki kwiatowe i kwitnie co roku od trzech lat
Metrosideros - sadzonki
ukorzeniają się bardzo opornie, co najmniej dwa miesiące w tym część czasu na podgrzewanej macie
część zmarniała w czasie wakacji, gdy pozostawiłam je pod obcą opieką (niestety)
Mimoza - kilkuletnia, mocno przeze mnie zaniedbywana i bez litości regularnie ciachana
zwinęła liście do zdjęcia (szkoda)
i malutkie siewki mimozy - zdecydowały się wyjść po kilku latach od zasiania
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Muehlenbeckia
Murraya
Tulasi - Ocimum sanctum - bazylia azjatycka
aromatyczne zioło o bardzo ciekawym smaku i podobno niezwykłych właściwościach zdrowotnych
póki co próbuję utrzymać je przy życiu
Oliwka
zapewne potraktowana retrandami i dlatego ma takie małe liście
Lubię tę roślinę bo trudno ją wykończyć
zobaczymy czy się ukorzeni (oliwka) i jak długo jej to zajmie jesienią?
Peperomia prostrata
Peperomia prostrata - widok z góry
ma przewspaniałą zaletę - rozmnaża się z liści jak chwast - wystarczy obłamane listki (muszą mieć ogonki) wrzucić lub włożyć do doniczki z wilgotną ziemią, szybciutko wytwarzają nowe przyrosty. Co dopiero pędy! Te ukorzeniają się doskonale.
No i jest piękna, taki dywanik...
ta sama rodzina - Piper nigrum
bardzo kapryśne pnącze, trudne do ukorzenienia, bardzo szybko pleśnieje, odrzuca pędy, w ogóle jako sadzonki są nieznośne; męczę się z nimi już drugi miesiąc i ukorzenić nie mogę. Wie ktoś dlaczego?
Parapetowce - rzut ogólny (może później pojedyncze zdjęcia)
Philodendron scandens - variegata
nowy nabytek ale mam też zwykłą odmianę i problemów nie stwarza
Rhipsalis cassutha
Rhipsalis ewaldiana
Rhipsalis od Basi z Krakowa
niestety część zgniła, choć zostały wsadzone w suchą mieszankę ziemi z piaskiem i nie były podlewane przez tydzień.
Zostały dwa, oby się ukorzeniły
Rhipsalisy Dwa (nie pomnę jakie) oraz liście Aglonemy (wcisnęła się na siłę do zdjęcia)
Sageretia - bonsai
i z innej strony (widać ładne wygięcie)
sadzonki Sageretii (oraz melaleuki i hoi australis)
bardzo łatwo się ukorzeniają i nieźle rosną, choć trudno je utrzymać w regularnej formie (lecą na boki jak im się chce)
Murraya
Tulasi - Ocimum sanctum - bazylia azjatycka
aromatyczne zioło o bardzo ciekawym smaku i podobno niezwykłych właściwościach zdrowotnych
póki co próbuję utrzymać je przy życiu
Oliwka
zapewne potraktowana retrandami i dlatego ma takie małe liście
Lubię tę roślinę bo trudno ją wykończyć
zobaczymy czy się ukorzeni (oliwka) i jak długo jej to zajmie jesienią?
Peperomia prostrata
Peperomia prostrata - widok z góry
ma przewspaniałą zaletę - rozmnaża się z liści jak chwast - wystarczy obłamane listki (muszą mieć ogonki) wrzucić lub włożyć do doniczki z wilgotną ziemią, szybciutko wytwarzają nowe przyrosty. Co dopiero pędy! Te ukorzeniają się doskonale.
No i jest piękna, taki dywanik...
ta sama rodzina - Piper nigrum
bardzo kapryśne pnącze, trudne do ukorzenienia, bardzo szybko pleśnieje, odrzuca pędy, w ogóle jako sadzonki są nieznośne; męczę się z nimi już drugi miesiąc i ukorzenić nie mogę. Wie ktoś dlaczego?
