Ziemia gliniasta - pytania,porady
Ziemia gliniasta - pytania,porady
Witajcie! Jestem nowym forumowiczem, choć ogrodnictwem interesuję sie od dawna. Moja wiedza jest jednak głównie teoretyczna. Chciałabym zapytać czy macie jakieś sprawdzone pomysły na zagospodarowanie gliniastego ogrodu. Od razu powiem, że nawożenie innej ziemi niejednokrotnie już przerabiałam - efekt krótkotrwały. Jakie roślinki warto posadzić?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.
Pozdrawiam i z góry dziękuję za porady.
- Aska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3590
- Od: 13 kwie 2006, o 14:36
- Lokalizacja: Podhale, woj. małopolskie
Powiedz dwa słowa więcej...
Podstawowe pytanie : masz ziemię gliniastą, czy po prostu glinę? Glinę rozluźniłam piaskiem i odkwaszonym torfem, poradził mi znajomy ogrodnik. Zobaczę, jak się sprawdzi, bo dopiero zaczynam tworzyć ogród. Na ziemi gliniastej, niezbyt zbitej ( u mnie poprawionej "zielonym nawozem" - w ubiegłym roku i pozostawionej w ostrej skibie na zimę) powinna rosnąć większość roślin. Ziemia dobrze trzyma wodę i nawozy, z pewnością jest lepsza niż piach. Życzę fantastycznych roślin!
tez mam dosc gliniasta ziemie,ktora gdy z wierzchu wyschnie to tworzy twarda skorupe ale bardzo ladne buraki mam z takiej ziemi i specjanie dlaem trocin oraz przekopalem kilka razy nawoz szielony gdy zakladalem na takiej glebie ogrod i musze powiedziec ze tulipany maja niesamowite przyrosty jeśli chodzi o cebule wiec polecam nieco nawiesc te gline i bedzie dobrze bo rzeczywiscie dobrze trzyma wode i nawozy
pozdraiowm i zycze sukcesow
pozdraiowm i zycze sukcesow
Biała glina
Dzisiaj w ogrodzie zrobiłam przymiarkę do kopania dołów pod sadzenie borówek. Okazało się, że ok. 40 cm pod warstwą gleby znajduje się - jak to moją 90 letnia Babcia nazwała - biała glina, która może spalić korzenie. Zmartwiłam się tym bo już widziałam tam swoje borówki i winorośla. Ale inne drzewa zawsze tam rosły i w najbliższej okolicy też jakoś rosną. Czy to normalne zjawisko. Ta "glina" jest lepka, zbita a po wyschnięciu tworzy b. twarde białawe bryłki. Może ktoś wie czy te dołki na borówki wykopać tylko do tej gliny - czy wybrać też tą glinę i wykopać dół głębokości 50 cm i wsypać ziemię, torf i igliwie pod borówki. NIe zrezygnuję z planowanych upraw - a chciałabym się "wyspecjalizować" właśnie w borówkach i winoroślach. Dodam, że w starym sadku obok rosną wiśnie i duże jabłonie (tam też chyba jest ta glina) - no ale może stare odmiany jakoś sobie poradziły z tą warstwą gliny, przebiły ją korzeniami. Co Wy o tym Drodzy Forumowicze myślicie ?
- janusz
- Przyjaciel Forum
- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Może pod jakieś borowki to i jest jakaś metoda. Jednak pod winorośle bez sensu.Erazm pisze:Dół wykop na 40 cm i wyłóż go folią, na która wsypiesz torf, ziemie ... W folii zrób trochę małych otworów by wypływał nadmiar wody na zewnątrz. Tak zrobił mój kolega też z uwagi na złą glebę.
Winoroślami się nie przejmuj - trochę wpienna gleba im nie zaszkodzi.
Janusz
PS
Badałaś pH tej glinki?
J.
ogród bez winorośli to nie ogród...
Już mi się humor poprawił. Dzięki za wskazanie praktycznego sposobu.Erazm pisze:Dół wykop na 40 cm i wyłóż go folią, na która wsypiesz torf, ziemie ... W folii zrób trochę małych otworów by wypływał nadmiar wody na zewnątrz. Tak zrobił mój kolega też z uwagi na złą glebę.