Parapetowce - rzut ogólny (może później pojedyncze zdjęcia)
Philodendron scandens - variegata
nowy nabytek ale mam też zwykłą odmianę i problemów nie stwarza
Rhipsalis cassutha
Rhipsalis ewaldiana
Rhipsalis od Basi z Krakowa
niestety część zgniła, choć zostały wsadzone w suchą mieszankę ziemi z piaskiem i nie były podlewane przez tydzień.
Zostały dwa, oby się ukorzeniły
Rhipsalisy Dwa (nie pomnę jakie) oraz liście Aglonemy (wcisnęła się na siłę do zdjęcia)
Sageretia - bonsai
i z innej strony (widać ładne wygięcie)
sadzonki Sageretii (oraz melaleuki i hoi australis)
bardzo łatwo się ukorzeniają i nieźle rosną, choć trudno je utrzymać w regularnej formie (lecą na boki jak im się chce)
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Senecio (jakieśtam)
nowy nabytek, jeszcze bez historii
Serissa foetida variegata - drzewo tysiąca gwiazd (lub - inna nazwa - serissa cuchnąca)
bardzo wrażliwa na przesuszenie podłoża, ulubione danie przędziorków, obrzydliwie śmierdzące korzenie (czuć przy przesadzaniu). Ale bardzo dobrze się krzewi i sama w sobie jest prześliczna gdy kwitnie.
Kula z siewkami rosiczek - pisałam o nich w jakimś wątku
rzut z góry - na brzegu widać malutką "sałatę": to tłustosz rozmnożony z liścia
Tangerynki - siewki kilkumiesięczne z nasion wydłubanych z owocu
Tłustosz - dawca liścia, ojciec "sałaty" z kuli
niekłopotliwy owadożer, polecam wszystkim użerającym się z ziemiórkami, którzy mają słoneczny parapet i wodę destylowaną do podlewania; kwitnie prawie bez przerwy, więc oprócz zalet użytkowych ma też estetyczne, na dodatek sam się dzieli (krzewi?) i niedługo będę miała kilka rozet w jednej doniczce; doskonale się ukorzenia z liścia - wystarczy oderwać go od rośliny matecznej i położyć na torfie - w ciągu miesiąca wyrośnie nowa lub dwie.
Pokręcona trawa
kiedyś znałam nazwę, ale zapomniałam
dość wrażliwa na przesadzanie i manipulowanie przy korzeniach, właśnie odchorowuje moje manipulacje
w dobrych warunkach tworzy odrosty i tak się zagęszcza, ale na razie boję się ją dzielić, choć mam ogromną ochotę.
Vanilia
rośnie szybko jak chwast, niedługo mnie wypchnie z biurka
drzewko z rodziny Fabaceae przywiezione w formie strączków z Egiptu
Koleżanka zrywała zaschnięte strąki z drzewek przy drodze. Niestety nie zrobiłam zdjęć nasionom, tylko wysiałam. Są u mnie od pięciu lat. Odporne na suszę, choroby i szkodniki, dobrze znoszą przycinanie. Nie mam pojęcia co to, ale fajnie wygląda i dobrze rośnie, to w sumie nazwa jest mi obojętna. Jak zakwitną, to się okaże, he, he.
Turnera diffusa - siewki
czekam aż wykitują, bo rosnąć nie chcą; nie mam do nich cierpliwości ale eutanazji na nich nie popełnię, bo mi w sumie zależy na tym ziółku
Zielistka z tamaryndowcami
Zanthoxyllum piperitum - pieprz chiński/japoński (jak kto woli)
w środku jest też mała doniczka z sadzonką. Ukorzeniała się niemożliwie długo (ponad cztery miesiące), z dziesięciu sadzonek zostały dwie, które chcą rosnąć. Bardzo wrażliwa na nieregularne podlewanie, niezbyt dobrze chce się rozkrzewiać po przycięciu. Gdyby nie ten zapach (mmmm, cytrynowy lekko ostrawy) i błyszczące liście, chyba bym sobie darowała.
NA DZIŚ KONIEC
c.d.n.
nowy nabytek, jeszcze bez historii
Serissa foetida variegata - drzewo tysiąca gwiazd (lub - inna nazwa - serissa cuchnąca)
bardzo wrażliwa na przesuszenie podłoża, ulubione danie przędziorków, obrzydliwie śmierdzące korzenie (czuć przy przesadzaniu). Ale bardzo dobrze się krzewi i sama w sobie jest prześliczna gdy kwitnie.
Kula z siewkami rosiczek - pisałam o nich w jakimś wątku
rzut z góry - na brzegu widać malutką "sałatę": to tłustosz rozmnożony z liścia
Tangerynki - siewki kilkumiesięczne z nasion wydłubanych z owocu
Tłustosz - dawca liścia, ojciec "sałaty" z kuli
niekłopotliwy owadożer, polecam wszystkim użerającym się z ziemiórkami, którzy mają słoneczny parapet i wodę destylowaną do podlewania; kwitnie prawie bez przerwy, więc oprócz zalet użytkowych ma też estetyczne, na dodatek sam się dzieli (krzewi?) i niedługo będę miała kilka rozet w jednej doniczce; doskonale się ukorzenia z liścia - wystarczy oderwać go od rośliny matecznej i położyć na torfie - w ciągu miesiąca wyrośnie nowa lub dwie.
Pokręcona trawa
kiedyś znałam nazwę, ale zapomniałam
dość wrażliwa na przesadzanie i manipulowanie przy korzeniach, właśnie odchorowuje moje manipulacje
w dobrych warunkach tworzy odrosty i tak się zagęszcza, ale na razie boję się ją dzielić, choć mam ogromną ochotę.
Vanilia
rośnie szybko jak chwast, niedługo mnie wypchnie z biurka
drzewko z rodziny Fabaceae przywiezione w formie strączków z Egiptu
Koleżanka zrywała zaschnięte strąki z drzewek przy drodze. Niestety nie zrobiłam zdjęć nasionom, tylko wysiałam. Są u mnie od pięciu lat. Odporne na suszę, choroby i szkodniki, dobrze znoszą przycinanie. Nie mam pojęcia co to, ale fajnie wygląda i dobrze rośnie, to w sumie nazwa jest mi obojętna. Jak zakwitną, to się okaże, he, he.
Turnera diffusa - siewki
czekam aż wykitują, bo rosnąć nie chcą; nie mam do nich cierpliwości ale eutanazji na nich nie popełnię, bo mi w sumie zależy na tym ziółku
Zielistka z tamaryndowcami
Zanthoxyllum piperitum - pieprz chiński/japoński (jak kto woli)
w środku jest też mała doniczka z sadzonką. Ukorzeniała się niemożliwie długo (ponad cztery miesiące), z dziesięciu sadzonek zostały dwie, które chcą rosnąć. Bardzo wrażliwa na nieregularne podlewanie, niezbyt dobrze chce się rozkrzewiać po przycięciu. Gdyby nie ten zapach (mmmm, cytrynowy lekko ostrawy) i błyszczące liście, chyba bym sobie darowała.
NA DZIŚ KONIEC
c.d.n.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2622
- Od: 5 lip 2008, o 06:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Witaj Agatko
obejrzałam Twoje kwiatki i jestem w szoku Ponieważ mam bzika na punkcie egzotyków ,już sobie przygotowałam listę poszukiwanych.Widzę że większość roślin masz z nasion. :roll:a ja jakoś się przed nasionami broniłam
obejrzałam Twoje kwiatki i jestem w szoku Ponieważ mam bzika na punkcie egzotyków ,już sobie przygotowałam listę poszukiwanych.Widzę że większość roślin masz z nasion. :roll:a ja jakoś się przed nasionami broniłam
pozdrawiam Marzena
Spis moich linków
Spis moich linków