Nie badałam pH. Czy to w sklepie ogrodniczm można kupić pehametry czy trzeba zawozić gdzieś próbki? A jeśli trzeba dostarczyć do laboratorium to czy mógłbyś mi dać namiary w Lublinie.janusz pisze:Może pod jakieś borowki to i jest jakaś metoda. Jednak pod winorośle bez sensu.
Winoroślami się nie przejmuj - trochę wpienna gleba im nie zaszkodzi.
Janusz
PS
Badałaś pH tej glinki?J.
Dzięki za Wszystko - będę spała spokojnie. Pozdrawiam i cieszę się, że trafiłam na Wasze forum.
:P
- janusz
- Przyjaciel Forum
- Posty: 407
- Od: 25 maja 2005, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
W ogrodniczych za grosze mozna kupić proste pehametry.
Są też stacje, ktore moga Ci określic nie tylko pH, ale cały przeprowadzić pełną analizę składu gleby co jest pomocne przy nawożeniu. Nie wiem kto to robi w Lublinie. Być moze jakies osrodki doradztwa rolniczego....
Janusz
Są też stacje, ktore moga Ci określic nie tylko pH, ale cały przeprowadzić pełną analizę składu gleby co jest pomocne przy nawożeniu. Nie wiem kto to robi w Lublinie. Być moze jakies osrodki doradztwa rolniczego....
Janusz
ogród bez winorośli to nie ogród...
Ziemia gliniasta - pytania,porady
Mam na działce tłustą i gliniastą ziemię.
Wszystko w niej rośnie idealnie (przynajmniej jak na razie).
Niestety w porze suchej mam z nią wiele problemów.
Może ktoś z Was mógłby mi doradzić jak poprawić jej drenaż, jak ewentualnie łatać duże szczeliny (jeśli podlewanie nie daje efektów) i czy sciółkowanie gleby gazetami na wiosnę coś daje?
Chodzi mi głównie o warzywnik.
Pytałam już sasiada ale on zna tylko metodę do rozdrobnienia ziemi - poprzez posadzenie ziemniaków.
Mnie jednak taka perspektywa nie napawa optymizmem
Wszystko w niej rośnie idealnie (przynajmniej jak na razie).
Niestety w porze suchej mam z nią wiele problemów.
Może ktoś z Was mógłby mi doradzić jak poprawić jej drenaż, jak ewentualnie łatać duże szczeliny (jeśli podlewanie nie daje efektów) i czy sciółkowanie gleby gazetami na wiosnę coś daje?
Chodzi mi głównie o warzywnik.
Pytałam już sasiada ale on zna tylko metodę do rozdrobnienia ziemi - poprzez posadzenie ziemniaków.
Mnie jednak taka perspektywa nie napawa optymizmem
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 5 gru 2006, o 15:49
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Aurynko tak jak radzą poprzednicy, dodawać kompostu, obornika, torfu (odkwaszonego) czy co masz do dyspozycji. Ściółkowanie tak, ale może nie gazetami, a chociażby skoszoną trawą (ja ściółkuję rozdrobnionymi patyczkami) , no i częste motyczenie.
Znam przyjemność pracy przy ziemi gliniastej. Jak trzeba coś przy niej zrobić, to najpierw podlewam (tak długo aż ziemia jest miękka tak naokoło 10cm) i jak lekko obeschnie, to przez dzień, czy dwa nadaje się do uprawy, jest miękka, później znowu robi się skała.
Tak robię na rabatach, bo warzywniak dzięki dodawaniu kompostu i ziemi pieczarkowej, ma już prawie właściwą strukturę.
A tak w ogóle to po jakiś 10 latach będziesz miała świetną glebę.
Znam przyjemność pracy przy ziemi gliniastej. Jak trzeba coś przy niej zrobić, to najpierw podlewam (tak długo aż ziemia jest miękka tak naokoło 10cm) i jak lekko obeschnie, to przez dzień, czy dwa nadaje się do uprawy, jest miękka, później znowu robi się skała.
Tak robię na rabatach, bo warzywniak dzięki dodawaniu kompostu i ziemi pieczarkowej, ma już prawie właściwą strukturę.
A tak w ogóle to po jakiś 10 latach będziesz miała świetną glebę.